Jak byście to zrozumiały?

Wyjechałam z facetem na weekend. Mieliśmy jeden pokój. Spaliśmy w jednym łóżku, przytuleni do siebie, jednak do niczego nie doszło, nawet się nie pocałowaliśmy. Wcześniej rozmawialiśmy i wiem, że mu się podobam. On też wie, że podoba się mi. Znamy się już naprawdę długo - kilka lat. O tym, że coś do mnie czuje, powiedział kilka miesięcy temu, ale dopiero teraz zaczynamy się do siebie zbliżać. Nie uważacie jednak, że to dziwne, że w czasie tego wyjazdu nie próbował się do mnie bardziej... zbliżyć?

up

A może czeka na Twój ruch bo Cię szanuje i nie chce Cię urazić?

Może prawiczek, może nieśmiały, może bał się, że cię spłoszy dobieraniem się (może wszystko na raz), a może to gej albo facet bez potrzeb seksualnych. Nie da się tego zrozumieć, trzeba poznać :)

Znam go wiele lat. Nie jest gejem, nie jest nieśmiały - wręcz przeciwnie, często nawiązuje do tematu seksu. Normalny, przystojny facet, który był już w związku.

Zapytaj go i tyle. Ale nie tak oskarżająco a normalnie "słuchaj na tym wyjeździe byliśmy razem w łóżku i szczerze nie daje mi spokoju myśl czemu w sumie nie było czegoś więcej między nami. Czekałam na twój ruch." A nie zastanawiasz się tu. Podstawą związku jest dialog.

ale my nie jesteśmy w związku. Póki co "dochodzimy" się. Nie mówię, że od razu mielibyśmy uprawiać seks, ale on nawet mnie nie pocałował. Kilka miesięcy temu powiedział mi, że mu się podobam i wtedy pocałował. Później przez jakiś czas nie mieliśmy kontaktu i teraz wszyscy zaczyna się od nowa.

Dlaczego czekałaś na znak?Skoro chciałaś i pojechałaś to może trzeba było kontynuować na miejscu?

GAAAAAY

bo jestem idiotką. straciłam trochę rozum. Nie chcę, aby ta znajomość się zakończyła, bo tyle lat już się znamy, a ja jestem w nim zakochana na amen. On we mnie też. A nawet pocałować mnie nie chciał :(

Nie chciał, może widząc Twoją niepewność sam wymiękł? Ludzie!Nie wstydźcie się pokazywać co czujecie! :-)

Chcesz mojej rady?Zorganizuj kolejny weekend :-) i weź tego już nie popsuj.

Na razie nie będzie okazji do wspólnego weekendowania. Zresztą, dogadać się można na miejscu. Nie muszę koniecznie wyjeżdżać poza miasto, aby powiedzieć szczerze, co czuję. Boję się jednak, że nie wezmę się na odwagę i nic nie zrobię.

Kobieto!!!Znacie się od lat!!!Kiedy, jeśli nie teraz?Wynika z tego, że on do pewnych siebie nie należy...będzie zachwycony jeśli i Ty konkretnie się określisz.Ile masz lat?

piszesz że znacie się kilka lat hahaha... okazuje sie że go tak naprawdę nie znasz

Dlaczego niby? Bo jeżeli ktoś mówi, że zna, to oznacza, że będą się ****ać jak dzikie kuny w agreście? Może go znać, ale oboje się skrępowani i nie wiedzą jak zacząć.

mialam to samo. Teraz juz jestesmy razem :) :) ale tez nocowalam u niego na samym poczatku I sie tylko przytulalismy I nic wiecej, ale potem na drugi dzien ja pierwsza go pocalowalam I wtedy on kontynuowal, wiec wiem, ze czekaj na moj ruch. z mojego doswiadczenia kazdy porzadny facet tak powinien sie zachowal, to jest bardzo ateakcyjne :) w sumie to mu to nawet potem powiedzialam, a on, ze oczywiscie, ze bym pierwszy sie do Ciebie nie dobieral. Ale juz jestesmy razem 7 miesiecy :)

chcialbym poczytac o tych kunach i jak na nie wpywa agrest , dziekuje