Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o wyprawce po raz setny. pytanie o ciuszki

Polecane posty

Gość gość

witam, mimo, że artykułów i wpisów na blogach czy różnorodnych forach dyskusyjnych jest cała masa, ale ja chce się tylko dowiedzieć jednej rzeczy - ile wyniosły was w kompletowaniu wyprawki koszty samych ciuszków? pytam głównie mamy, które będą miałby dziecko po raz pierwszy i takich które nie mają możliwośći "dziedziczenia" czegokolwiek po kuzynkach/ siostach tid. i muszą kupić te rzeczy od zera. ile mniej wiecej kosztują ciuszki? - chodzi mi o całość: czapeczki, skarpetki, łapki niedorapki, body, kaftany, pajace, ślnika, jakiś kombinezon czy śpochy, półśpiochy. no kompleksowa odzież dla dziecka? ja wstępnie nastawiłam się na rozmiar 62, wiec o to nie pytam, pytam tylko o cenę rzeczy i ile mniej wiecej tych rzeczy i czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oprócz nowych kupowałam też na allegro używane. Wybieralam takie w dobrym stanie i uadlo mi się kupić kilka rzeczy za niewielkie pieniądze np pajac za 5 zł w super stanie. Spróbuj też może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, co chcesz kupić i ile. Jak się obkupisz w lumpie i na Alledrogo w używki, to wydasz grosze. Jeśli chcesz kupić wszystko w Galeriach, gdzie sprzedawcy muszą narzucić ogromną marżę, żeby na czynsz wyrobić, to zapłacisz z tysiaka. Ja kupowałam w mniejszych sklepach na mieście, omijałam sieciówki i chińskie szmatki. Po lumpkach też nie chodzę, bo bym się bała. Kupiłam kilka kompletów 56 i sporo 62. Mimo, że synek ważył prawie 4kg, to w 62 się topił i musiałam jeszcze dobrać kilka sztuk 56. Nie liczyłam dokładnie, ale kilkaset zł poszło na te 2 rozmiary plus jakieś d**erele. Co Ci mogę doradzić, zebyś nie popełniła moich błędów, to zaopatrz się głównie w pajace i body rozpinane na całej długości. Ubranka wkładane przez głowę dla noworodka to porażka. Ciężko założyć a dziecko wpadało mi w histerię. Zaczęłam takie kupować, jak już trzymał sztywno główkę. Jak stał się mobilny to tylko przez głowę, bo nie sposób pozapinać wszystkie guziki przy pełzającym dzieciaku. Ale to sprawa na dalsze rozmiary. Śpiochy też są dość niewygodne do założenia, choć jak już są na dziecku, to łatwo je przewinąć. Jednak biorąc pod uwagę, że zwykle są sprzedawane w komplecie z kaftanikiem, to odradzam. Kaftanik jest mało wygodny, potrafi się podwinąć pod pleckami. Śpiochy plus body to już lepsze połączenie. Zamiast śpiochów polecam jednak półśpiochy. U mnie Body i półśpiochy to ulubiony zestaw na każdy wiek i dla leżącego, i dla raczkującego dziecka. Czapeczka na lato raczej Ci się nie przyda. Ani na dwór, ani do domu tym bardziej. Niedrapki to w ogóle nie wiem, do czego służą. Przez nie tylko zaburza się poporodowy rozwój zmysłu dotyku u noworodka. W moim szpitalu położne w ogóle nie pozwalały zakładać. Po urodzeniu paznokcie dziecka są bardzo mięciutkie. W ciągu 2-3 dni same się odłamią. Dziecko nawet jeśli troszkę się zadrapie, to nic mu nie będzie. Mnie niedrapki przydały się tylko dlatego, że maluch miał wenflon w rączce i drapał się po ciele plastikiem. Równie dobrze sprawdzała się skarpetka. No i odnośnie skarpetek, sprawdzaj składy tkanin, bo często skarpetki są strasznie sztuczne a w dodatku mogą uciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sie wypowiem w temacie poraz setny. Niczego nie dziedziczylam, kupowalam. Po pierwsze, pamietaj, ze ciahle ktos do ciebie bedzie przychodzil i przynosil ciuchy w prezencie. Po drugie po co ci tyle tych rzeczy. Pamietaj, ze dziecko zaraz z tego wyrosnie. Ale jesli masz duzo pieniedzy to mozesz kupic co ci tam sie podoba, po prostu nie uzywane schowasz dla kolejnego dziecka, wyrzucisz lub sprzedaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupilam kilka nowych rzeczy i sporo używanych.nie