Uprwialam seks i teraz zaluje

To byla nasza czwarta randka. Bylam u niego. Gdy nie chcialam seksu , facet spytal, czy chce byc jego dziewczyna czy tylko kolezanka. i ze jezeli che byc jego dziewczyna to powinnam sie zgodzic na seks. Zgodzilam sie, teraz siedze i placze, ale jestem glupia...

Trzeba było znaleźć sobie koleżanke !!

Nie moge uwierzyc jak moglam tak sie dac zmanipulowac. Nie jestem juz nastolatka mam 23 lata.

Fakt jesteś głupia i do tego musiałaś być nieźle zdesperowana że uległaś szantażowi. No ale może chociaż seks był udany i było miło?

c*****e PROWO, nawet na 2/10 nie zasługuje.

Seks byl ok, ale co z tego. Nie wiem co mam zrobic, czuje sie okropnie.

nie odzywa się?

Odzywa sie, pisal, czy sie jutro spotkamy. Nie odpisalam. Jak mam znowu uprawiac seks, to nie wiem czy chce sie spotkac. On sie chce chyba tylko na seks umawiac.

masakra

dobrze ci głupio krowo to się nie uprawia seksu przedmałżeńskiego i nieprokreacyjnego

ja mając 18l po pełniłam ten bład bo facet zaczął gadać w stylu "jesteśmy już razem pół roku a nawet sexu nie uprawialiśmy" też żałowałam ale cłowiek uczy się na błędach. jak to mówią "mleko sie rozlało". nic już nie zrobisz masz jedynie nauczke

do gosc 23.13 a spotykala sie dalej z tym facetem?

moze spotkaj sie z nim, ale gdzieś na mieście, czyli tak by nie było możliwości na sex i zobaczysz co odpowie, a jak wspomni o seksie, powiedz, ze to troche za szybko było i potrzebujesz więcej czasu, ze Ci sie on podoba i wszystko, tylko poprostu potrzebujesz więcej czasu. Jak to zrozumie i sie zgodzi, bedzie oznaczało, ze ma jakies wartości i jest wart zachodu, a jak nie zrozumie, to go zostaw bo nie jest Ciebie wart. Kazdy normalny facet jesli dziewczyna tak powie, potrafi to zrozumieć i bedzie ja tymbardziej szanował. Nawet jesli juz cos było, to nic, poprostu teraz rozegraj to inaczej i bedzie dobrze ;) a moze jak mu tak powiesz, to pomyśli, ze jestes wartościowa dziewczyna i bedzie ok, wszystko zalezy od tego jak sie zachowa, gdy mu to powiesz, a jak tak nie zrobisz to nie będziesz wiedziała jaki jest.

Faceci też się wycwanili i potrafią udawać, więc nawet jeżeli zgodzi się na brak seksu to nie oznacza zaraz, ze jest wartościowy

ale jednak ludzie żyją w szczęśliwych związkach, wiec sa i tacy i tacy, wiec szanse można dać- spotkanie na mieście to nic takiego.

choc z 2 strony, skoro takie teksty sypał na początku i niemal zmusił do seksu, to co z tego, ze by z tobą sie pospotykal, a zostawił po roku czy cos. Lepiej nie tracić czas na fujary, szkoda czasu i emocji. Potraktuj to poprostu jako doświadczenie, następnym razem będziesz wiedziała.

Skoro to twój facet i seks był ok to ja nie rozumiem jaki ty qrwa masz problem. Przespałaś się z facetem a zachowujesz się jakbyś co najmniej złożyła się w ofierze.

4 randka to zdecydowanie za szybko, tez raz zrobiłam taki błąd i czułam się okropnie. Nie ma jeszcze tej więzi, nie ma poczucie bezpieczeństwa, idziesz do łóżka z kimś obcym tak naprawdę. To przebudzenie po seksie i leżenie w łóżku jest krępujące a potem wracasz do domu i patrzysz na telefon z nadzieją ze nie potraktował cie jak d***** i ze się odezwie. Nigdy więcej!! raz mi wystarczy. Jak się można domyślić facet mnie olał wiec nigdy nie powtórzę tego błędu. Najpierw trzeba się zaangażować, poznać faceta a potem seks. Nigdy na odwrót, bo kobiety po seksie się angażują a facet nie i najczęściej daje nogę bo widzi ze kobieta już zakochana na zabój.

