zgwałcony

Widzę że ktoś nadgorliwy pozbył się niewygodnego tematu, wiadomo nadgorliwość gorsza od faszyzmu...dziękuję bardzo!!!!!

femi środowisko dobrze kontroluje swój interes

No niestety widzę że w tym kraju są równi i równiejsi, tzn. przemoc kobiety wobec mężczyzny nie jest traktowana tak samo jak przemoc wobec kobiety. Bardzo przykre. Klasyczne podwójne standardy.

Ciekawe, dlaczego usunęli Twój temat. Zdazylam przeczytać. :-) Jesli kochasz swoja zonę proponuję terapię małżeńską. Jesli nie zgodzi sie na terapię nic sie nie zmieni w jej zachowaniu - rozwód. Powodzenia !

Niestety nie kocham już swojej żony, w każdym razie nie jest to miłość taka jak powinna być w rodzinie. Rozwód jasne, ale ja kocham córkę i nie zamierzam jej porzucić, a pozostawienie jej z matką uważam za porzucenie i nigdy bym sobie tego nie wybaczył.

Gdybyś tylko chciał to byś się oswobodził. Gwałcona kobieta nie leży jak kłoda tylko próbuje się wyrwać chociaż ma mniej siły od oprawcy. Gwałt na kobiecie jest brutalny, a tu pijana żonka ledwo się na Ciebie wtoczyła i trochę się poocierała. Mogłeś przerwać to w każdym momencie.

Jasne a w pysk sam się strzeliłem... Wciaż zadaję pewne pytanie ale jakoś nikt mi nie chce na nie udzielić odpowiedzi. Czy jeśli Twojej córce wydarzyłaoś takiego, tzn. pijany cham wepchnąłby jej język do gardła, gmerał ręką w majtkach i ocierał się o nią gołym członkiem a na koniec uderzył ją w twarz, to jak byście to nazwali a może uważacie że to nic wielkiego?!?!?!

Idiota:D To prowo gimnazjslisty? Masz obdukcję? Zgłosiłeş ;gwałt; na policji?: D

Ładnie się przedstawiłeś gościu z 17:30 ale nie interesuje mnie to żeś idiota, nie będę pisał wszystkiego na nowo bo pewnie znów wykasują. Idź w pokoju i nie wracaj i tak nic nie zrozumiesz, szkoda twojego czasu na pobyt tutaj.

Żal.pl

Wiesz dlaczego ktoś mógłby to wszystko zrobić dziewczynie? Nie miałaby siły się oswobodzić. Ty mogłeś to zrobic w każdym momencie. Mogłeś ją zwyczajne zdjąć z siebie. Na co czekałeś? Co innego gdybyś napisał, że usiadła na Tobie domagając się seksu i zaczęła Ci ubliżać jak posadziłeś ją na łóżku stanowczo odmawiając. Gdyby rano Cię nie przeprosiła i nie przestała pić to przyznałabym, że jesteś poszkodowany.

Uważam, ze masz prawo czuć sie nieciekawie i rozumiem miłość do córki i stad wynikające poświęcenie. Współczuje i życzę siły w walce o sobie i dziecko :)