dziedzicze od nikogo i po porodzie nikt do mnie nie bedzie przychodził z ubraniami wszyscy obdarowujemy sie wśród rodziny i znajomych pampersami zawsze jak pojawia sie dzidziuś.Na ubranka wydalam mysle mało ale nie liczyłam tego nigdy bo co miesiąc cos kupowałam,żeby nie zostac pozniej z mega wydatkami i brakiem kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z 500 zł wydaje mi się. Ale już nie pamiętam. Z tym, że to było na wyprzedażach w lato 4 lata temu. Wiem, że około 1000 poszło ogólnie na 3 rozmiary do przodu, więc licząc 56/62 mogło to być właśnie około 500 zł. Nie miałam chyba niczego w pełnej cenie. Wszystko sieciówki (C&A, KappAhl, H&M, Cubus, Reserved), Tesco (F&F) i Pepco (dawne markowe odrzuty produkcyjne z koszów: Me Too, Name It, Hema, George, Mothercare itp. z drobnymi wadami po około 4-6 zł z tego co pamiętam). Niestety nie ma już tych cudów w Pepco, ale polecam 2-paki pajacy bez stóp z KappAhla z granicznymi rozmiarami np 50/56 i 62/68 (przy czym uwaga: rozm. są zawyżone i nawet najmniejsze są duże). Za 2-pak na przecenie płaciłam 30 zł, czyli wychodzi 15/szt., a jakość tak super, że dla drugiego były jak nowe. Poza przeceną są cholernie drogie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pajacy Cubusa też byłam zadowolona i na promo wychodziły mniej więcej tyle samo za sztukę co w KappAhlu, ale 2-3 lata temu zlikwidowano dział niemowlęcy w tych sklepach w Polsce i już nie ma tam tych najmniejszych rozmiarów. Teraz są tylko takie dla dzieci po roku - około 2 lat wzwyż. Body stamtąd też było prima (gruba mięsista bawełna na napy na ramionach a nie te zakładki co się rozciągają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry nie 3 rozmiary do przodu tylko 4. Więc rzeczywiście mogło tak być, że na 56-62 wyszło z 500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. zlikwidowano dział niemowlęcy w sklepach sieci Cubus, a w KappAhlu jest nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kombinezonu nie miałam, bo było ciepło i kupowałam tylko bawełnianą watowaną kurtkę/bluzę z kapturem. Ona była z Carrefoura (TeX) i nie pamiętam ile kosztowała, ani czy była na promo., ale raczej nie dużo, bo inaczej bym nie wzięła. Drugą watowaną 2-stronną ale bez kaptura miałam z Tesco (F&F) z wyprzedaży i kosztowała chyba około 10 zł, ale już nie pamiętam dokładnie (na pewno mniej niż 20).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz kasę to idź i nakupuj ubrań. Malutkich bucikow nike i adidas ale uwierz mi, 2 mies. miną a ty to wszystko prawie nowe będziesz musiała do wora i do piwnicy. Nie warto aż tak dużo tracić na te malutkie ubranka bo dziecko tego naprawdę nie wynosi a się nie odwrócisz a wszystko będzie za małe. Wczoraj na olx jakas kobieta oczywiście z mojego miasta właśnie takie ubranka wystawiła. Widać że wszystko nowe bo z tej kolekcji i jakbym miała kupować to bym wszytko od niej wzięła i najwyżej dokupiła że dwa komplety. Te ubranka markowe np cocodrillo to możesz brać w ciemno bo jeśli ktoś tego na 90 stopni nie wstawił do prania to jedno dziecko nie zniszczy tego. Uwierz mi ze później są wydatki naprawdę potrzebne np buty do nauki chodzenia za 150 zł na 3 lub 4 mies i następne. Nie szalej z tymi malutkimi ubraniami bo sensu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupilam bluzy dresowe (w 3 rozmiarach) spodnie dresowe(w 3 rozm), pajace, body, śpiochy, kaftaniki, polspiochy, skarpetki, czapki. Kilka szt. z każdego rodzaju w rozmiarze 56-68. Koszt ok. 670zł. Rodze za kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buty do nauki chodzenia za stówę? Żarty? Dzieci nie powinny się uczyć chodzić w żadnych butach, a już na pewno nie sztywnych wysokich. Moje się uczyły boso, w skarpetach z ABS, albo w miękkich skórzanych tanich paputkach (to na zewnątrz) i mają idealne stopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle małym niechodzącym dzieciom nie zakłada się butów, więc nie ma po co kupować. Jak jest chłodno to wystarczą grube skarpetki pod koc w wózku, a nie buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A śliniaki to na początek nie są potrzebne. Ja kupowałam takie na wyrost na później, ale to w Ikei w 5-paku. Dla niemowlęcia przydała min się za to taka trójkątna chustka na szyję zapinana na napy na chłodniejsze dni (może służyć też jako śliniak przy ząbkowaniu). Zazwyczaj są w sieciówkach w 2-pakach, ale ja miałam pojedynczą z wyprz. z H&M za parę zł (była przeceniona tylko dlatego, że nie miała pary, bo ktoś rozwalił opakowanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy gdzie będziesz kupować i jakie urodzisz dziecko. Ja kupowałam na 56 i 62 a dziecko urodziło się wcześniej i potem musiałam dokupowac na cito rozmiary 50 i 44 i wtedy nie patrzylam czy promocja i za te dałam najwięcej kasy bo tylko w wybranych sklepach były. Ogólnie zależy też od pory roku. Na zimę potrzebne kombinezony na Lato mam wrażenie ze mniej potrzeba na początek i szybciej schnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to prawda. Rzeczy na lato są dużo tańsze niż na zimę, bo cienkie i bez rękawów. No i szybko schną po praniu. Zazwyczaj jedną noc i po sprawie, albo w słońcu kilka godzin i gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki dziewczyny za odpowiedzi. trochę mi się rozjaśniło. to że rozpisałam to tak że pytałam o kompleksowe wyposażenie garderoby to wcale nie znaczyło właśnie że mam zamiar zaszaleć, bo właśnie chcę przyoszczędzi i nie wydawać na bzdury. właśnie mam zamiar zrezygnować z wszelakich bucików, śliniaczków itd. podobnie z zestawu kaftanik + śpiochy, który wydaje mi sie właśnie mało wygodny. chce się skupić raczej na zestawach body+półśpiochy, body+pajac czy coś w tym stylu. hmmm rodzę za 6 tygodni i już dziś lekarka mówi, że dziecko duże, dlatego myślę o rozmiarze na start 62. sama nie wiem, jeżeli będzie trzeba to mąż na cito dokupi 56, ale ja się na tym rozmiarze nie skupiam. mój chrześnik urodził się z wagą dochodzącą 6kg (5800 i jeszcze troche gram) i jego mama nie miała go w co ubrać bo obkupiła się właśnie w 56 i 62, a tu 68 to było na styk, a tego rozmiaru właściwie nie miała. Mam nadzieję, że nie będę miała aż tak dużego dziecka no ale..... lepiej być przygotowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym mam zamiar raczej kupić na allegro (nie używki tylko nowe rzeczy), nie wiem dlaczego twierdzicie że jest tam drogo, z tego co się orientowałam to w porównaniu z lokalnymi sklepami które mam u siebie to właśnie wychodzi taniej na allegro. hmmm planuję jeszcze właśnie zaglądnąć do tesco (zachwalana marka F&F, zobaczymy co tam mają, bo jeszcze nie miała okazji zaglądnąc tam) no i czekam na wysprzedaże w smyku (z tego co wiem to początkiem lipca coś takiego organizują - a tak przy okazji gdyby ktoś coś wiedział, jak trafić na ten fajny okres, albo wie, kiedy dokładnie szykują się te wysprzedaże to czekam na jakiś cynk). Sama ostatnio tam byłam, to przyznam, że rzeczy w regularnych cenach są kosmiczne. Co prawda kupowałam coś na prezent i skupiałam się na zabawkach wtedy, ale z ciekawości popatrzyłam też na różne ubranka itd, wzory i fasony piękne, ale cena również "piękna". udało mi się kupić dwupak na promocji półśpiochów za 20 zł, czyli 10 zł za jeden. Gdyby były tam takie właśnie promocje jak w przypadku tych półśpiochów to czuję że bym sie tam obłowiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakup ciuszków dla dzieci (wyprawka) to spory wydatek. Oszczędzić możesz kupując na www.mlmportal.pl - jest tam dział 0-4 lata i jest troszkę ciuszków dla noworodków. Same nowe ciuszki, oryginalne w super cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×