Zarysowalam swoj nowy samochód :(

Kupiliśmy nowe auto z salonu miesiąc temu. Ja nie mam jeszcze prawa jazdy ale uczę się jeździć tym autem z instruktorem ( w anglii mozna uczyć się własnym autem ) Zaparkowalam samochód, nie zauważyłam słupa obok a instruktor wysiadajac uderzyl w niego drzwiami. Podjechalam do przodu aby mógł wysiąść, on się bardzo spieszyl i poszedł a ja zobaczyłam że narożnik drzwi jest zdarty :( Boję się powiedzieć mężowi... czy ubezpieczenie pokryje to?

Pewnie pokryje ale może zmienić instruktora skoro on nie widzi ze nie ma miejsca by wysiąść. W końcu ma Ciebie uczyć.

Ale głupia baba hehe.

Jeździłam 2 godziny i nic się nie stało a na sam koniec takie coś, jeszcze w połowie nie z mojej winy.Widział gdzie parkuje i jeszcze kazał mi cofać aż na ten slup kiedy zatrzymałam się wyżej. Nie wiem co teraz zrobić.

Dlatego lepiej uczyć się samochodem z nauki jazdy i masz wszystko w d***e hehe.A tak to płacz. Nowy samochód do nauki?Wiadomo że się podbija.

Powiedziałam... stwierdził, że jak rozwale samochód to takim będę jeździć, że jak dbam taki będę mieć. Ale się wkurwił .

o kurcze. Wściekłabym się chyba w takiej sytuacji. A jakie masz ubezpieczenie? Bo o takie rzeczy powinnaś pytać ubezpieczyciela. Zadzwonić i dowiedzieć się co masz w pakiecie. Ja właśnie się rozglądam w temacie ubezpieczeń i znalazłam taka porównywarkę ofert. Mogę za darmo sprawdzić tutaj co oferują różne firmy i wybrać korzystną dla mnie ofertę. https://superpolisa.pl/ Tylko ty masz autko z salonu a moje już stare, więc zarysowanie mu nie grozi , bo porysowane z każdej strony ;) Bardziej mi chodzi o poważniejsze wypadki.

@biały kiełł korzystalem i nie polecam, tym bardziej ze jestes spamerska reklama ... moze to dzialalo 15 lat temu ale aktualnie swiadczy o zacofaniu i braku szacunku dla cudzych oczu!! ja po tej twojej pseudofirmie korzystalem z mfind i zrobilem wszystko 2 razy taniej, 5 razy szybciej, 10 razy przyjemniej. Wynik tego rachunku oznacza : 100 razy lepiej niz tam.. pozdrawiam kumatych

popieram, superpolisa to żadna super sprawa, wręcz przeciwnie :D masz jeszcze ew. www.rankomat.pl

Ja też raz zarysowałam samochód, ale na szczęście szybko trafiłam na http://www.kf-omega.pl Dzięki tym pieniądzom mogłam szybko zamówić blacharza, który tak to zrobił, że mąż nawet nie zauważył!

auta sa dla ciot :D wole rowerek

Zależy jakie mąż wziął ubezpieczenie na to auto, ale powinno pokryć. W PZU normalnie mam w pakiecie każde uszkodzenie auta, czy to szyba, zarysowanie, albo obrażenia wewnętrzne to ubezpieczenie mi je pokrywa.

Ciężko powiedzieć, skoro rzecz dzieje się w Anglii... Następnym razem po prostu pamiętaj żeby tak nie robić, dodatkowo możesz zapoznać się z tym http://www.endemol-neovision.pl/jak-zadbac-o-swoje-auto/ artykułem na temat "jak dbać o swój samochód".