Oglądałam swój blog w Web Archive i ...

jestem zszokowana, jaki ja wtedy miałam zapał do tego. Ciągle wtedy szablon zmieniałam. Zaczynałam swoją karierę od małych i głupich rzeczy, później się trochę rozwinęłam, a ostatecznie po blokowałam wpisy skryptami, bo miałam dosyć hejtów. Teraz zamierzam to zmienić, ale raczej wpisy nie będą publiczne, więc jeżeli ktokolwiek chciałby jednam mnie czytać, to musi wysłać formularz potwierdzający do mnie na mail.

Ten był śliczny http://i.imgur.com/Jc7R4Mt.jpg

oj już widzę te tłumy normalnie już serwer nie wyrabia :D

chętnie bym ci dupsko przetrzepał wpierw wylizując je dokładnie

Przewin w dół bloga, a zobaczysz ile jest wyświetleń. Nie mam siły już na hejty. Więc jak zamierzasz cokolwiek pisać w tych tematach, lub nawet życzyć mi śmierci, to TRACISZ CZAS. Pozdrawiam!

Nawet w zrzucie ekranu z sierpnia ubiegłego roku, już miałam ich dużo.

nic nie hejtuję , poprostu jesteś inna niż wszystkie i chciałbym Cię mieć i kochać mocno