Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobieta zapchajdziura

Polecane posty

Gość Sami nie teges
Oczywiście, że cenimy szczerość. Taki kubel zimnej wody na rozgrzane jeszcze orgazmem cialo, działa bardzo pobudzajaco i ocudzajaco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie teges
Ocucajaco. Tzn ocucic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie teges
Ocucilo mnie to, dokładnie. Paradoksem jest to, ze mnie to podniecilo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4imp
Mnie już nic nie podnieca, więc ciesz się. :( Taki paradoks na erotycznym. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie teges
Nic a nic Imp?:( Jak to tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Najzabawniejsze jest to, że te kobiety-zapchajdziury moich kumpli nie widzą tego kim są, choć wszyscy wokół widzą. Wydaje im się, że faceci są zaangażowani ale mają taki styl zdystansowanych macho. W części same są sobie winne, bo nie chcą dostrzec oczywistych symptomów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie teges
I według Ciebie, to jest takie zabawne? Straszne. Nie lepiej uświadomić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Owszem, zabawne. A co, niby ja mam je uświadamiać? Dorosłe są i swój rozum mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapchajdziura to niefajne określenie. Nigdy bym tak kobiety nie nazwał. To jest raczej przejaw niepotrzebnego prostactwa. Nawet chamem trzeba umieć być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie teges
Czyli Ty i Twoi koledzy stosujecie zasadę "byle potwór by miał otwor"? Ciekawi mnie, czy te kobiety z których się śmiejecie, nie są przypadkiem jedyną szansą na seks takich macho jak Ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Bez przesady, to określenie funkcji jaką spełnia kobieta a nie degradowanie jej jako człowieka. Nawiasem mówiąc, bardzo trafne określenie. Wystarczy poczytać inne działy żeby zobaczyć jak często kobiety we własnym gronie wyzywają facetów od dupków. Równie chamskie określenie, co zapchajdziura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Argumenty ad personam świadczą o braku argumentów merytorycznych. Ja już nie jestem w takim związku, ale kobieta z którą byłem, była ładna i inteligentna. Po porostu wiedziałem że to nie ta, z którą chcę spędzić resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Ja mam ciąg do seksu z kobietą, która mnie podnieca. Czyli ma w sobie coś, czym mnie uwodzi. A ktoś, kto ru/cha zapchajdziurę z powodu braku innej opcji to leszcz, którego nie stać na nic więcej. Gratuluję głupoty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie teges
Chodzi mi tylko o to, że jeśli wchodzi się w pewnego rodzaju relacje, dobrym jest ustalić na początku w co wchodzimy i jakich granic nie przekraczać. Bo śmiać się z kobiet, które "nieswiadomie" służą za zapchajdziury, to już jest poniżej dna moralnego i empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta zapchajdziura?, nigdy nie mialem, nie mam i mial nie bede. Ale przyznam sie ze dwa razy w zyciu mialem kobiete podkladke. Dla tych ktorzy nie wiedza, sa to kobiety ktore facet bierze sobie na podkladke zaraz po zakonczeniu powazniejszego zwiazku. Pomaga to szybciej zapomniec i zmniejsza bol po rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Przecież ta podkładka to to samo co zapchajdziura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie jestem w takim związku, ale kobieta z którą byłem, była ładna i inteligentna. Po porostu wiedziałem że to nie ta, z którą chcę spędzić resztę życia. to po co było jej robić krzywdę, bawić sie jej zaangazowaniem i marnować czas pozorując zainteresowanie? Przecież to zwykłe oszustwo i wykorzystywanie, bo nie sadzisz chyba , ze masz tak magicznego uja, ze jej krzywdę wynagrodzi. chciałbyś zeby jakaś panna tak ciebie robiła bo np masz kase to trzeba poudawać ze jesteś fajny? Albo żeby ktoś z toba był wiedząć od poczatku ze w każdej