Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nella88

Jestem alkoholiczką

Polecane posty

Gość nella88

Mam 28 lat. Jestem alkoholiczką. Na razie nikt o tym nie wie prócz mnie samej. Mój mąż i tak się mną nie interesuje, nie spędza ze mną czasu, ogólnie mówiąc ma mnie w czterech literach, więc przypuszczam, że nie prędko zorientuje się co jest na rzeczy. Dzieci nie mam, rodzina daleko, rzadko się widujemy, a jak już się widzimy to oczywiście wtedy nie piję. Znajomi mają swoje życie, a weekendami jak czasem się spotkamy to wszyscy piją, więc nie odbiegam od normy. W pracy jestem wzorowa, zawsze elegancka, zawsze zaangażowana, sumiennie wykonuję swoje obowiązki. Gwarantuję, że nikomu nie przyszłoby do głowy z jakim problemem się zmagam...A po pracy? ...cóż...wino, piwo, whisky...nieważne co, ważne, że pomaga, poprawia humor, sprawia, że życie nie wydaje się aż tak beznadziejne...Męża przeważnie nie ma w domu, a jak jest, to siedzi w drugim pokoju, a ja...podpijam, a potem na lekkim rauszu kładę się spać. Weekendami można sobie pozwolić na więcej...Uwielbiam ten szum w głowie, te napady śmiechu bez powodu...tylko wtedy życie potrafi być naprawdę piękne...Wiem, że to alkoholizm, mimo, że oczywiście jak chcę to potrafię wytrwać bez picia, nie mam żadnych objawów odstawienia, tylko po co mam nie pić? skoro wtedy życie traci swe barwy, jest nudne, smutne, pełne samotności, stresu, cierpienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje...tyle mogę powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiusiaa
Ja mam podobny problem i nie wiem jak się z tego wyrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie alkoholizm po prostu nudzisz się idź do pracy i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest raczej picie ryzykowne, a nie alkoholizm. Alkoholizm to jest jak już jest wóda i sa objawy odstawienne, jak delirium tremens itd. Moim zdaniem, takie picie to prosta droga do takiego stanu. Lepiej pić raz w tyg np w piątek wieczorem, żeby do poniedziałku dojść do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×