Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

mój ojciec mnie wk****ia

Polecane posty

Gość gość

W kółko p*******ił o tym co to nasza sąsiadka nie hoduje. Połozyłam pieniędze na stół i mówie -kupmy kury. NIE. powiedział że kur nie bedzie trzymał bo nie ma ziarek,(chociaż potem palił w piecu pszenicą całą zime) że co, bede kupowała ziarka dla kur? nie oplaca sie, jajka są po 30 gr w biedronce i huj z kur . Poszedł po coś do sąsiadów i zobaczył jak mają w ogrodzie , przyszedł i zaczął sie skarżyć, ''pójdź i zobacz jakie tam mają k***** odgalantowane, jakie mają kwiatuszki a tu- nic!'' zrobiłam rabaty kwiatowe, wypleniłam ręcznie chwasty, przekopałam ziemie, załatwiłam i przywiozłam obornik, kupiłam obrzeża rabatowe, wkopałam, obłożyłam cegłówkami i głazami. zasadziłam kwiaty .przekopałam warzywnik , oczyściłam z perzyn, zasiałam warzywa, posadziłam truskawki. co dzień to polewałam i patrzyłam jak rosnie. Kilka tygodni temu ojciec zmienił światopogląd i stwierdził że będzie hodować kury. Tylko nie zagrodził. To co posadziłam na moich oczach zamienia sie w ruine. wszystko zdewastowane. ja sie w******m a moj ojciec nie kryje satysfakcji. Jak zaczęly wyżerać truskawki ,powiedziałam żeby zagrodził te kury a on na to ''huj z truskawkami . jajko bedzie''. mało sie nie rozk****e z nienawisći do tego człowieka. Mieszkam na wsi , w okolicy ciężko dostać prace, zresztą i tak nie mam nawet odwagi cokolwiek zrobic ze swoim życiem, jestem nieudacznikiem i utknęlam w d***e. k****************a p*****le to wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×