Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moze czas sie rozstac...

Polecane posty

Gość gość

Kocham go. On twierdzi ze mnie tez. Ale mam dosc. Widujemy sie rzadko bo praca, egzaminy. Jak cos go najdzie pisze sam z siebie, jednak czesciej pisze ja. Gdy mam problem wyzalam sie on tylko aha itp. Jestesmy dorosli, jest odpowiedzialny. Tylko widze jego ambicje jesli chodzi o prace i studia. Pytam czemu nie ma daznosci zeby wiecej czasu spedzac ze mna, nie widze wielkiego zakochania tylko najpierw rozsadek, pozniej milosc. Mowi ze kocha pragnie, teskni ale jest taki po prostu. Moze czulabym się ok. Bo szanuje mnie, widze jaki jest czuly jak sie widzimy. Ale na tym sie konczy. A ja wiem ile ja bym dla niego zrobila. Ile poswiecilabym. Jestem taka ze mowie mu wprost czego mi brakuje on ciagle powtarza ok ale nic sie nie zmienia. Teraz tez chcialam pogadac zadzwonilam a on co? Pogadamy ale jak zdam egzamin. Mam dosc ze nie moze pogodzic kilku spraw naraz. Tak jakbym miała czekac w kolejce. Wiec ok usuwam sie na 2 tyg, w tym czasie nasz kontakt bedzie wygladal tak-zadnego spotkania, tel raz na 3 dni, sms na dzien dobry, dobranoc i raz jak minal dzien, to tyle bo nauka. Ale ja sie zaczynam zastanawiac czy ja przyjdzie taki mily do mnie bo juz zda egzamin (wiem bo przerabialismy to) to nie kopne go w tylek i nie zajme sie soba. Kocham go jak cholera ale on nie docenia tego. Mam mnie na zawołanie i mysli ze ja bede tu siedziala i pokornie czekala na niego. Dlaczego mam czekac bo on ma cos? Czuje się czasami jak przeszkoda. A wszelkie próby rozmowy konczy tym ze znow marudze.... Czy wasi faceci tez tacy sa? Czy ja trafilam na takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja bym nie kopnęła jeśli go kochasz-będziesz cierpieć kiedy naprawdę to zrobisz i tęsknic bo zawsze tak jest, nawet jeśli udajemy że nie i sami to wypieramy...:) i są tacy faceci-miałam styczność z dwoma, którzy byli bardzo ambitni i myślę że to nie jest do końca tak że cie olewa i mu nie zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym ciebie kopnął wieśniaczko i to z rozbiegu prosto w czoło :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×