Wstydzę się tego że straciłam pracę i z tego powodu unikam ludzi

Hej, niecałe pół roku temu straciłam pracę. Od tamtej pory stronię od ludzi. Wydaje mi się, że kiedy im powiem co się wydarzyło uznają mnie za nieudacznika i odrzucą. Czuję się bezwartościowa i popadam w coraz większą depresję. Pracy póki co sensownej nie mogę znaleźć - ciągle widzę tylko oferty związane z pozyskiwaniem klientów. Z desperacji poszłam niedawno pracować jako telemarketer, ale po okresie próbnym podziękowano mi.

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Ty chociaż ją miałaś, wiesz ilu na tym forum jest bezrobotnych? To pomyśl, jak oni musieliby się wstydzić. Miałaś jedną to i następnej poszukasz.

Mam taką nadzieję. Straciłam pracę nie ze swojej winy, tylko dlatego, że szefowi nie udało się pozyskać tylu zleceń, aby każdemu z pracowników zapewnić pracę, a że byłam najmłodsza stażem w zespole jako pierwszej mi podziękowano. Przykro mi :( Boję się, że jeśli komuś o tym opowiem, pomyśli, że nie starałam się wystarczająco, a to nieprawda. Sumiennie wykonywałam powierzone mi obowiązki, zdarzało mi się niejeden raz zostawać po godzinach... Moje koleżanki też wkrótce potem straciły pracę.

myślałam,że tylko ja tak mam

moja kolezanka tez w ten sposob stracila prace w ksiegowosci, a szkole sredniej miala srednia ponad 5.0 I byla najlepsza uczenica w szkole!! a teraz stracila prace I dla niej to szok, bo zawsze byla najlepsza.

co za kalectwa nieudaczniki

Utrata pracy nie ma nic wspolnego z byciem nieudacznikiem. Ludzi i ich glupie opinie miej w czterech literach.

właśnie przez takie opinie i ocenianie sie wstydzę..od razu,że nieudacznik,nierób i tak dalej..jakby w człowieku sie nic poza pracą nie liczyło