Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama AAG

Stalam sie mama trojki dzieci

Polecane posty

Gość Mama AAG

hej Mam 38 lat i od wczoraj stalam sie oficjalnie mama trojki dzieci: Adela 5 lat, Aureliusz 3 lata i Gabor 1.5 roku. Od prawie roku bylismy rodzina zastepcza a teraz juz ich adoptowalismy. Dzieci sa rodzenstwem, dziecmi kuzyna meza - rodzice zrzekli sie praw rodzicielskich. Dzisiaj do mnie dotarlo ze moje zycie nie bedzie juz takie jakie bylo :) Z bezdzietnej i zupelnie wolnej, niezaleznej kobiety stalam sie mama trojki dzieci z traumami. Niech mi ktos doda otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobta se jeszcze jedno swoje :P Podziwiam to duża odpowiedzialność i poświęcenie wziąć sobie na wychowanie troje obcych dzieci jeszcze po przejściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice sie zrzekli praw?? A co obloznie chorzy, czy patola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne imiona:) pozdrawiam i cierpliwosci zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AAG
Do imion juz sie przyzwyczailismy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgertget
Tragedia. Najmłodszy ma imię jak dla psa, i pewnie by szczekał gdyby nie wy. Podziwiam cię, choć w odwadze i szlachetności było pewnie i naiwności sporo. Otuchy dodać? No, trójka to może jakoś będzie się trzymać, i odchowana względnie, choć na pewno ze złymi nawykami. :( A kiedy ty będziesz miała czas i siły na własne dziecko? No chyba nie zamierzasz robić za ptaka-frajera, który sobie dał kukułcze jajo podrzucić? To kompletna, biologiczna porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dzieci są z wami od roku to nie rozumiem autorko o co chodzi. od roku nie jesteś Panią swego własnego losu tylko dzielisz ten los z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo, podziwiam i chyle czola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo, oby więcej takich ludzi. Podziwiam i cieszę się, ze dzieci będa miały kochajacą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AAG
Dziekuje za pare milych slow, kiedy rok temu przywiezli nam malego Gabisia, mial pol roku i byl zaglodzony, teraz jest pulchniutki i wesoly. Starsze dzieci przyszly do nas troche pozniej ale w stanie bardzo zlym. Mielsimy wybor zostawic ich razem z nami, rozdzielic i wziac mniejszego i starsze do domu dziecka, oddac wszystkich do domu dziecka? My nie planowalismy dzieci ze wzgledu na choroby genetyczne w mojej rodzinie. Moglabym ksiazke napisac co przezylismy w pierwszych miesiacach z cala trojka. Ale w koncu mimo tych wszystkich problemow udalo nam sie podjac decyzje o adopcji calej trojki. Ciesze sie ze zadno z dzieci nie ma FAS albo umyslowych uposledzen bo pewnie bylo by ciezej i nie dalibysmy razdy z trojka. Corka ma tylko traume zwiazana z glodzeniem jej ale powoli z tego wychodzi. Bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze.... powtarzam sobie co rano kiedy Gabis budzi sie o 5tej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika mamma
Autorko mam pytanie. Czy to prawda że zanim dzieci trafia w ogole pod opieke rodziny zastepczej ta rodzina jest dosłownie przeswietlana przez pracowników agencji adopcyjnej? Ja mam 1 dziecko, niestety w trudnych okolicznosciach straciłam kolejne ciazy, bardzo byśmy chcieli nie majac możliwość Urodzenia kolejnego biologicznego dziecka, adoptować bądź stworzyć wpierw rodzine zastępcza z nadzieja na adopcje. Czytałam o tym, że to proceder trwajacy lata! W dodatku pracownicy sprawdzaja opinie wśród sąsiadów w pracy itp. Do tego kursy i spotkania z psychologiem, czy procedury naprawdę sa tak utrudnione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AAG