chwili da ci kopa w d... bo jesteś za kiepski na cos lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukiwanie pocieszenia w ramionach innej kobiety. Kiedy serce pęka, kiedy wspomnienia po byłej kobiecie nie pozwalają oddychać. Gdy choć na moment mężczyzna nie myśli o drzazdze w sercu jest dobrym antidotum na odkochanie. Mężczyzna. Plaster na zranione serce kobiece, na zaspokojenie potrzeb seksualnych. Mężczyzna, silne ramię dla słabej kobiety. Zapchajdziura, określenie pochodzące od osób, które zatrzymały się w rozwoju intelektualnym na poziomie gimnazjum, liceum. Takie osoby nie wiedzą nic o uczuciach wyższych, takie osoby, choć używają tego określenia w stosunku do kobiet, sami są takimi zapchajdziurami dla innych. To działa w dwie strony. Każdy i każda z nas była bądź jest taka zaochajdziura dla kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę, że można nie rozkminić, że jest się zapchajdziurą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żartuj Giaa, są takie które nie widzą tego. Na forume to pierwszą zapchajdziurą była Nieogryzek. Koke zapychał nią po SW. Inny przykład. Pewnaa była zapchajdziurą dla gościa De po Silenie:-D. A może inne przykłady???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Ja nigdy nie żartuję ale nie sądzisz, że gdybyś napisał czyją zapchajdziurą jesteś Ty, to wzbogaciłoby niebywale Twą wypowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
to po co było jej robić krzywdę, bawić sie jej zaangazowaniem i marnować czas pozorując zainteresowanie? Przecież to zwykłe oszustwo i wykorzystywanie, Niepotrzebnie dramatyzujesz. Mało to było i jest związków które rozpadły się choć oboje uważali, że są sobie przeznaczeni do wiecznego wspólnego życia? No i mój też się rozpadł, z tą różnicą że ja wiedziałem że kiedyś to nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieogryzek to przypadek kliniczny zapchajdziury, Koke publicznie opisywał jak lizalby SW o***t a kiedy okazało się że nie może bo ona zajęta to Nieogryzek rzuciła mu się w ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie dramatyzujesz. Mało to było i jest związków które rozpadły się choć oboje uważali, że są sobie przeznaczeni do wiecznego wspólnego życia? No i mój też się rozpadł, z tą różnicą że ja wiedziałem że kiedyś to nastąpi. nie dramatyzuję tylko uwazam ze jesteś zwykłym ujem i bezczelnie próbujesz udawać , ze nie. Związki sie rozpadają, ale co innego kiedy wchodzisz w relację uczciwie , z szacunkiem dla drugiej osoby, z chęcią pracowania nad rozwojem znajomości. Ok...to może nie wyjść w trakcie i to z róznych powodów- to normalne i uczciwe. Ale jesli wchodzisz z kimś w związek od poczatku wiedzać ze też tylko na chwile sie kimś zabawić w czekaniu na lepszą okazję, a samemu nudno tak jechac na ręcznym a i gaci by ktos mógł uprac, to jesteś zwykłym gnojkiem, który wykorzystuje ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Nie unoś się bo nabijesz sobie guza o aureolę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość relacji taka jest. Trudno darzyć kobiety jakimkolwiek szacunkiem i same na to zapracowały, stąd też większość pełni rolę zapchajdziur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość relacji taka jest. Trudno darzyć kobiety jakimkolwiek szacunkiem i same na to zapracowały, stąd też większość pełni rolę zapchajdziur. a ciebie jest za co szanować? jakaś wybitna moralność, kultura, wiedza, pomysł na lekarstwo na raka, praca z trędowatymi? Czy sam fakt ptaka w gaciach ma załatwiać prestiż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie unoś się bo nabijesz sobie guza o aureolę oczko.gif no i szczęśliwie nie każdy jest ujem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie gość
Szczęśliwie, że są wśród nas osoby czyste i niewinne jak lelije ;-) Sama obecność takich osób wzbogaca naszą osobowość, czyni nas lepszymi i bez wątpienia przybliża nas do wiecznego zbawienia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×