Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w tej sytuacji jezdzilybyscie z prezentami do teściowej np.w urodziny

Polecane posty

Gość gość

W końcu jesteście przyszywanym dzieckiem jakby. Dzieckiem swoich roszicow jest sie czy masz 30 lat czy 3. Moi rodzice traktują mojego męża jak syna dlatego nam obojgu dali na Dzień Dziecka po 100 zł na jakieś przyjemności. Mojej mamie razem kupowalismy na Dzień Matki i jego mama też dostała od nas obojga. Mimo to jego matka na Dzień Dziecka pamięta tylko o synu i podobnie jest z urodzinami. Moja mama pamięta o urodzinach mojego męża a jego matka o moich nigdy . Może powinnam przestać wiec z nim tam jeździć w Dzień Matki? Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Uważam że tesciowa zachowuje się w porządku. Ja bym nie chciała aby mi tesciowa cokolwiek dawała w ramach dnia dziecka jakkolwiek to śmiesznie nie brzmi. Uważam że to twoja mama za bardzo przesadza, ale pewnie ty sama ją stawiasz w takiej sytuacji bo pewnie jesteś ze swoim mężusiem papuzią nierozłączką i wygląda na to że zupełnie nie spotykasz sie ze swoją matką sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze dodam że urodziny to jest jeszcze inna sytuacja, bo życzenia na urodziny można składać każdemu a nie tylko swojemu dziecku i tu już zależy od sytuacji, np. czy ktoś został zaproszony jednak twoja mama chyba jest za bardzo poprawna politycznie i tyle. U mnie osobiście nie ma jakiejś reguły w tym temacie. Różnie bywało. Jednak ja nie śledzę tego tak dokładnie bo nie przywiązuję wagi do takich świąt, a wręcz przeciwnie irytują mnie i sie cieszę jak mogę mieć od tego świety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieprawda. Wiele rozmów prowadzimy same bez mojego męża. Większość właściwie. To moja mama taka już jest. Lubi być hojna i pamiętać o urodzinach, imieninach nie tylko moich ale i męża. Teściowa kilka razy pytała juz kiedy mam urodziny, kilka razy tez w ich dzień dowiedziała się o nich a mimo to nigdy nie pamięta i tu nie chodzi o prezenty bo to nie jest wazne jakos bardzo, ale o to ze nie sklada nawet zyczen. Raz tylko złożyła ale moj maz mi je przekazal a zlozyla dlatego ze jej powiedział ze owego dnia swietowalismy. Mam jej składać w urodziny i imieniny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, kafeteria zamienia słowo h-o-j-n-y w same widzicie co. Ale obciach...kto tu słownik kontroluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo, moj maz dostaje od mojej rodziny upominki na kazde swieto, ja od rodziny meza nigdy nie dostalam nic. Nawet na gwiazdke, pod choinka byl prezent tylko dla meza a bylismy tam razem. Ja tez juz im nic nie daje. Dziecko jest male, jak jest dzien babci czy dziadka nie dzwonie do nich w jego imieniu ani nic nie przygotowuje. Jak kuba bogu tak bog kubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba zależy jak ie masz układy z teściową. moja teściowa kiedyś zadzwoniła do swojego syna = mojego męża z awanturą że nie pamiętał o jej imieninach (dodam że ogólnie zawsze pamiętaliśmy o urodzinach dniu matki i o imieninach też ale wtedy akurat przeprowadzaliśmy się do nowego domu i mieliśmy dwumiesięcznego niemowlaka więc po prostu zapomnieliśmy). Po tej aferze przykładnie pamiętaliśmy o każdej jej okazji. Do zeszłego miesiąca kiedy nie dość że zaprosiliśmy ją na drugie urodziny córki miesiąc wcześniej, to nie przyjechała wogóle nas o tym nie informując, nie zadzwoniła nawet żeby złożyć małej życzenia, dodam tylko że mieszka jakiś kilometr od nas, i okazało się że w tym czasie była na "randce" ze swoim nowym "przyjacielem" :O (jak moi rodzice jechali do nas na urodziny wnuczki to ją widzieli jak chodziła z nim za rączkę) :O:O:O więc ponieważ ogólnie kontakty z nią są ciężkie, mąż stwierdził że od tej pory też nie będziemy celowo pamiętać o jej okazjach - w dzień matki też się do niej nie odezwał. a prezent dla niej był kupiony na te okazję już miesiąc wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:03 