Czy w wakacje jest łatwiej schudnąć?

Czy waszym zdaniem w wakacje jest łatwiej schudnąć? Wiele osób mówi, że tak, bo ciepło, bo więcej sie wychodzi, bo dłuższe dni. A co wy na to?

Moim zdaniem o wiele łatwiej. Jeśli nie teraz, to kiedy? W zimę się nie wychodzi, siedzi się w ciepłym domu, a teraz jest na to najlepszy czas. Spala się więcej, bo jest gorąco. Dobry bilans kaloryczny do tego, jakaś aktywność fizyczna i motywacja. Do motywacji polecam na przykład hipnozę (gotowe nagrania można znaleźć na http://hipnosencja.pl ). Nastawienie to podstawa w tym temacie.

Cześć. A z tym gorącem na odchudzanie, to nie jest trochę tak, że to jest obojętne w kwestii odchudzania? Podobno czy zimno czy gorąco, to spala się podobnie. Pocenie się rzekomo wcale nie jest jakoś bardzo pomocne.

szczerze - mi łatwiej sie chudnie w zimie i na jesieni. nie wiem z czego to wynika, nawet swięta BN nie są w stanie mnie utuczyc, bo sie pilnuje. poza tym odsniezanie posesji i spacery przez snieg kosztuja mnie zawsze wiele potu, a ponadto czesto w te miesiace mam sredni apetyt, moze przez czeste przeziebienia. natomiast jak tylko wraca slonce - wiosna, maj - to poprawia mi sie apetyt i niestety pojawia sie to co szkodzi kazdej diecie - multum owocow -truskawki, maliny ble ble - no fruktoza to jest zla rzecz dla odchudzajacych. taki ze mnie wywrotowiec.

W lato może być większa motywacja, bo trzeba więcej pokazać, a zimą się kryje wszystko pod ubraniami :)

W sumie z ostatnim się zgadzam, że trochę ans to popycha do zastanowienia się nad swoim wyglądem. Bo trochę wstyd tak boczkiem świecić na plaży :)

w lato caly czas jest goraco, kiepsko sie wtedy czuje, ospala, niskie cisnienie. nie mam wtedy sily i motywacji od niczego. na wakacjach nie bylam od 10 lat, itd. wiec nie czuje jakiego przymusu.

raczej jest latwiej przytyc- lody w sklepach , wysyp winogron , piwo na dworze , grill ludzie jedza i tyją

przed latem tzn maj najlepiej ważyc mniej bo niestety w lipcu mozna przybrać nawet 5 kg chyba nie jesz lodów

Mnie tam ciepła pogoda motywuje. Na wakacjach jak jestem, to jem dużo, ale w wodzie siedzę po kilka godzin dziennie, więc się spala masę kalorii :)

W wakacje jest wstyd jak się z brzucholem wyjdzie na plażę, co nie? :D Dlatego ja od marca biegam na ostrości.

Tak w wakacje jest znacznie łatwiej schudnąć

Wszystko zależy od nawyków żywieniowych. Mnie trudno było schudnąć na normalnej diecie, dopiero jak pojechałam na wczasy do http://www.nawzgorzu.com.pl/ to schudłam 12 kg. :)

Bilans, a nie żadne tam łykendowe zajawki! Po tym efektów nie będzie.

Dużo łatwiej - Nie trzeba tyle jeść bo ciepło - Nie ma zajęć do października można np. biegać, pływać - Więcej seksu - jadę nad morze, może parę fajnych ciach zaliczę - Ogólnie więcej ruchu

Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Angela 22l a gdzie jedziesz nad morze? Może też tam się wybiorę, bo akurat chciałbym trochę schudnąć :D

pewnie ze latwiej, ja juz czuje roznice, nie chce mi sie tak jesc jak w zimie i ogolnie jest latwiej ze wszystkim mam wrazenie. dlatego kupilam juz tabsy iqgreen z zielona kawa i do wyjazdu wakacyjnego na pewno jeszcze troche zrzuce:)

Tak polecam Ci wczasy odchudzające organizowane przez www.zdrowiepodwierzbami.pl Schudniesz pod okiem specjalistów i nauczysz się zdrowego odżywiania polecam

Nie wiem czy łatwiej. Odchudzałam się w zimę i ciężko nie było.Jadłam regularnie i stosowałam Afrykańskie Mango http://szczupla-kobieta.pl i gubiłam te moje kilogramy.Po 4 miesiącach byłam całkiem inną osobą!Wesołą,szczupłą!

Jak na wczasy to tylko na wczasy odchudzające. Ja już wykupiłam pakiet na takie wczasy z tej strony www.nawzgorzu.com.pl.

Myślę, że to prawda. Kiedy jest ładna pogoda to aż chce się wyjść poćwiczyć. Sama po sobie widzę, że częściej się ruszam w wakacje lub wchodzę na strony o sporcie (przeważnie www.runners-world.pl )

Nie sądzę, że w wakacje łatwiej schudnąć. Wtedy właśnie mamy największą ochotę się rozerwać, wyjsc gdzies, spotkac sie z kims, pojechac na wyjazd. I jak tu schudnąc? Ciągle czlowiek o jedzeniu mysli. O lodach, truskawkach, grillu, smażonej rybce.

Ja zawsze chudnę w wakacje, bo dużo podróżuję. W tym roku planuję taką wycieczkę: http://wyprawymarzen.pl/plany-podrozy/norwegia-w-9-dni-witamy-na-najwiekszej-wyspie-kraju/ , więc trochę się zmęczę, a co za tym idzie- schudnę :)

Ja mam zamiar skorzystać z oferty wczasów odchudzających w tym ośrodku www.nawzgorzu.com.pl. Nigdy nie byłam na wczasach odchudzających.

Tak się składa, że ja byłam na tych wczasach odchudzających i bardzo mi to pomogło. Super atmosfera, pyszne jedzonko a na efekty nie trzeba długo czekać. Teraz staram się w domu bazować na podobnych posiłkach i robię podobne ćwiczenia. Każdemu polecę http://www.nawzgorzu.com.pl/.

jest jedna metoda.. sprawdzona i dziala w kazdej porze roku.. trzeba mniej wpierdalac .. pominmy te bzdury ze ktoras genetycznie gruba itd.. jedz mniej a schudniesz...

Szczerze - też miała nadzieję że schudnę przez wakacje - pojechałam z partnerem do Rytra na wypoczynek - (btw. Ryterski Raj, świetna miejscówka). Fajne miejsce, wszędzie na szlaki blisko, CentrumRekreacji itp, spaliłam mnóstwo kalorii (tak mi się wydawało)
Ale wszystko chyba przez to, że w Rogasiowej Gospodzie w tym hotelu, było tak świetne jedzenie, że uzupełniałam kcal.
finalnie straciłam 1,5 kg zamiast 5, ale nie żałuję, warto było
 

Z tym jedz połowe - daje fekty  I to prawda. ja zawsze chudnę. Nawet jak jade na wczasy, to biorę udział w jakichs aerobikach wodnych itd. A własnie, z jakim biurem podróży jeździcie ?:D Bo ja z Coraltravel