Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boxx

wpuszczają wnuka do pokoju jak śpię

Polecane posty

Gość boxx

Dla mnie to przegięcie. Często wracam zmęczona po południu do domu i muszę się zdrzemnąć dosłownie pół godzinki, żeby później dalej móc wykonywać codzienne obowiązki. W tym czasie teściowa, lub teść pozwalają, żeby ich mały wnuk otworzył sobie drzwi do pokoju i biegał (mówią jeszcze idź do cioci). A wiadomo jak to dziecko biega, śmieje się hałasuje. Żadnej prywatności , żeby odpocząć trochę po pracy. Ja wiem, że wnuk jest dla nich ważny, ale ludzie, tak się nie da mieszkać:( Niby w drzwiach jest klucz, ale jakoś mi tak głupio się zamknąć, żeby nie pomyśleli, że się przed nimi zamykam. Zresztą mały jak trafi na zamknięte drzwi i nie może wejść to piszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam tak kiedyś podobnie. Znajomi zaprosili mnie do siebie na kilka dni. Raz poszłam się zdrzemnąć, jakoś początki ciąży były, więc zmęczona byłam ciągłymi nudnościami i jakoś taka słaba byłam, senna. A ich dzieciaki to tu to tak, krzyczały piszczały i w końcu sama się zamknęłam na klucz w pokoju. Znajomi musieli zrozumieli aluzję, bo dzieciaki dostały mały ochrzan, żeby nie przeszkadzać, bo czasami ktoś może poczuć się zmęczony i nie chce wysłuchiwać ich krzyków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko w czym problem? Wyczaj kiedys moment gdy tesc lub tesciowa spią i wpuść do nich ich wnuka żeby podokazywał, a jak będą pretensje to powiedz, ze nie wiesz o co ta afera, przeciez sami tak robią. Druga spraea, gdzie jest wtedy twoj mąż? Dlaczego nie reaguje? Nie mowie zeby dzieciak w ogole was nie odwiedzal ale nie mozna sobie tak do kogos włazić bez pukania. Masz zamek w drzwiach po to by własnie w takich sytuacjach jak drzemka po pracy, seks, spanie w nocy czy nawet głupie przebieranie się odbywało się za zamkniętymi drzwiami. Masz prawo do prywatności, ale coś mi się wydaje, ze zarowno ty jak i mąż to takie doopy wołowe co własnej niezależności nie pptrafią wyegzekwować. Skoro płacicie proporcjonalnie rachunki za mieszkanie lub dom to macie prawo do prywatnosci w ramach swojego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, kup własne mieszkanie i po problemie :) A póki mieszkasz u teściów to niestety ale trzeba stulić buzię i nie narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu nie możesz zamknąć się ma klucz w swoim pokoju? Zamkniesz się raz czy drugi, to może durne pały załapią, o co chodzi. Dzieciak nawet jak pokrzyczy trochę za zamkniętymi drzwiami, to w końcu znudzi się i odpuści. Druga sprawa, to dlaczego z teściami zwyczajnie nie pogadasz? Nie masz języka w gębie? Nawet jeśli pozwolili Ci mieszkać u siebie, to powinni uszanować, że czasami chcesz pobyć sama i odpocząć. Jesteś w ciąży i masz prawo być zmęczona. Ja sama jestem osobą, której wystarczy na co dzień 5-6h snu a w ciąży potrafiłam spać nawet po kilkanaście, tak byłam padnięta. A jeśli Ty masz jakieś problemy z asertywnością czy komunikowaniem się, to poproś męża. Jemu będzie łatwiej porozmawiać ze swoimi rodzicami. Jeśli rozmowy i zamykanie pokoju nie pomogą, to wyprowadzka i macie święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nigdzie nie napisała, że jest w ciąży :) Po prostu ma ochotę się zdrzemnąć po pracy a jak znam życie, teściom-osobom starszej daty- to się na pewno nie podoba i dziecko to tylko pretekst żeby tej drzemki nie miała (bo jak to, spanie w dzień, znaczy się synowa leń i wyciruch) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak zrobilam gdy moja siostra przyjechała na wakacje na mazury. Z dzieckirm!!! Dlaczrgo?ano