Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje piersi! Bardzo proszę o odpowiedź.

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od tego, że jestem młoda mama, mam 19lat. Jestem załamana stanem swoich piersi, a raczej ich brakiem. Z mojego młodego wieku i z faktu posiadania dziecka można wywnioskować, ze jesteśmy razem z narzeczonym pierwsi dla siebie. Przenika we mnie ten z****** kompleks, rozwala mi psychikę, że mój facet, z którym jestem szczęśliwa, z którym mam być do końca życia nie będzie miał w ręku piersi. Mi nie wypełniają reki, a co dopiero jemu. Nie bardzo przemawiają do mnie pocieszenia typu "jak będzie chciał innej to pójdzie niezależnie od piersi", " jak kocha to piersi nie są ważne". Dziewczyny w gimnazjum wyzywaly mnie od dech itp. Mama pocieszala, ze urosną "ciotka do 18 była cechą, a po 18 urosły jej do wielkości arbuzów. " W wieku 12 lat pierwszy raz poczulam ból w piersiach, otoczki mi się uwypukliły, a dopiero w wieku 14 widać było minimalny zarys. W wieku 17 miałam takie jak mam teraz, może ciut mniejsze. Zaczęłam poważnie się niepokoic , szukalam odpowiedzi na forach, u lekarza i większość osób mówiło, ze po ciąży mi "wywalą". Po jakimś czasie zaszlam w ciążę (nie ze względu piersi oczywiście) i piersi dalej takie same. Nie mogłam karmić, bo miałam ogromna laktacje i przy takich małych piersiach po godzinie od odciagania nawet 3 wkładki na pierś nie pomagały, potem wkladalam pampersy. Non stop odciąganie, karmienie, przebieranie się, zmienianie pościeli, karmienie i prysznic 4 razy na dobę co po CC bylo sporym wysilkiem. Chodzilam jak zombie, nie mialam na nic sily, a na rekach miałam odciski od laktatora. Mialam strupy na sutkach, do tego doszlo zapalenie. W końcu po miesiącu byłam wykończona psychicznie jak i fizycznie. Poszlam do lekarza, który stwierdził, ze w moim przypadku wstrzymanie laktacji jest najrozsądniejsze. Piersi trochę straciły na jedrności, doszły rozstepy, ale mimo to trzymają się na miejscu, bo niby co ma poddać się grawitacji jak pod skora nie ma prawie nic prócz gruczolu. Lewa piers jest ciut większa co przy takim rozmiarze daje widoczna asymetrię. Rozmiar mój to A. Stojąc przed lustrem bokiem lewa pierś wystaje na 3 cm, prawa na 2. Z przodu wyglądem jak 12 letnia dziewczynka. Trochę się rozpisalam. Głównie chodzi mi o to czy mam jeszcze szanse na większe piersi? Jedyne co dodaje mi wiary to to, ze każda jedna kobieta z mojej rodziny, z wyjątkiem mnie ma piersi nie średnie, a duże. Jednak wiek i ciąża odbierają mi nadzieje. Zastanawiałam się nad badaniem hormonów jednak skoro w ciąży wszystko było ok, a laktacja znacznie przewyższyla normy to hormony powinny być w porządku. Jednak laktacje wywołuje oksytocyna, nie estrogeny jak w przypadku wzrostu piersi. Próbowalam przytyć co spowodowało, ze wygladalam jeszcze gorzej. Piersi nie wiele się powiększyły i przy większym brzuchu wyglądały jeszcze gorzej. Chuda nie jestem, bo przy wzroście 157 wazę 52 kg. Proszę o jaką kolwiek odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli do teraz Ci nie urosły ani w trakcie ciąży to sa małe szanse na to, że nagle się to zmieni. Poczekaj jeszcze trochę, jeżeli kompleks nie zniknie, zafunduj sobie operację. Nie słuchaj rodziny w tej kwestii, czy znajomych, to Ty masz byc szczesliwa, a prawda jest ze facet nie odejdzie jezeli dasz mu szczęście, może nawet nie zdradzi, ale podobno każdy ma fantazję nt cycatej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko u mnie w rodzinie kobiety maja srednie-duze piersi, ja od zawsze mialam male zaczely rosnac w wieku 13 lat a w wieku 14 juz przestały, efekt był taki że miałam 65A oczywiście miałam kompleksy, ale pogodziłam się z tym. W wieku 18 lat poszłam do dermatologa (powód wiadomy - tradzikowata cera) powiedział mi że to przez hormony i wysłał mnie do ginekologa, Pani ginekolog przepisała mi tabletki antykoncepcyjne, zaczełam brać tylko ze względu na cere (która się bardzo poprawiła) ale "efektem ubocznym" było to że urosły mi piersi :D obecnie mam 65E :D to nie jest nawet średni biust ale jest o wiele bardziej widoczny, bardziej jedrny i zaookrąglony niż jak był poprzednio :P x co chce powiedzieć autorko może faktycznie masz problemy z hormonami, u mnie choć myślałam że wszystko jest prawidłowe to jednak nie było. objawami był np trądzik oraz długie, częste i obfite miesiączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:25 Wolalabym chyba, żeby odszedł niż miałby zdradzić, bo na sama mysl, ze dotykalby dużych piersi dostaje szału. Z operacji raczej nici, bo jako pierwsze stawiam własnościowe mieszkanie, dobry samochód, dostatnie życie dla dziecka, a jeśli juz wszystko się uporzadkuje to wtedy moglabym wydać na 'głupoty". Czytalam ostatnio "potęga podświadomości" Josepha Murpfiego i siłą udało mi sie wmówić, ze piersi rosną i rzeczywiście tak było, ale po jakimś czasie zwatpilam i znow płacz nocą przed lustrem. Dla sprostowania Murpfie potwierdził to wieloletnimi badaniami i współpraca z wielkimi badaczami, ze nasze wlasne ciało potrafi najlepiej nas wyleczyć ze wszystkiego. Wyjasnia M.in. cuda wyleczenia się z nieuleczalnej choroby. Ale niezwykle trudno jest wmówić podświadomości cos w co się nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletki biorę i nic nie zmieniły. Trądziku nie mam, ewentualnie jakieś drobne krostki jak u każdego. Z gory przepraszam was za nietrafne słowa i czasem brak polskich liter, ale mój głupi słownik w tel robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tkazdy lubi duże.... Ważne żeby piescic je tak samo jak duże a nawet dłużej i bardziej namiętnie całować. Kobiety zawsze narzekają na pokaż...pochwał się, na pewno nikt tu krzywdy Ci nie zrobi ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, jeśli masz taki kompleks, to zawsze istnieje wyjście w postaci powiększenia. Ja również przez całe życie byłam płaska (mam 27 lat), ale rok temu zdecydowałam się na zabieg powiększania w http://www.lagunaestetica.pl/. To była świetna inwestycja, nie żałuję ani jednej wydanej złotówki - komfort psychiczny jest bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś żałosna . Kto chce dotykac slikony?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała wybierać miedzy swoimi lub silikonami to wybralabym to drugie. Jednak nie mam na to pieniedzy, 12 tysięcy nie wezme sobie od tak. Uzywalam kremów push up i niewiele to dało. Zastanawiam się nad tabletkami, kiedyś znalazłam takie o b. Dobrych opiniach, ale teraz nie mogę ich odszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×