Duphaston brać czy nie?

Dziewczyny, Byłam na wizycie potwierdzającej ciążę- 8 tydzień. Lekarz zapisał mi Duphaston. Z dzidziusiem wszystko ok, wymiary itd książkowe, natomiast lekarz twierdzi że to tak zapobiegawczo, bo mam 1,5 roczne dziecko i dźwigam. Natomiast boję się, ponieważ w pierwszej ciąży miałam plamienie w 11 tyg zaczęłam brać luteinę dopochwową i była masakra- wymioty, mdłości, trwało to nawet po odstawieniu leku. Boję się, że Duphaston wywoła podobne objawy. Jakie są Wasze doświadczenia?

słuchaj się lekarza a nie obcych kobiet z forum

Te mdłości i wymioty to mogły być od ciąży a nie luteiny :O

Od luteiny na 1000000% zaczęły się dwa dni po tym jak zaczęłam ją brać w 11 tygodniu. Oprócz tego pojawiła się na rękach swędząca wysypka i po tygodniu gin kazał mi odstawić luteinę, bo i tak nie mogłam tego znieść. Do tego mega senność i bóle głowy. Podobno jestem na to uczulona. A że teraz opiekuję się małym dzieckiem to nie bardzo mogę sobie pozwolić na taki stan :/

No to staraj się uważać i nie dźwigać za często i tyle. Nie ty pierwsza chodzić w drugiej ciąży mając małe dziecko

Mam dokładnie ten sam dylemat. Zdecydowałam się nie brać, bo w pierwszej ciąży bardzo źle znosiłam duphaston i nie byłam w stanie normalnie funkcjonować :/

jak brałam w ciąży z powodu plamień zapobiegawczo bez wyraźnej przyczyny nie brałabym w ciąży żadnych leków Ty zrobisz jak uważasz

Nie bierz tego świństwa!!!! Czułam się po nim OKROPNIE!!!

juz wolalabym brac luteine dopochwowo, bo omija metabolizm jest inny i omija watrobe. duphaston moze wywolac spodziectwo u chlopcow.