Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rewi12

problem z seksem

Polecane posty

Gość rewi12

Witam. Od jakiegoś czasu pewna sprawa nie daje mi spokoju, ale niestety nie mam z kim o tym porozmawiać. Jestem z moim facetem 2 lata, ma 20 lat i wszystko dobrze nam się układa, poza sprawami łóżkowymi. Myślę, że wina leży po obu stronach. Zwykle jest tak, iż to on inicjuje seks, ale gdy mam ochotę i już długo nic nie było, to biorę sprawy w swoje ręce. Tak tez było ostatnio. Zaproponowałam, ale powiedział, że jest zmęczony. Po dwóch dniach znowu, ale powiedział, że jutro. Bardzo mnie to hmm....zabolało. Poczułam się dziwnie, bo "jak to facet mi odmawia". W mojej głowie od razu zrodziło się milion myśli,że mu się znudziłam, że robi to sam, nie podobam mu się już itd. Przemilczałam to. Później nie powiem, bo doszło kilka razy do seksu. Następnie dostalam okres, więc przez tydzień nic nie bylo, a gdy i się już kończył to zasugerowałam, że jestem chętna, ale on znowu był zmęczony. Próbowałam rozmawiać na ten temat. On nie dostrzega w tym problemu. Dla niego seks raz w tygodniu jest ok, ale ja mam większe potrzeby od niego i chciałabym 3 razy w tyg. Chodze przez to zła, rozdrażniona. Zapewnia mnie, że nie mastrubuje się, że mu się podobam i że zawsze ma ochotę, ale nie zawsze siły przez pracę, studia, sport... Fakt, że jest zapracowany, ale ja też nie leniuchuję. Nie rozumiem jak można być zbyt zmęczonym aby uprawiać seks. Nawet jak po całym męczącym dniu marzyłam tylko o śnie, to i tak nie odmawiałam bo ochota zawsze przyszła. Obecnie nie robiliśmy tego od 3 tygodni. Powiedziałam jasno, że skoro kłócimy się przez seks to po prostu go nie uprawiajmy. On cały czas próbuje, ale ja już straciłam ochotę przez to jego odmawianie. Chcę mu dać nauczkę, ale z kolei wiem, że może trochę przesadzam. Jednak jak już dochodzi do zbliżenia to moja "urażona duma" mi na to nie pozwala. Powiedzcie proszę co o tym sądzicie i doradźcie co mam zrobić. Rozmowa nic już nie pomoże, bo rozmawialiśmy o tym setki razy, ale zazwyczaj to ja mowie, a on tylko przytakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo jak ty, tylko z taką różnicą że ja jestem facetem po 40 i taka podobna sytuacja mnie zdenerwowała że sypiam osobno i zjadę sobie na ręcznym 2 razy dziennie i mam to wy..ne. Moją Żonę nie obchodzą moje potrzeby seksualne, a w rozmowie jak jej powiedziałem że potrzebuje często seksu powiedziała że mam iść do lekarza aby przypisał mi brom. Ale chyba trochę za młoda jesteś żeby mieć tak zjeb..e życie, naprawdę współczyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×