uwielbiam deszcz

Z deszczu sie nie zbacza, deszcz sie przyjmuje z godnoscia lub sie przed nim chowa

co do blokad to nigdy nic nie wiadomo trzeba by czesława zapytać

pada jeszcze?

pada, ale w gore

a, to nie, to chyba z kałuży chlapie

maryna znow rozlala wode z miski na obejscie?

Maryna niedowidzi, wiec otworzyla drzwi i machnęła miskę z woda, nie patrzac to za nimi, a za nimi listonosz

slowem wylala na niego miske pomyj

Maryna olała listonosza?

Mokra Maryna,rozbierać się zaczyna.

Jej duże melony i bóbr niegolony (nigdy) :)

ale pierdoły

slowem wylala na niego miske pomyj xx cesarzowi co cesarskie

A to byl listonosz? wygladal jak prosiaczek

tutaj nie obrazamy prosiaczkow, wieprz po prostu

no, wieprzak w srednim wieku

Mokra Maryna,rozbierać się zaczyna. xx no bez przesady, wylala na listonosza, nie na siebie, az tak slepa nie jest

znowu pada i Maryni znowu szmaty na sznurku zmokly

Maryna, nogi wymoczywszy i w klapki wskoczywszy na targ zmierza, bo frukta sprzedać zamierza

Maryno, Maryno, czerstwa ma dziewczyno, Kaj ty jeszcze w polu? Toć dzionek się kończy! "Uporam się jeno z moją koniczyną i do domu pobiegnę by jelonek rączy. Maryna na głowę nałęczkę ubiera, oczy z umęczenia rękawem ociera, do domu się zbliża, a tu niespodzianka, bo obok studni stoi żona Franka (Franek był naczelnym grodziska plotkarzem), no to teraz Frankowa Maryni pokaże, gdzie raki zimują, bo po wiosce niesie plotka tęgo szyta, że Marynia w lesie... ...malin nazbierała, których dyć nikt nie chciał.

kurki moje kurki, kaj was poniosłoooo

ja też.

Maryna nogi umyła (przepisowo w deszczówce), wodę za próg wylała, bacząc tym razem na obecność nieproszonego gościa,

(listonosza wizyty już się nie spodziewała, po ostatniej nieprzygodzie złożył bowiem wypowiedzenie z urzędu), drzwi na skobel zamknęła, rytuały cowieczorne odprawiła i do portu zawinęła.

zawiesza sie

dzien dobry

dobranoc

nie logujesz sie?

nie

no nic