Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zerwać? Jak sie wobec niego zachowywac?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z chłopakiem od miesiąca, który ma dużo zajec, szkola, praca, prawko itp. Rzadko ma czas, a jak miał na druga zmiane to ja musiałam się pytac o spotkanie bo on nie pytal, mało pisal ze mna i dzwonil rzadko, umial caly dzień się nie odzywac i zadzwonić 22 np. po obowiązkach i oczywiście po nieobowiązkowym orliku z kumplami. Zwracalam mu uwagę 4 razy, az napisałam mu wiazanke za 5 razem i wygarnelam wszystko to powiedział ze wieczorem przyjezdza i pogadamy szczerze, to spoznil się i przyjechal ale z kolegami, latal ze mna po szpitalu to zdazylismy szczerze pogadać a potem czas zamiast spedzic razem godzic się to byli jego koledzy. A i on mieszka ode mnien 10 km, a pracuje w miescie gdzie mieszkam, ale od razu po pracy jest brudny. do mnie do pracy na minute się przytulic przyjść nie mogl jak przejezdzal i wracal skads,bo był mokry zawsze jakas wymowka. ale wracając do tematu tamtego dnia przeprosil mnie i obiecal ze będzie dobrze. Fakt dzwoni po pracy, pisze ze mna bardzo dużo, ale i tak to dzwonienie i pisanie było wyproszone, musiałam się o to ubiegać obrazajac się, a powinno wychodzić samo z siebie. kolejnego dnia nie mogliśmy się spotkać bo pomagal wujkowi, kolejnego spal i budziłam go dwa razy i nic, później przeprosil mowiac ze ma goraczke. kolejnego dnia czyli wczoraj dzwonie i mowie czy przyjedzie po 19 po moich zajęciach dodatkowych, a on ze jeśli będzie się dobrze czul to tak, a po 30 minutach dzwoni ze jedzie z kumplami do gdanska. Okej, a ze mna spotkal się na 15 minut przy okazji jak był u fryzjera w moim miescie.hmnnn i 17 odjechal, 22 jego kumpel pisze mi sms ze zgubil telefon i ze jakm wroca to mój chłopak do mnie zaadzwoni, a jak się okazało znalazł telefon bo o 24 dzwonil:)) nie odebrałam, dziś tez zadzwonil ale tylko raz i tez nie odebrałam. ja musze się jeszcze ubiegać żeby czas dla mnie znalazł ? nie widzieliśmy się tyle i odwolal nasze plany pojechal z kolegami, jak wie ze teraz ja pracuje dwa dni. Co to za szczęście o które musze się prosić ? Czy zerwac ? na 100% ma mnie w du**pie? proszę o szczerość. jeśli mam zerwac to jak ? przez fejsa ? nie mam jak się z nim spotkać, a jak się spotkałabym to pewnie bym pekla i mu wybaczyla bo na pewno będzie mnieprzepraszal... i jak mu to napisac. on mowil ze ja jestem na poważnie a jego poprzednie były "żeby mieć" i ja tez jestem taka"jestem bo jestem" tak się czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewidentnie mu na Tobie nie zalezy. Ja bym dala sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zależeć to mu nie zależy i nie ciągnij tego. Poszukaj bardziej poważnego chłopaka, życiowo również. Jeśli nie chcesz sie z nim spotkać, to sie nie spotykaj. Wyślij smm, przez fejsa, cokolwiek i nie zawracaj sobie gitary wypada czy nie , rób co dla ciebie dobre. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli sie czujesz jak koło zapasowe, to niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koles sie tak zachowuje w 1 miesiącu zauroczenia i zwiazku....dobre. ma cie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×