chyba musze zacząć robić tak jak Ty. ale wiesz, z drugiej strony jest mi głupio. Bo on mojej mamie składa że mną na Dzień Matki a na Dzień Kobiet sam wysyła mojej mamie życzenia bo daleko od niej mieszkamy wiec zostaje telefon lub sms. A pytacie o stosunki z teściowa? Uważam ze nie mam sobie nic do zarzucenia bo od początku byłam dla niej serdeczna niestety ona dla mnie nie. Dawała mi odczuć brak akceptacji i wiele razy sprawiła przykrość aluzjami które nawet dziecko by pojelo ze są negatywne. Potem jednak zaczęła się starać bo zobaczyła ze i syn ma do niej o to żal i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak widzimy to juz od bardzo dawna. Kafeteria jest pod tym względem c*****a hehe Natomiast co do urodzin to jak tesciowa ci nie składa życzeń to ty tez nie musisz. U mnie to jest tak że jak tesciowa była u mnie w urodziny to dawała jakąś bombonierkę, czasami przez telefon składała życzenia a czasami wcale jak miała ku temu powód lub bez szczególnego powodu. Ja w jej święta mam tak że jak nie mam okazji u niej byc to nie myśle wcale o tym temacie. Jak mąż mnie zaciągnie przypadkiem to wtedy on daje prezent a ja co najwyżej dopinam sie do jego życzeń ale nigdy jej sama od siebie nic nie daję. No chyba że zostanę sama zaproszona jako gość bo np. męża nie ma to wtedy kupuję jej prezent. Jesli chodzi o moją mame to ona bardzo często jeśli nie zawsze daje nam kase na urodziny (mam z mężem urodziny w zbliżonym czasie) i mówi że to wspólny prezent dla nas. Nie oczekuję podobnego gestu od mojej teściowej gdyż użytkuję mieszkanie od teściów które przepisali na męża i traktuję to jak jeden wielki prezent. Teściowa nie pracuje, jest "panią domu", "kurą domową" czy jak to tam sie zwie i nie ma własnych pieniędzy ale daje nam dużo jedzenia, warzywa z ogródka i uszyje coś ładnego i zawsze chetna do pomocy, potrafiła nam wyprawić przyjęcie na chrzciny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:05 Może wyszła z założenia że skoro wy kiedyś daliście sobie prawo zapomnieć z powodu "ważnych przyczyn technicznych" to ona też sobie da takie prawo ;) Cieszcie sie że kobita ma własne życie a nie żyje tylko waszym bo te co tak mają to mają ochotę rozstrzelać takie kwoki. Niech ma kobita na starość coś z życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, to jezdzilybyscie z mężem do niej w Dzień Matki i urodziny jeśli ona pamięta tylko o urodzinach i imieninach syna, a o moich nie? Bo w sumie nikt nie powiedział oprócz jednej osoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie jezdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli mąż autorki jej matce składa życzenia? To nie jezdilabys ? Ja nie wiem co doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj toteż c***iszę. Rób tak jak ja, a ja jeżdże do teściowej tylko wtedy jak mamy jawne zaproszenie we dwójkę na obiad, czy grilla a to się zdarza w ciągu roku chyba tylko wtedy jak teść wraca zza granicy, abo w innych przypadkach jak mąż sie uprze że koniecznie mam też jechać to wtedy jadę i się niby dopinam do jego życzeń w sensie mówie wszystkiego najlepszego i całuję w policzek, ale tylko dlatego żeby nie wyglądało to brzydko że stoję z boku i ani me ani be, jednak podkreślam moja obecność tam jest rzadka, w 80% spotkań mój mąż jeździ sam do swojej matki, więc nie zahaczam się raczej na takie okazje. Zazwyczaj się wymiksowuję jak wygląda mi to na spotkanie mniej rodzinne a bardziej matki ze synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:46 no widzisz a z kolei mój mąż nie odczuwa chyba potrzeby odbywania spotkań z sama matka bo zawsze mnie namawia żebyśmy razem jechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jego matka jest dziwna i myśli ze jak ja nie pojechałam tzn.ze jestem obrażona. Skąd jej się to wzięło to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZAWSZE DAWALISMY MAMOM/OJCOM w dniu ich swieta drobne prezenty. jednak odkad moj maz poklocil sie z moja matka przestalismy(od poczatku