Czy warto to ratować jeszcze? Czy dać sobie spokój?

Jestem z moim facetem, a własciwie narzeczonym od 3 lat. Zaręczyliśmy się rok temu. Niestety od jakiegoś czasu cos się psuje. Zaczęło się od tego, że rzadziej odbierał tel kiedy był np. w pracy. Ok, nie powinnam była się może tego czepiać, ale robiłam mu czasem o to wyrzuty. I z czasem było tylko gorzej, coraz częściej woli spędzać wieczory z kolegami niż ze mna... Ostatnio przesunął spotkanie z błahego powodu czyli meczu z kolegami... Zaczął mnie zaniedbywać od jakieś 3 miesięcy i rozmowy ani awantury nie pomagają... Co powinnam zrobić? Zerwać zareczyny?

Ja bym radził najpierw porozmawiać

ale rada! rozmawiała z nim 1000 razy - ale on to odbiera jako "czepianie sie"

Zajęłabym się swoimi sprawami i odcięła sie od niego

Daj mu zyc. Mecz dla faceta to nie jest nic blahego. Daj mu wolnosc A będzie wracac.

Jak chcesz wiedziec, co on mysli, co czuje,czy warto dalej z nim być, jak będą wyglądały Wasze stosunki w przyszłości, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna i na pewno Ci pomoze. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl