Czy za nieapłacenie za kupiony przedmiot na allegro nalezy sie negatyw?

Powiedzcie, bo nie miałam nigdy takiej sytuacji, a juz od tygodnia czekam na wpłatę. Skontaktowałam się z Panem wczoraj, to burknął tylko pod nosem, ze to sprawdzi po czym sie rozłączył i do dzis zadnej wpłaty. Jak to teraz załatwić? Wiem, ze na bank juz nie zapłaci. Byłyście kiedy w takiej sytuacji?

tak, mozesz wystawic negatyw

zwracasz się do allegro o zwrot prowizji, kupujący ma wtedy dodatkowo około 5 lub 7 dni na zapłatę i sprawę monitoruje pracownik allegro. jeśli jesteś mściwa to mozesz wystawić negatyw. jak nie zapłaci dostanie ostrzeżenie od allegro a ty zwrot prowizji.

Tak, należy się. Sama powiem szczerze że tak się kiedyś wygłupiłam, bo przez pomyłkę kupiłam nie na tej aukcji na której chciałam, wprawdzie od razu napisałam do sprzedawcy z wyjaśnieniem i przeprosinami i obyło się bez negatywa, ale, jakby nie było- należał się. Ostrzeżenie dostałam. Jeszcze pół biedy z firmą, gorzej jak sprzedaje prywatna osoba która liczy już na tą kasę, czeka, może nie kupił ktoś inny kto by chciał a kolejnego chętnego trzeba będzie dłużej szukać. Wystąp o zwrot prowizji, dostanie ostrzeżenie od allegro.

Nie jestem mściwa, tylko wkurza mnie takie coś. Albo koleś chce przedmiot, albo nie. Jak wczoraj dzwoniłam, to mógł powiedzieć, że się rozmyślil i ok. W międzyczasie przez ten tydzień miałam dwa zapytania czy ten przedmiot będzie jeszcze dostępny, więc z pewnością kupiłby go ktoś inny. A przez tego frajera transakcja przeszła mi koło doopy. Myślałam, ze tylko na olx są tacy ludzie...

19.20 Co za bzdura. Z jakiej racji dostałaś ostrzeżenie? Jako kupująca MASZ PRAWO odstąpić od umowy w terminie 14 dni od zakupu. Piszesz do sklepu, w którym kupiłaś - wyjaśniasz, że rezygnujesz z zakupu. Oni zgłaszają się po prowizje do Allegro. Allegro wysyła Ci kwestionariusz zwrotu prowizji, który musisz uzupełnić (kliasz, że reklamacja bądź odstąpienie od umowy) i sprawa się kończy. Kulturalnie, bez negatywów i ostrzeżeń...