Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szukałam dowodów zdrady znalazłam dowody miłości i czegoś szokującego

Polecane posty

Gość gość

Czułam , że coś jest nie tak. Mój facet zaczął się dziwnie zachowywać, znikać, imprezować do białego rana. Myślałam, że mnie zdradza.Rozmawiałam z nim o tym, ale twierdził, że jestem jego pierwszą i jedyną kobietą, ze mnie kocha. Powiedział, że ma swoje problemy ale nie może mnie nimi obciążać, że powie jak będzie gotowy. Niestety nie mogłam już tego wszystkiego znieść i postanowiłam przejrzeć jego telefon(wiem, że tonie fair). Nie znalazłam niczego niepokąjącego, zadnego smsa od kobiety, zadnych połączeń, za to dziwne smsy od kolegów. W zdjęciach i filmikach też nic podejrzanego....ale coś mnie tknęło i zajrzałam do notatek, a tam....mój facet pisał coś w rodzaju pamiętnika. Notatki co kilka dni, a w nich pisał o tym, jak mnie kocha, jak nie wyobraża sobie życia beze mnie, że trzymam go w ryzach, jestem jego ostoja, jaki jest szczęśliwy, że mnie ma. Było tam coś jeszcze....pisał o tych imprezach i swojej walce z narkotykami. O swojej wściekłości na samego siebie, o tym, że nie chce brać a jednak nie zawsze może się powstrzymać.O tym, że ma świadomość, że zawiódł,że mnie rani, że nie wie, jak mi o tym powiedzieć, bo boi się , że odejdę,że tylko miłość do mnie sprawia, że potrafi jednak przezwyciężyć nałóg. Pamiętam, jak kiedyś rozmawialismy o narkotykach, jak kazał mi obiecać, że nigdy tego świństwa nie wezmę, że to zło. Teraz wiem, że chciał mnie chronic. Ale co ja mam teraz zrobić? Przyznać się , ze przeczytałam jego myśli, od dwóch tygodni jest lepiej, pokazuje jak mnie kocha i szuka u mnie wsparcia, mówi, ze jest mu źle, ale zataja problem. Jestem załamana, kocham go ale nie wiem co z tym wszystkim zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może warto zawalczyć o tą miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nie bierze, czy bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma momenty załamania, kiedy zapali zioło z kolegami, tyle wyczytałam, kilka miesięcy temu wziął mefedron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie zmieni towarzystwa, bo bardzo możliwe, ze znowu wpadnie w nałóg. Już Ci współczuję, miałam w otoczeniu osobę, która brała i robi to nadal, straszne. Gdyby wpadł w nałóg, zostawiłabym go, bo to Cię wykończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tak, jak z alkoholikiem, żeby poradził sobie z nałogiem, musi zostać sam. Gdy tylko zacznie brać, ja bym się spakowała i go zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz nie przesadzajcie, te wasze straszne narkotyki zaraz w polowie USA beda legalne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem sensu tego tematu. Chcesz z nim być, to bądź. Kto ci broni. To twoje życie i to ty zadecydujesz, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu to samo prowo z siadaniem na twarzy i 16letnim prawiczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście pewnie młodzi każdy popełnia błędy młodości dla mnie jest fair bo sam dostrzega problem. Moim zdaniem porozmawiaj z nim szczerze nie krytykuj go wesprzyj go na pewno mu ulzy. Ja bym na twoim miejscu powiedziała ze wiem. Żeby nie robił takich głupot w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie prowo!!!! Chciałam Porady, ludzie mają różne problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemy=zostawiamy frajera. Fajne podejście do ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slabe prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętnik w telefonie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość czlowieka uzaleznionego(psychola,narkomana,pijaczyny)jest zawsze uczuciem toksycznym i współuzalezniającym,chorym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos napiszę, ze liczą się dziewice, to jest ok, a jak ktoś szuka porady,to niby prowo szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie i właśnie dlatego takiego człowieka trzeba zostawić, bo i Ciebie pociągnie na dno. Nie mam na myśli ćpania, ale współuzaleznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak długo jesteście ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietnik w telefonie?co za ściema.ilez on ma pojemnosci?i nie mialby gdzie tylko w telefonie?gdyby zgubil,zostawil np w pracy i ktos przeczytal to mialby przewalone. To kupy sie nie trzyma wiec to musi byc prowo. Poza tym uzalezniony jest bez terapii? Słabe prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×