Historia pewnej znajomości.

Cześć, Rozstałem się z dziewczyną... Akurat przed weselem mojego brata. Głupio było iść samemu to poszedłem z nieznajomą dziewczyną poznaną na krótko przed samym wydarzeniem przez wspólnych znajomych. Nie chciałem, żeby się czuła dziwnie to poświęciłem jej całą uwagę. Nie skorzystałem z pretekstu i nie spaliśmy ze sobą. Myślę, że przyzwoicie i należycie. Tak się składa, że pod koniec czerwca idę na następne wesele mojej kuzynki i zaprosiłem tą dziewczynę jeszcze raz. Zgodziła się. Jest na tyle atrakcyjna, że chciałbym ją poznać trochę lepiej. Do samego wesela nie znajdzie dla mnie czasu. Studia, znajomi, rodzina, swoje aktywoności... Po weselu wyjeżdża na 2 miesiące. Nie mam zielonego pojęcia jak się do tego wszystkiego odnieść... Niestety moi mili przedstawiłem kilka faktów i na tych faktach prosiłbym o opinie... Nie wiem nawet czy jestem w jej guście, czy się jej podobam, czy idzie z czystej ciekawości i zabawy, a potem wyjeżdża nad morze...

Ile wy macie lat?

ja 27, ona 22. Może chce się jeszcze wyszaleć, a mój wiek wskazywałby na poważne związki. Sam już nie wiem... Spodobała mi się dziewczyna i już. Chciałbym chociaż szansę :) Ale czas nie pozwala. A we wakacje wszystko może się zdarzyć.

Może coś na weselu zaiskrzy, a może i nie. Ciesz się obecnością dziewczyny :)