Dzisiaj byłam u ginekologa i płakałam

Zostałam lepiej zrozumiana niż przez mojego terapeutę

trochę dziwne, co ci powiedział?

Nic ale nie zakwestienował moich uczuc, jak to robiła moja szanowna pani psycholog, z którą już skończylam tak na marginesie.

to ginekologowi zwierzałaś się ze swoich uczuć, trafiłaś na człowieka, który miał czas i chęć wysłuchania ale na dłuższą metę to się nie sprawdza uzna cię za desperatkę i pożegna albo każe dwukrotnie zapłacic za wizytę, raz za poradę ginekologiczną, dwa za poradę psychologiczną pamiętaj, nie ma nic za darmoszkę, za wszystko sie płaci

Walcie się

04.15 no chyba, że ją polubił i lubi z nią rozmawiać.

Nie wszyscy patrza tylko na kase- co z was za ludzie jesli bezinteresownie nie potraficie pomoc drugiemu w potrzebie.. Zwlaszcza ze procz 20- 30 min nic to was nie kosztuje.