Wieczór panieński ze striptizem?

Moja koleżanka bierze ślub w przyszłym miesiącu. Organizujemy jej wieczor panienski na ktorym ma byc męski striptiz, ja tego nie wymysliłam a inne dziewczyny. W sumie mnie to nie interesuje a wrecz bedzie to krepujace dla mnie? I tu własnie problem bo moj chłopak nie chce żebym szła wlasnie ze wzgledu na ten striptiz. Mowiłam mu ze ja tam nic nie będe robić z tym gościem, nie bede go dotykac itd. Ale on powiedzial ze jak pojde to jakbym go zdradzala bo ten facet bedzie sie o nas ocierał co w sumie nie jest mi w smak. Co mam zrobić, mam nie iść ?

Ja bym nie szła, brzydzą mnie obcy faceci. Nie chciałabym takiego pajaca oglądać ani rozchichotanych koleżanek kretynek. Wykręć się jakoś.

Pozwol swojemu facetowi isc do burdelu.

Może szybko dojść do rozwodu! Znam relację z takiego wieczoru gdzie chłopak był przebrany w masce. Doszło do seksu i po nim zdjął maskę okazało się że to przyszły pan młody. Nie doszło do ślubu rozstali się bo chłopak jej nie chciał bo się puściła z nieznajomym bo nie wiedziała że to jej przyszły mąż.

niemożliwe ze taka suczaa z tej panny młodej niedoszłej

nie wierze ze nie poznała ja bym swojego poznala po kazdym centymetrze jego ciała , a on to co nie było mu głupio ze podniecił sie tym ze ona mysli ze inny ja pieprzy staną mu??

19:27 ale bajka, kazda babka by sie zastanowila widzac figure identyczna jak u swojego narzeczonego.

Ja chłopaka tylko bym poznała po k***sku. Chyba że miałby kolorową gumę.

Wystarczy troszkę nastrojowego kolorowego światła i nie pozna.

No takiej co nie pozna to i ja bym nie chciala. A w dodatku glupiej, ze nawet maska jej nie dala do myslenia. Glupia zmyslona historyjka umoralniajaca.

Byłam na takim jednym wieczorze u narzeczonej kolegi mojego męża. Nigdy jej nie lubiłam i uważałam za lafirynde ale poszłam ze względu na męża bo "nie ładnie odmówić". Owa narzeczona tez uważa ze nie ładnie odmówić, po występie striptizera była tak pijana i napalona ze dała sie wyruchac przez pierwszego lepszego alwaro na oczach niemal wszystkich koleżanek :o mozecie nie wierzyć ale ruchal ja od tylu na parkingu, na masce auta. Dziewczyny chciały im przerwać i odciągnąć ale ze kazała spierdalac bo to jej ostatni wieczor wolności to dokończyli, spuścił jej sie na gola dupę i chodzila z ta sperma spływająca po udzie w kusej mini z uśmiechem jakby była królowa zycia. Nigdy takiego kurestwa nie widziałam. Oczywiscie powiedziałam mężowi, on koledze ale nie uwierzył i ślub sie odbył. A teraz jak mamy okazje sie spotkać głupia pizda udaje obrażona, ze niby nazmyslalam na jej temat a do tej pory rucha ja pol miasta.

dla mnie takie rzeczy to przesada no chyba ze wszystkie dziewczyny wyrażą zgode. U nas wieczor panieński wygladal tak ze zamowilysmy zestaw fikuśnych koszulek z nadrukami na http://www.sferakoszulek.pl/ i potem poszłysmy na miasto, super zabawa a bez przesady

Jakie kretyństwo uprzedmiotowienie mężczyzny,co innego jakby była tam gromada kobiet albo tylko jedna.Myślę że powinna zrobić sobie zabawę ona z samymi mężczyznami.

Ja na swoim wieczorze Panieńskim nie chciałam żadnych striptizerów z jednej strony po co ? obmacywac sie z jakims innym gosciem. Moje koleżanki poszły trochę w inny deseń i zakupiły mi duzo fajnych gadżetów e sklepu erotycznego http://wzaufaniu.pl/ . Bardzo przydały się nam te zabawki i teraz często zagladamy na strone tego sklepu.