Po pierwszym razie dziewczyna chce kolejnych i tu robi się problem.Zabezpiecza się na raz tylko na stałe .Stad i skutki finansowe.

dziś Skoro to twój facet i seks był ok to ja nie rozumiem jaki ty qrwa masz problem. Przespałaś się z facetem a zachowujesz się jakbyś co najmniej złożyła się w ofierze. XXX Jej facet?? po 4 randkach?? hahaha Nie to nie jest jej facet, to koleś który mógł zostać jej facetem ale ona to spieprzyła.

Czwarta randka to chyba jednak za wcześnie i myślę że facet chciał cię zaliczyć i tyle,bo jeśli by mu naprawdę zależało to by cię nie stawiał w takiej sytuacji,raczej nic z tego nie będzie na pewno powoli się wycofa z tej znajomości ale ty na przyszłość będziesz wiedziała że to nie tędy droga do dobrego związku.

nie chyba z zdecydowanie za wcześnie

co za różnica która, a jak by była dziesiąta to ok? tak naprawdę wkurza cię bo poszłaś na jego warunki i teraz nie masz punktu zaczepienia.. X czy byłaś w nim zakochana czy nie to co zmienia zwykły numerek, wydaje Ci się, zazwyczaj po tym dziewczyny się wycofują i MOZE JEMU O TO CHODZI..?

zmienia dużo numerek oj duzo

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Teraz go nienawidze, za to, ze ze mnie tak zmanipulowal

No i właśnie a o czym wy na tych randkach rozmawiacie 4 randki i co ty nie wiesz czego on oczekuje a tak wogóle to 4 randka to nie tak wcześnie ją uważam tak 1 randka pierwsze wrażenie najważniejsze 2 randka jak pierwsza się udała i macie ochotę na drugą to znaczy że zaiskrzylo 3 to już decyzja czy idziecie dalej razem czy nic z tego nie będzie a jak po 4 przespaliscie się to co ty się czujesz jakby cię wykorzystał a ty go już trzy razy wykorzystalas pindo księcia w bajkach szukaj to nie średniowiecze

zmienia dużo numerek oj duzo XXX nie przesadzaj.. to TYLKO sex.. to nic nie znaczy.. tym bardziej że Ciebie zmianipulował.. a jakbyś to zrobiła po pijaku to co? to normalna rzecz, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.. XX moze zmienia w kwestii TYLKO Twoich uczuciowych oczekiwań, bo to nie fajne jak liczysz, że facet "moze trafić w Twoje serce" itd, a ten tylko o c.pce; ale to też norma, czego mozna po takim oczekiwać ps. myslisz że 3 wcześniejsze randki były po to żeby na czwartej? coś go wcześniej zdradziło? bo to chyba zasadnicza rzecz w tej sytuacji? jak np. się zachowywał, chciał żeby wyglądało że tak dba, stawia coś itd? czy bardziej naturalnie? bo są dwa warianty: - jeżeli był dupkiem od początku (patrz wyżej); albo to zwykły napaleniec, co wpadl na to na 4 randce, żeby ciągnąc sznureczek.. istotne czy się Tobą zainteresuje..

pierwsza randka to byl spacer w parku, druga tez. Trzecia randka to byla kolacja u niego w domu - ugotowal kurczaka, ale po kolacji grzecznie poszlam do domu. Czwartka randka tez byla u niego w domu no i uleglam. Moze to by nie byla taka wielka rzecz dla mnie, ale do tej pory spalam tylko z jednym facetem.

No wlasnie to jest prblem, ze do tej pory spalam tylko z jednym facetem, po pol roku znajomosci. Wiem, ze teraz nie moge oczekiwac, ze ktos bedzie ze mna pol roku zanim bedzie seks, no ale chyba jakby mu zalezalo, to by mna tak nie manipulowal.