Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Weganizm a przyjecie urodzinowe dziecka

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, moja corka bedzie miala 6 lat w przyszlym roku i planuje przyjecie urodzinowe. Jestem weganka i tak wychowuje corke. Rodzina jest miesozerna i juz babcia, chrzestna zapowiedzialy, ze one "trawy jesc nie beda" i mam zrobic dziecku "normalny" tort i dania. Corka i tak posmakuje niezdrowego jedzenia w szkole, wiec poki co je to, co mama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja. Słaba. Teraz w modzie jest znęcanie nad zwierzętami i wredna szwagierka. Można też próbować z zaborczą teściową ale to sprawa na max 2 strony. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zaprasza gości, to należy ich ugościć, tak, żeby byli w stanie to przełknąć. To chyba jest wystarczająca odpowiedź? Poza tym - dla mnie urodziny dziecka to przyjęcie typu podwieczorek na słodko, a nie całodzienna nasiadówka całej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tort z fasoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D:-D:-D tort z fasoli polecam 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, ale wiecie, szczerze nie wiem co gorsze Mamuśka z dzieckiem na diecie wegetariańskiej czy moja osobista kuzynka przemycająca każde mięso i wszędzie znajomemu dziecku które ma silne uczulenie na wieprzowinę i drób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wegetarianka, córka tez. Więc mamy większy wybór np z tortem. Tak czy inaczej zawsze robię wege przyjęcia, rodzina się cieszy że może spróbować czegoś innego i zawsze mówią że gdyby nie wiedzieli to by nie poznali ze to bezmięsne Dania ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i autorki, nie zakładaj takich tematów na kage bo tu się dowiesz w najlepszym wypadku ze jesteś wariatka, że krzywdzie dziecko. Poprostu Cię zjedzą ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafe, oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam wegański tort szwagierce na urodziny (marchewkowo-orzechowe ciasto z kremem i owocami) i był naprawdę dobry. Różnych deserów masz do wyboru, do koloru. Dokładnie, zrób w formie podwieczorku to nikt nie będzie kręcił nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podajcie dzieciom konstytucję - nawet można rozdrobnić papier i dodać do np. sałaty. Wyrosną nie tylko na wegan ale i demokratów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieso jest dla tlusciochow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze dziwi mnie przekonanie niektórych nie-wegan, że bez mięsa nie można żyć. uwielbiam dobre ciasto i nie sądzę, aby mnie tort marchewkowy z wegańskim kremem powalił na kolana, ale pewnie można go zjeść. Rozumiem, że ktoś ma takie zasady i z nich rezygnował w ramach bycia gościnnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy częstuje tym, czym może, więc oczywiste jest, że wegenie potrawami wegańskimi. Trudno wymagać od kogoś, kto czuje sprzeciw sumienia, by podać mięso czy mleko, zrobił to dla czyjegoś zadowolenia. Jak dla mnie bez sensu jest uprzedzanie, że to będzie wegańskie czy jeszcze tam jakieś inne. Po prostu się zaprasza i tyle, a częstuje się tym, czym można poczęstować, dokładając starań, by było smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się jaśnie szanownej autorki spytam inaczej: czy jak przychodzisz na przyjęcia do rodziny i znajomych to są tam przygotowane potrawy wegańskie (czyli takie, które będziesz chciała jeść)? Zakładam, że są. Zakładam też, że zapewne są niektóre rzeczy przygotowane specjalnie dla Ciebie (w sensie nie byłoby ich gdyby Ciebie miało nie być). Czyli zapewne standardowo o Twój komfort jest zadbane, są przygotowane rzeczy które będą Ci smakowały. Dlaczego więc to nie działa w drugą stronę i dlaczego Ty nie przygotowujesz potraw, które z przyjemnością zje Twoja rodzina? Powiem więcej: Twoja dieta nie jest spowodowana wyższą koniecznością (jak alergia), ale Twoim światopoglądem. Wymagasz od innych szacunku dla własnych poglądów i pewnie poczułabyś się urażona, gdyby Cię karmiono rzeczami których nie jadasz. Ale dlaczego swój światopogląd wciskasz innym na siłę i narzucasz swoim gościom? Bo czymże innym jest karmienie według takiej właśnie diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Niby teraz się problem zrobił? A rzez poprzednie 5 lat wszyscy wcinali tą trawę, aż im się uszy trzęsły? Poza tym jakbyś byłą rzeczywiście wege, to znałabyś mnóstwo przepisów na pyszne dania, których normalnie jedzący człowiek nie będzie nawet posądzał, że są wege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszedzie widzicie prowo kafe idiotki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morderczyni warzyw
Ale jesteście głupie, ja też miecha nie tykam i nie zamierzam go kupować, a co dopiero przygotowywać. Jakby tu chodziło o kaprys 'niejedzenia, bo nie' to po co w ogóle przechodzić na tego typu dietę? Tu chodzi o sprzeciw mordowaniu, wiec też nie płacę za nie, pomyślcie czasem logicznie ludzie, to nie boli. Poza tym wege miesa nie zje, a mięsożerca warzywa bez problemu, więc czemu ja mam robic im mięso? Moi goście przychodzą do mnie na przyjęcie, więc odbywa się ono na moich zasadach. Jesli ktos mnie nie chce ugościć po mojemu, to w jego progach się nie zjawiam i tyle, skoro mam z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka jest weganka. Bylismy na urodzinach jej corki i wszystko bylo wege. Nawet moj maz zadeklarowany miesozerca zasmakowal w edzeniu. Prawda jest taka ze jak ktos potrafi gotowac to zrobi pyszne rzeczy ze smietany ze slonecznika a jak sie gotowac niepotrafi to i poledwica wolowa bedzie zle smakowac. Ps. Niektore na prawde nie potrafia wytrzymac jedego popoludnia z inna dieta? Qrwa przeciez to tylko popoludnie a nie pol zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, tu autorka. Widze, ze niektore z was posadzily mnie o prowokacje. No coz, nie mam czasu tu siedziec calymi dniami. Podwieczorek bedzie wege. Niektore osoby z rodziny ze zlosliwosci tak powiedzialy, ale jak nie przyjda to nic sie nie stanie :P najblizsze osoby dziecku przyjda bez fochow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×