Jak pomóc chłopakowi?

Cześć, kiedy poznałam mojego chłopaka to nie brał on narkotyków od dwóch miesięcy. Wcześniej brał przez 4 lata. Troszkę mnie to zaniepokoiło, ale obiecywał, że skończył już na dobre z dragami więc nie mam co się martwić. Zaufałam mu. Niestety od jakiegoś czasu znowu bierze.. Mówi mi o tym po jakimś czasie.. Strasznie mnie to boli, bo obiecał mi, ze nigdy tego nie weźmie i dotychczas powtarzał, że dzięki mnie potrafi uwierzyć w siebie.. Niestety słowo złamał i dalej bierze.. Nie chce żeby brał narkotyki, bo to go zniszczy.. nie pomagają ani prośby ani groźby.. już nie wiem co robić.. jak mu pomóc?

A jakie narkotyki bierze ?

Nie wiem jaki rodzaj.. Wiem tylko, że nie w żyłe, ale ''wciąga nosem''...

To pewnie jakieś środki na pobudzenie. Kokaina lub amfetamina. Jak znam życie, to przy odstawieniu, szybko pobada w głęboką depresję i ma myśli samobójcze. Normalna sprawa.

Nie wiąż się z kimś takim - sama to przerabiałam i do końca życia będziesz cała w nerwach...

Jeszcze Cię pobije czy uprowadzi. Nie pakuj się w to dziewczyno,zostaw go

Ale ja jestem strasznie naiwna i łatwo mu potrafię zaufać... nie wiem jak sobie z tym poradzić..