Restauracje w Poznaniu opinie

Nie polecam restauracji BORDO w Poznaniu. Jest tam dużo miejsc dla klientów a tylko 2-3 kelnerów, którzy nie dają rady obsłużyć wszystkich gości. Gdy po półgodzinnym oczekiwaniu, w dniu 5.06.2016 r. na na przyjęcie zamówieni obiad zwróciłam się do kelnerki o przyjęcie tego zamówienia i otrzymałam bardzo chamską odpowiedź kelnerki, że mamy czekać ponieważ jest dużo gości i niemożliwe jest szybsze podanie obiadu. Byłam na obiedzie z 85-letnią, niepełnosprawną osobą. Po pół godzinie podano wreszcie zamówiony chłodnik - niezbyt smaczny, bo bardzo kwaśny. Po zjedzeniu chłodnika poproszono nas o przeniesienie się do innego, mniejszego stolika. Odmówiłam, bo byłyśmy w trakcie oczekiwania na drugie danie a starsza osoba miała problem z poruszaniem się. Drugie danie podano nam więc ze złością i kąśliwym komentarzem, po którym zrozumiałam, że kelnerka jest na nas obrażona i oczekuje przeprosin. Bardzo szybko starałyśmy się zjeść drugie danie żeby nie drażnić kelnerki. Było to łatwe, bo "mięso z kurkami" było niedosmażone a kurki były zaledwie dwie. Poprosiłam o rachunek i szybko zapłaciłam kartą. Kelnerka bez słowa, w tym bez słowa "przepraszam", prawie rzuciła mi paragon na stół. Bardzo szybko wyprowadziłam zszokowaną zachowaniem kelnerek starszą Panią z tego lokalu. W domu dostała ona niestrawności. Z nerwów lub z powodu jedzenia, nie wiem… Za całą "przyjemność" zapłaciłam 150 zł !!! Nigdy już mnie, mojej rodziny ani też moich znajomych w BORDO nie zobaczą!