dla Cioteczek:)

Nawet muszka piękna jest. ..aż poczytam

Chyba, że zdążymy obalić jakąś butelczynę jak na przegrywki i alkoholiczki przystało

No ja jestem już po dwóch lampkach wina, zrobiłam się głodna jak zawsze po alko i wcinam sałatkę ;) Teaz musisz mnie Mid dogonić :P Cześć Jacek :)

Musia, chcesz mieć w poniedziałek teksty o przegrywkach od wygrywki? :D No dobra, ryzykuję :P A jak na przegrywa, fajnie i długo spędziłam dzień, więc humor jest :)

Cześć piękna:)

Największym przegrywem jest ja...bo chce mi się żyć:)

Tak? A mogę zapytać co obiłaś? Teksty mam, że tak powiem w poważaniu. Dobrze mi, mój pies nie śmierdzi po dzisiejszym tarzaniu się w czymś, bo go wykąpałam, mam wino, jest prawie lato, patzę na księżyc i jem sałatkę. Rozmawiam sobie z fajnymi osobami. Snuję plany, zbieram siły, i wiem, i tylko refleksja... zakłóca mi dobry nastrój.. Jacek, nie wiesz czy jestem ładna :)

Bardzo dobrze, Jacuś, to nie objaw przegrywu ;)

Musia, nie będę tu pisać :) Ale zwykłe rzeczy w wymyślonym towarzystwie ;)

Mi też sie chce żyć Jacek, mam taki apetyt, że mogę ugryźć w najmniej oczekiwanym momencie :P

O to takie są zawsze przeprzyjemne ;) Wymyślone towarzystwo, takie specjalnie wybrane do naszych potrzeb i pod nas zwykle jest gwaancją idealnego sobotniego pzegrywu ;)

''wymyśliłaś mnie nocą nim nastał świt...''

tradycyjnie... (_)> ♥:)

Midsummer Eve wczoraj Musia, chcesz mieć w poniedziałek teksty o przegrywkach od wygrywki? smiech.gif No dobra, ryzykuję jezyk.gif A jak na przegrywa, fajnie i długo spędziłam dzień, więc humor jest Prowokujesz jak zwykle, a potem zdziowiona jesteś, że pada odpowiedź nolife. :-D

Nowy, mam nadzieję, że jesteś usatysfakcjonowany ;) Dziewczyny: Kapustka jest z nich wszystkich najbardziej seksowny :P

przecież to dzieciak jeszcze :D dzień dobry :) (_)> ... z dodatkami... ;) ...i niech wam poniedziałek lekkim będzie... :)

Oj tam, dzieciak :D Ale jaki słodki :D

Nie zwróciłam uwagi. Widać patrzyłam na nich od d**y strony;)

No młodziutki, ale ma potencjał, za parę lat zobaczycie jakie ciacho;) Lewego lubię za charakter, za to jaki jest, choć wiadomo nie znam go, ale wydaje się być naprawdę sympatycznym i wyważonym, lubię go. Jak patrzę na Krychowiaka to od razu się uśmiecham, bo to taki nicpoń, laluś, zawadiaka z dużą dozą uroku osobistego. Natomiast Kapustka to bezapelacyjnie sam sex ;) za parę lat oczywiście, żeby mnie tu nikt nie oskarżył o ciągoty do małolatów :p https://www.youtube.com/watch?v=6UT7GeSNMTg

Hej, wiem, ale jest jeszcze taki chłopięcy, a za parę lat to się zmieni ;) Naświetlałaś się, aktywny weekend?

Hej Rybko, jeśli to czytasz, odezwij się proszę do CiZi na maila. :)

Wad, czyli reasumując patrzyłaś od bardzo ważnej strony ;)

Aha :D, rozumiem, niech inni się męczą, jeśli chcą, a panience CiZieńce, niech nikt nie przeszkadza w odpoczynku, tak? ;)

Chciałam tylko odnotować, że zjadłam dzisiaj kapustkę

dokładnie tak Muszko :) weekend jest po to, żeby odpocząć. A ja jestem mistrzynią w tej dziedzinie ;)

CiZ, a najlepiej, skoro już tacy aktywni wszyscy wokoło, to niech zrobią kawkę, herbatkę albo drineczka z parasolką i przyniosą No weź mnie nie załamuj Wad, z nudów na meczu? Trzeba było sobie przygotować pompony i zostać cheerleader :P

Wad, ostatnio jesteś przodowniczką pisania na biało, wreszcie :P CiZia zawsze możesz się przysłużyć inaczej. Oglądałam jakos ostatnio film, w którym cheerleaderka mocno się przysłużyła całej drużynie :P :D

Chyba Muszko? ;) Cheerleaderka dosłownie się unosiła w powietrzu :P Jak, to musiałaś się sama obsłużyć? No tak, równouprawnienie daje się nam we znaki ;)

Nie, wszystko było po angielsku :P ale dla dorosłych ;)

W sumie niewiele mówili i nie chcę skłamać :P. Pa