zreszta bylam tego zdania)-on daje swojej matce/ojcu, ja swoim i nie dzwonimy z zyczeniami. choc ja tesciowej i tesciowi wysle sms.tesciowa dzis przyniosla i mnie i mezowi prezent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo jego matka jest dziwna i myśli ze jak ja nie pojechałam tzn.ze jestem obrażona. Skąd jej się to wzięło to nie wiem " to musisz ich oboje przestawić po prostu na inne tory bo tu gra siła przyzwyczajenia. Najpierw pomiń jedno spotkanie choćby tesciowa miała pomyśleć że jesteś obrażona ale jak cię zobaczy następnym razem to bądź w dobrym humorze i zawsze miła. Ja tak robię. Potem za jakiś czas znowu nie przyjedź zawsze jak ktoś by zapytał to wymyślam na poczekaniu że to czy tamto akurat musisz zrobić, potem coraz częściej i tak żeby się tam średnio raz na miesiąc pojawiać żeby się z tego zrobiła nowa regularnośc. Na początku może być gadka że sie obraziłaś ale potem się jej znudzi i nawyknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas chyba tez nie odbiega od normy:)prezent na dzień dziecka dostajemy wspólny, wcale nie oczekuje go ale widzę ze sprawia to przyjemność i rodzicom i teściom, teściowa odkąd jesteśmy małżeństwem zawsze pamięta o moich urodzinach, ja o jej tez sama kupuje jej prezenty które wręczają mąż i mój synek, ona chyba dobrze o tym wie bo nie podejrzewa mojego męża o taka kreatywność. Ogólnie to uważam ze jest niegrzeczne i celowe nieskładanie życzeń urodzinowych czyli takie lekceważenie osoby synowej skoro dobrze wie ze ma urodziny,w końcu jesteście rodzina i powinno sie budować ta wiez takimi drobiazgami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam7
Ja bym nie jeździła na Twoim miejscu i na swoim też nie jeżdżę :D bo jestem w tej samej sytuacji. Przez pierwsze lata znajomości z mężem na urodziny teściowej i teścia jechaliśmy z prezentem, wybierałam biżuterię, kwiaty jak idiotka, ja sama nigdy nie dostałam życzeń choćby telefonicznych ani na urodziny ani imieniny (teściowa wie doskonale kiedy je mam bo mam na imię tak samo jak jej córka i wie, że obchodzimy obie w tym dniu). W tej chwili mam ją w tyłku, nie dość że nie jadę z prezentem to nie dzwonię z życzeniami, dzwoni mąż, ona jemu również składa tylko telefonicznie. Nie mam pretensji bo nie potrzebuję niczego na siłę chociaż byłoby miło, ale cóż :) w tej sytuacji też nie zamierzam włazić jej w cztery litery. Szanuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:34 będę. Skoro ona ma mnie gdzieś a ja jej nie miałam, czas odplacic jej tym samym. I przykre jest ze moja mama pamięta o urodzinach mojego męża i nawrt i Dniu Dziecka choć jesteśmy dawno dorośli. Ale o urodzinach moich ze teściowa nie pamięta to jednak przegiecie. Aha i na Dzień Kobiet tez ja jej prezent wybierałam, zobaczymy czy znowu oleje moje urodziny bo Dzień Dziecka olala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam7
dokładnie, wiem doskonale, że to przykre i też chciałabym żeby to inaczej wyglądało. Człowiek się stara żeby te relacje z teściową były dobre a tu coś takiego. Nie przejmuj się. Nie warto skoro ona tego nie docenia. Nic jej się nie należy z urzędu tylko dlatego, że jest teściową więc myślę, że należy odpuścić. Ty sobie nic do zarzucenia nie powinnaś mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o życzenia na dzień dziecka bym się nie czepiała bo w końcu jej dzieckiem nie jesteś. Życzeń na dzień Matki też bym nie składała w końcu matkę ma się jedną. Jednak co do braku życzeń na urodziny możesz mieć pretensje tym bardziej że ty jej zawsze te życzenia składasz. Osobiście skoro ona tak to nie składałabym jej życzeń na urodziny, a na dzień Matki to szczerze mówiać wgl by mi do głowy taki pomysł nie przyszedł, żeby z tej okazji życzenia teściowej składać. To jest dzień Matki a nie dzień Teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli teściowa na dzień Matki dostaje 2 prezenty od ciebie i od męża czy jeden wspólny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×