Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ilustrowana12

historia się powtarza,znowu...

Polecane posty

Witam, Potrzebuję pomocy. Już nie wiem do kogo mam sie zwrócić, do znajomych i rodziny nie mogę bo tym razem wiem co powiedzą,że sama sobię na to zasłużyłam. Chcialabym bardzo poznać opinie osob postronnych, co mamzro bić i czy dobrze chce zrobić. A od początku byłam z chłopakiem(narzeczonym) ponad 2,5 roku, w tym czasie 2 razy się rozstaliśmy. Raz na jeden dzień (on zerwał) ale przepraszał, było przez nerwy. Drugi raz połtora miesiąca temu. Była wielka kłótnia i on znowu zerwał. Tylko że tym razem mieszkamy razem. Mieszkamy oboje za granicą on ja i jego kolega z dziewczyną. Wtydzien próbowałam ogarnąć nowe mieszkanie nową pracę. Prawie wszystko sie udało, ale jednak zostałam. Weszłam kolejny raz do tej samej rzeki. Było troche mniej kłotni, było lepiej.I teraz znowu. Nie wiem co się stało. Wygłupialiśmy się i on nagle do mnie ze to koniec. Nie mam szansy na wyprowadzkę od niego, przynajmniej do końca miesiąca. Znajomych już nie mogę prosić o pomoc, pomogli mi ostatnim razem a ja ich olałam i zostałam. I teraz niewiem co mam robić. Czy dalej walczyć o ten związek, czy po prostu się załamać i spędzic dnie w łóżku. Potrzebuje pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja, prowokacją, ale porozmawiaj z przyjaciółką w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze wyjście :Powinnaś go olać. Facet który ciągle zrywa ma zaburzenia osobowości . Dwa : pogadaj z nim szczerze że ci zależy ale nie chcesz stąpać po niepewnym gruncie bo ciągle zrywa jeśli obieca poprawę wyślij go do psychiatry może ma problem i nie umie sobie poradzić. Takie czeste kończenie związku jest częste u osób z osobowoscia borderline. Wyjście nr 3 jeśli go kochasz i jest dobry walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowokacja? tzn? ja go kocham(chyba), poprawy on nie obieca bo on nie widzi że robi(robił) coś złego w związku. może przybliżę sytuację i powiem jak wyglądał związek. On osoba która uwielbia grac na kompie, przyjechał za mną za granice, prawie rok zylismy osobno on w jednym mieście ja w drugim. Zostawiłam wszystko i się przeprowadziłam, nie wiem teraz czy on kiedykolwiek to docenił. Jego dzienny rytauł to wstanie komp praca komp spanie. ostanio o każde przytulenie, całus czy cokolwiek musiałam się upominać. Żeby nie było on też od czasu do czasu wykazał inicjatywe i mnie przytulił jak się na niego patrzylam. juz nie wiem co mam po prostu robić. Z jednej strony czuje jakąś ulge ale z drugiej, nadal musze z nim mieszkać do konca miesiąca, spać w jednym łóżku,. musze znaleźć nową prace mieszkanie, bo tej pracy co mam nie starczy mi na mieszkanie( pokoj) do rodziny nie moge isc bo mieszkamy za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dziewczyny "zamieszkujecie" z facetami i same pchacie się im do łóżka?! Po jakimśczasie związek się "wypala" i efekt taki jak u Pani Autorki! Oj! Głupio teraz będzie pakować walizeczkę i się wyprowadzać! Ale MACIE TO, NA CO ZASŁUŻYŁYŚCIE!!! Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz ilustrowana wklejac gdzie sie da temat? Odchodzi się i niewazne czy sie bylo zareczonym,czy nie.To chore co piszesz,jesli to nie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×