Wiesz nie sa to procedury szybkie i latwe. U nas to poszlo inna droga bo raz ze jestesmy rodzina tych dzieci i rowniez dogadalismy sie z rodzicami ze zrzekana sie praw rodzicielskich, i dokonalismy adopcji ze wskazaniem. Im bylo wszystko jedno bo glownie to mieli dosc dzieci i nie byli w stanie o nich zbac. My nie wiedzielismy na poczatku czy chcemy od razu adoptowac czy najpierw sprobowac byc rodzina zastepcza. Ale bardzo sie ciesze ze dzieci sa naprawde nasze i tylko my mamy wplyw na decyzje dotyczace ich zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AAG
wejdz sobie na strone Nasz Bocian, poczytasz sobie o adopcji. To naprawde nie jest latwy proces ale trzymam kciuki i zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz rade :-) zawsze lubilam serial Rodzina zastepcza i zastanawialam sie jakby to bylo naprawde ogarniac taka gromade :-) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jak? Tak jak tam :D ten serial to samo życie :D dzieci są tak przebiegłe jak te małe chochliki z rodziny zastępczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,Wlasnie dlatego go lubilam:-) chodzilo mi bardziej ,ze inaczej ogladac w tv,siezac wygodnie a inaczej na wlasna skorze walczyc z taka banda :-) .trzeba miec plan dzialania i dobra organizacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez lubilam ten film :-) najbardziej smieszyla mnie Alutka i odcinek,gdzie nocowala u Kwiatkowskich a rano zajmowala cala lazienke. Gdy wreszcie wyszla i uslyszala,ze dzieci spoznia sie przez nia do szkoly powiedziala "ale jak to,nie mogly isc do drugiej lazienki?" :-) powodzenia,autorko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje, duzo sily i cierpliwosci. ja bym mlodszemu zmienila imia nia Gabriel:) nie myslalas o tym? i rzeczewiscie dziwaczne imiona wymyslaja patole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie nic nie przypomina sympatycznej rodziny zastepczej z serialu :) przynajmniej przez pierwszy rok. Ja padalam na twarz ze zmeczenia prawie codziennie. Nie uwierzycie ale strasznie trudno bylo oduczyc dziec***icia coli. Myslalam ze oszaleje i to bylo jednym z najciezszych wyzwan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AAG
Gosc 14:14 myslimy zmienic imie na Gabriel wlasnie. O ile Adela i Aureliusz sa jeszcze ok i przyzwyczailismy sie to na Gabora mowimy Gabis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie bylo dziecko FAS, matka zapila sie na smierc, poszlo do adopcji bo nikt z rodziny jej nie chcial. Ja mialam wtedy 16 lat i nie moglam malej przygarnac ale jest mi przykro ze nikt z rodziny jej nie chcial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko gratulacje jestescie wspaniali oby wiecej bylo takich ludzi na ziemi jak ty i twoj maz .Oby wam sie wiodlo jak najlepiej a dzieciaki byly zdrowe i szcesliwe ,mam nadzieje, ze dzieki wam wyrosna na przyzwoitych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamo AAG co u Was slychac? Wchodzisz na kafe jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e, dostając 500+ na troje tj. 1500 zł+ rodzinne + inne dodatki z mops i się zrzekli dzieci, aż nieprawdopodobne, bo teraz to tylko mieć dziec****aństwo więcej daje za darmo na dzieci jak pracującym wynagrodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AGG
Generalnie jest ok ale nie bede czarowac ze jest cudownie, czasem mysle ze mnie to wszystko przerasta. Adela jest pod opieka psychologa raz w tygodniu, Aruś nie chce za zadne skarby chodzic do przedszkola, tak rozpaczliwie za mna placze, nie bawi sie z dziecmi tylko caly czas czeka na mnie przy drzwiach. Gabis (zmienilismy juz mu oficjalnie imie na Gabriel) ma problemy z oczami i potrzebna bedzie operacja. Jestem zmeczona jak pies. Adela w nocy nie spi, krzyczy prawie kazda noc i moczy sie. Wierze ze to wszystko jakos sie zacznie normowac. Nawiazalam kontakt z jedna adopcyjna mama ktora zmaga sie z bardzo podobnymi problemami i jakos razem sie pocieszamy. W koncu wyjdziemy na jakas prosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam i pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki :-) dasz rade Aureliusz śliczne imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez widac ze to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×