Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z zona mojego eks..

Polecane posty

Gość gość

Mam syna 6 lat, z jego tata rozstalam sie jak syn mial 3 miesiace. Po dwoch latach poznalam swojego obecnego meza, mam teraz jeszcze corke 4tygodniowa. Mam problem z zona mojego eks. Wzieli slub pol roku temu, suoer, mnie nic do tego. Mieszkaja za granica, eks placi alimenty i przyjezdza raz na pol roku, wirc.sila rzeczy kontskt z dzieckiem m a tylko telefoniczny. Dzwoni regularnie,.czasem zdarzy mi sie zamienic z nim kilka slow. Ale sa to rozmowy typu "co slychac" z odpowiedzia "wszystko dobrze". Nie klocimy sie, gdy jest w Polsce zabiera syna.bez problemu. Regularnie wysylam mu zdjecia syna na fb,ale rozmow tam nie prowadzimy. I dzisiaj zadzwonil,pogadal z synem, prosil mnke do telefonu,zapytal,jak tam corka i czy przyszla paczka. A potem poprpsil o zdjecia. No to wyslalam. Patrze za godzine a ja mam wiadomosc na fb pelna obelg. Od jego zony. Zebym przestala sie narzucac ,ze mnje zniszczy, ogolem stek wyzwisk. Napisalam jej tylko,o co wlasciwie chodzi, a ona ze chce jej zabrac meza.. i dalej sie nakreca mnje wyzywa..dyskusje szybko slonczylam,ale zastanawiam sie,czy mowic.o tym eks? Nje chce niedomowien, do konca zycia bede z nim zwiazana poprzez syna,dlatego te konakty staramy sie.oboje miec.przyzwoite dla dobra syna. Ale nie mozna tego tez nazwac super przyjaznia. A ona z takimi scenami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie maja poważny kryzys może on ja zdradza a ta szuka winnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja powtórzyłabym to byłemu, zrobiła screena rozmowy i mu wysłała i zaznaczyła, ze nie życzę sobie więcej takich wyzwisk. Jak ma psychiczną zonę, to niech ją do psychiatry zabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy maja kryzys...w ogole wiem tylko ze wzieli slub pol roku temu a sa ze soba 3 lata. Dlatego czuje sie zazenowana ta sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zazdrosna, ciekawe czemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosna o co..? Jakbym miala z nim byc to bym sie z nim nie rozstala 6 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozwoliłabym sobie na takie wyzwiska, poinformowałabym byłego o tej miłej rozmowie i zaznaczyła, że więcej sobie takiego czegoś nie życzę. Jeśli mają jakies problemy, to niech załatwiają je między sobą i nie wciągają mnie, w nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosna jest o syna,że ma z Tpba chce Cie sklocic z nim i odciąć dziecko od ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam podobną sytuację a nawet gorszą. Z ojcem córki mam bardzo dobry kontakt. Do tego czasu mi prezenty kupuje na urodziny i ogólnie jest ok a jego teraz już była dupa szkoda gadać co odstawiała. Ale mój były wiedział o każdej jej akcji i ostro ją krytykował. Nie ma sensu ukrywać takich rzeczy będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowaj te wiadomości z fb, zrób printskriny czy co tam. Jak by kiedyś ktoś coś ci zarzucał. Nigdy nie wiadomo o co mogą cię oskarżyć. A co do całej sytuacji to poczekalabym i zobaczyła czy się jeszcze powtórzy. Jak jednorazowy wybryk to bym olala, a jak się będzie powtarzać to porozmawialabym z byłym. Może nowa żona ma jakieś odchyly? A może nie chce mieć dzieci i zazdrosna jest o jego dziecko i wasze relacje? Pewnie zazdrosna jak jej mąż relacjonuje rozmowy z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich "wybryków" się nie olewa!!! to nie wybryk tylko zwykłe chamstwo i chęć skłócenia rodziny (ojca z synem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja powtórzyłabym to byłemu, zrobiła screena rozmowy i mu wysłała i zaznaczyła, ze nie życzę sobie więcej takich wyzwisk. Jak ma psychiczną zonę, to niech ją do psychiatry zabierze. x zrobiłabym tak samo, szkoda nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja powtórzyłabym to byłemu, zrobiła screena rozmowy i mu wysłała i zaznaczyła, ze nie życzę sobie więcej takich wyzwisk. Jak ma psychiczną zonę, to niech ją do psychiatry zabierze. X Tez bym tak zrobiła, nie zostawiłabym tego. Niech sobie nie pozwala, tym bardziej, że pisała, że Cię zniszczy, co to za groźby? Powiedziałabym byłemu, ze jeszcze raz będzie mi grozić i zgłaszam sprawę policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie wdawałaś się w dyskusję z zerem. Ja bym od razu zadzwoniła do eks męża żeby trzymał wariatkę z daleka ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepitrzebnie z nia w ogole rozmawialam... porobie zdjecia i wysle bylemu. Nie chce byc zamieszana w ich sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×