co byscie wybraly chodzi o prace

W 2 przypadkach praca w sklepie na 1/2etatu, do wyboru: 1. wielki sklep sportowy (lepiej wyglada w CV), ciezki dojazd bo w granicach miasta, trzeba liczyc min.1h a najlepiej 1.5 (mniej czasu z dzieckiem) zeby byc na czas, w takim sklepie brak zgrzewek z ciezkimi napojami- choc tu moge sie mylic moga sprzedawac np. ciezkie sprzety sportowe, ktore pozniej trzeba przerzucic prze kase. 2. sklep spozywczy biedra, dojazd do 15 minut, reszte mozna wyobrazic sobie jak tam wyglada praca Moje pytanie dla pracujacych w sklepach/ osob orientujacych sie jak to wyglada. Jesli mam w umowie prace na pol etatu- czyli 4h dziennie, dlaczego kierownik mi powiedzial, ze zmiany po 8 badz 12h dziennie?

Zadna. Lepiej siedz z dzieckiem w domu a maz niech z********a.

Przeciez chce isc do pracy, chce wybrac lepsza opcje... A Ty skad od rana tyle jadu..

Sklep sportowy

Ja bym nie wybrała żadnego z tych sklepów.Na pół etatu?Lepiej siedź w domu,weź 500+ oraz rodzinne.Czyli dostaniesz 600 zl.Na jedno wyjdzie.Na dojazdy też musisz wydać kase .

Wg mnie sklep sportowy.

Karta miesieczna kosztuje okolo 100zl. Do biedronki dojazd do 15 minut, rowerem tez moglabym jechac/isc pieszo wtedy do^pol h.

Wiem, ze sie tam nie ¨dorobie¨, chodzi bardziej o to zeby zapelnic CV i w przyszlosci latwiej znalezc lepsza prace.

biedronke

Mogą być zmiany 8 czy 12 godzinne, ale ich mniej po prostu...dopytaj pracodawcę...

Pracodawca woli zatrudnic 2 osoby na pol etatu niz 1 na caly, bo to go taniej kosztuje..

Nie wyobrazam sobie w biedronce, dzis tam bylam po platki na sniadanie i stary mocher sie awanturowal o pieniadze za policzone bulki.

biedronka.

Biedronka, a reszta zaoszczędzonego czasu na sprawy rodzinne.

Zależy jakiej pracy będziesz szukać w przyszłości, nie trzeba jakoś na siłę zapełniać CV, zwłaszcza sklepami. Biedrona nie doda powagi Twojemu CV, a co do sklepu sportowego, to zależy jakiej pracy będziesz później szukać. Czasem lepiej wygląda, że po prostu była przerwa na odchowanie dzieci, niż takie zapełnianie CV na siłę, byle czym.

Autorko,ty się jeszcze w życiu napracujesz !na razie daj sobie spokój.

Najgorsi sa klienci, godzinami potrafia chodzic po sklepie, szukac, ogladac a gdy dojda do kasy chca byc obsluzeni w sekunde. W biedronce trzeba sie uczyc kodow na pieczywo i rozne produkty. W skl sportowym wystarczy zeskanowac i jest... najgorszy ten dojazd min 1h a zeby sie nie spoznic trzeba liczy 1,5 na skl sportowy.

Hej, również mam dylemat co do pracy, może pomożecie, Pierwsza praca od poniedziałku do piątku po 7 h umowa o pracę 1200-1500 zł, praca raczej nie siedząca bo w kawiarnio-bufecie w jednym z uniwersytetów, Druga praca od poniedziałku do piątku po 8 h plus czasem sobota do 14, zlecenie, 1300-2000 w zależności od premii, ogólnie praca przy komputerze wykonam swoje zadanie i mogę iść do domu a płacone mam jak za 8 h, więc co lepsze umowa o pracę czy gorsza umowa ale lepsza kasa?