dlatego ze jej syn wyszedł na dwór z dziećmi sąsiadów. Potem zaczęły się bieganie w te i sppwrotem. Mój synek spał. Nagle jeden z nich wszedł a to mały Niemiec był i mówi wody wody.głośno. Zabralam go i zaprowadziłam do siostry. Obudzilam i powiedzialam ze te dziecko chce wody.i niech ich pilnuje skoro je zaprosiła. Strasznie była zbulwersowana. Pomyśleć ze nigdy nie została z dzieckiem moim ani żadnym. Może ty tez masz cos na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze było te bieganie. U mnie dzieciak wie ze jak powiem to nie odpuszcze. A tamte sto razy ulice przebiegają jakby nie mieli rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast SZCZERZE porozmawiac o sytuacji lepiej oczerniac innych na forum jacy oni straszni jacy zli.. autorko dorosła jestes mówic umiesz idz i porozmawiaj-tak sie załatwia sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:59 dokładnie tak jak piszesz... nic dodać nic ujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkasz u siebie, ALE: jeśli nie siedzicie na utrzymaniu tesciow jak małe dzieci, tylko partycypujecie w kosztach utrzymania domu/mieszkania, typu czynsz, gaz, woda, prąd, opał itp, to maciw prawo do egzekwowania swojej prywatności w ramach pokoju który zajmujecie, co w nim robisz kiedy go zamykasz to teoja święta sprawa, a może masz wysypkę w miejscu intymnym i po powrocie z pracy leżysz z rozwalonyni nogami i c*pą na wierzchu zeby robić okłady? To tescioe nie powinno interesować! A co na to mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkaj jak normalny czlowiek, we wlasnym mieszkaniu, to problem bedzie z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złap dziecko zanim pójdziesz spać i powiedz mu że jesteś zmęczona, jak go wpuszcza do powiedz mu to samo, że ciocia się z nim niedługo pobawi jak się prześpi. Dziecko czasem szybciej zalapie niż teściowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo, a gdzie są rodzice tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osz... Uwielbiam te kafeteryjne przemądrzania... A gdzie są rodzice, a co na to Twój mąż... Ogarnijcie się wreszcie. Bo też jesteście trochę jak w wyimaginowanej rzeczywistości. Weźcie za pysk teściów, rodziców dziecka, męża, bo dziecko wbiega do pokoju. Wy naprawdę rozpętujecie takie wojny rodzinno - sąsiedzkie o każdą pierdę? Angażujecie wszystkich, którzy się nawiną w byle problemik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamknij się w pokoju i już, a teściom powiedz że potrzebujesz chwili spokoju po pracy.. naprawdę tak trudno się odezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Osz... Uwielbiam te kafeteryjne przemądrzania... A gdzie są rodzice, a co na to Twój mąż... Ogarnijcie się wreszcie. Bo też jesteście trochę jak w wyimaginowanej rzeczywistości. x Sama się ogarnij i myśl trochę. Żadne przemądrzania tylko zwykłe, trzeźwe pytanie. Zadałam to pytanie, bo czegoś nie rozumiem. Wygląda na to, że dziadkowie zajmują się wnukiem prawie cały dzień i jak autorka wraca do domu, to oni go jej po prostu podrzucają, bo mają już dość. Autorka pracuje na jedną zmianę więc najwcześniej jest w domu o godzinie 15:30. O ile nie o 16:30. O tej godzinie też powinno wrócić jedno z rodziców, więc autorka nie powinna mieć tego dziecka na głowie. Ponawiam pytanie, gdzie są rodzice tego dziecka. Pracują do 20stej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a w ogóle próbowałaś załatwić tą sprawę z kimkolwiek? Powiedzieć teściom, rodzicom dziecka czy samemu dziecku (nie wiem w jakim jest wieku) że potrzebujesz się chwilę zdrzemnąć i chcesz mieć w tym czasie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×