baron pancerny to wynaturzony dewiant

chwali się na ero że zmusza żonę do oralu z połykiem i przekonuje że to dowód jego konserwatyzmu i wierności wierze katolickiej,poza tym chwalił się trójkacikiem: żona ma go w buzi a jego posuwa w doope narodowiec prawak,psychol zboczony pedaluch

dla mnie jest spoko nic nie mam do niego

to y****a rasistowska ściera,trzeba go wrzucić na jedną noc do chłopaków z Navy,szybko zrewidowałby "poglądy"

Ja w niektórych kwestiach się z nim zgadzam (np. pseudouchodźców), ale przeraża mnie jego pogarda dla wszystkich, którzy ośmielą się mieć inne zdanie niż jego, jedynie słuszne oczywiście. Że nie wspomnę o jego pogardzie dla kobiet. Może sobie pisać niby miłe teksty, ale bije z nich szowinizmem i patriarchalizmem. Niepokojąca jest także jego niezdrowa obsesja na punkcie "lewactwa", tym bardziej, ze w Polsce lewacy są najczęściej nieszkodliwymi idealistami w wieku licealnym i studenckim.

mam nadzieje że kiedyś dorwą go Czeczeńcy,Turcy albo ktokolwiek i zrobią mu z doopy jesień średniowiecza a z tępej,prymitywnej mordy miazgę,takie coś nie ma prawa żyć,nie jest nawet namiastką,erzacem człowieka, to największy ściek,cloaca maxima,rasistowskie,kukluxklanowe gufno

baron to stary facet z mikrofiutem.Ma młodą żonę , czyli rozwodnik albo stary kawaler.Skoro katolik to raczej to drugie.Uważa się za super gościa, tylko dlaczego żadna polka go nie chciała, skoro dopiero ruska się skusiła.Gnoił misia, ale de facto to takie same typy.Przemądrzali lovelasi ,w wieku balzakowskim, i bardzo dużą zawziętością , graniczącą z pieniactwem.