Kobieta nie chce dokładać się do budżetu

Potrzebuję porady. Interesuję się wspaniałą kobietą. Nienaganna figura, świetnie wykształcona, obyta, pociągająca, dobrze gotuje. Moja rodzina też ma o niej dobre zdanie. Wyróżnia się wizualnie i intelektualnie od tych wszystkich wieśniar, które mija się na ulicach. Jest jedno 'ale'. Ona popiera stary model rodziny, tzn. on zarabia, ona zajmuje się domem. Zdania nie zmieni. Ja jestem za tym, żebyśmy oboje się składali na wszystko. Co mi radzicie? Był ktoś w takiej sytuacji?

ja bym chcial taki podzial rol

Człowieku nikt ciebie jeszcze nie uświadomił że nie będziesz miał w życiu wszystkiego? Znalazłeś modelową babkę a ona ma taki a nie inny model rodzinny, więc albo bierzesz co jest, albo adieu!

Pytanie czy ją kochasz czy raczej w grę wchodzi kasa. Bo jeśli ją kochasz i to jest na 1 miejscu to jej model rodziny nie powinien ci przeszkadzać jeśli jednak kasa też jest ważna porozmawiaj z nią. Wypracujcie kompromis może praca na pół etatu. Ja nie pracuje bo wspólnie ustaliliśmy z mężem że lepiej mi zostać w domu i nim się zajmować. Mąż traktuje to jak moją pracę jemu jest dobrze bo ma ugotowane uprane. Dodam że wcześniej pracowałam na etacie i na nic nie było czasu.