Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy opłaca się ciągnąć związek po gwałcie?

Polecane posty

Gość gość

Siema. Jakiś czas temu na jednej z domowej gdzie wybrałem się z dziewczyną i kilkoma znajomymi na domówkę wśród Nas było też trochę osób których nie znałem została zgwałcona moja dziewczyna. Wiadomo było alko coś mocniejszego, więc każdy szedł w swoje towarzystwo ja nie bardzo ogarnialam to co się dzieje siedziałem sobie gdzieś tam z chłopakami i najpierw wódka mocny drink no a dziewczyna ze swoimi koleżankami gadki szmatki plotki o wszystkim i o wszystkich nie ważne w sumie. Po jakimś czasie dopiero sie zjarzylem że coś jest nie tak że nie ma przy mnie dziewczyny, koleżanki wróciły do nas ogólnie był syf bo ciągle ktos gdzieś wychodził i wchodzil na balkon albo na dwór się przewietrzyc a to była okolica domków jednorodzinnych można powiedzieć na obrzeżach miasta. W końcu jak zacząłem szukać jej z sąsiadką bo była na tej imprezie to ja zobaczyłem leżała na łóżku myślałem że śpi że jest zalana wodą tak jak chyba większość jedni trochę bardziej inni mniej ale nie spała, płakała. Nie będę wchodzil w szczegóły bo wszystko jest na policji i tak dalej , ten zwyrol czeka na sprawę sądową. Chodzi o to, że od tamtej pory Sylwia jest jakaś inna , nie rozmawiam z nią praktycznie wcale bo ani nie chce mnie widzieć ani słyszeć. Nie wpuszcza do domu a nie będę nadchodził bo zaraz ojciec naskoczy na mnie bo skoro ona nie chce mnie widzieć to nie mogę wejść bez jej zgody. Kocham ją i jestem wściekły do tej pory nie wiem dlaczego tak się to wszystko potoczyło na imprezie ale myślałem że dziewczyny mają swoje tematy a my chłopaki swoje. Ona tak duzo nie piję i w ogóle żadnego zioła nic to wolałem trzymać ją od tego syfu z dala. Z dziewczynami też w sumie mało gada no ale odwiedzają ją ale też kontakt jest z nią utrudniony. Odpisze raz na dzień może jakieś smsa który nic nie znaczy .. nie wiem co mam zrobić. Nie wiem czy warto to ciągnąć dalej. Sam się zastanawiam czy jest w tym jakiś sens. Może powinienem uszanować jej decyzję skoro ciągle mnie zbywa i aby chce spokoju. A nie rozumie że wcale nie chce jej męczyć tylko przy niej być zobaczyć pocieszyć , nadal jestem jej chłopakiem a ona moja dziewczyna choć mowi cały czas że nie będziemy razem bo mnie nie chce i to mnie właśnie boli bo przed tym feralnym dniem bylo wszystko z***biście spotykaliśmy się , wychodziliśmy w różne ciekawe miejsca a teraz nie mam prawie z Nią kontaktu, ona sama nigdzie prawie nie wychodzi . Ma yorka dałem jej na urodziny to wyszła z nim któregoś dnia na podwórko to podszedłem bo akurat miałem taki moment że ciagle pod jej domem przesiadywalem bo mieszkam tylko dwie drogi dalej , to udawała że mnie nie widzi na nic nie odpowiadała do psa też nic nie mówiła w końcu sobie poszla a kora biegała sama a to jej ukochany pies. Pytanie do was najlepiej jakby ktoś odpowiedział z doświadczenia odpuścić czy co robić? Nie chcę tego robić ale nie mam chyba wyjścia ja sam jestem w szoku po tym i potrafie beczec jak małe dziecko że tak się wszystko pozmieniało , jestem bardzo nieszczęśliwy bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się, że nie chce Cię widzieć. Wiesz kim jesteś? Ciotą, która myśli, że jest mężczyzną bo pije z kolegami-debilami. Twoi znajomi to też zwykłe dno. Jeden z zaproszonych zgwałcił Twoją dziewczynę? Z takimi menelami imprezujecie? Jej koleżaneczki też nie lepsze, ale to Ty pajacu jesteś od tego, żeby była bezpieczna. Odpuść sobie dziewczyny całkowicie i trzymaj się kolegów dzieciaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stary idziesz z laska na impreze a w trakcie masz ja we d***e i sie dziwisz? powinienes byl ja pilnowac i z***bac komu trzeba jak przyjdzie czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten koleś to akurat był z towarzystwa i wiem jak to wygląda z waszej strony ale czy ty byś wolał chodzić z dziewczynami czy wolalbys dać jej szansę spędzenia czasu z dziewczynami. Myślę że ona się lepiej czuje w towarzystwie koleżanek niż w towarzystwie kolegów czy chłopaków i dlatego tak wyszło bo zobaczyła dziewczyny to i pomoc poszła przygotować jedzenie itp. No chciałbym ją odzyskać, porozmawiać bo bez niej jest mi ciężko. Nie mogłem mu d***bac bo już go nie było i policja się tym zajęła mam nadzieję że w pierdlu zrobią z nim to co trzeba ale teraz chodzi mi o dziewczyne bo ona sie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapamietaj sobie raz na 100 lat, ze jak masz ladna kobiete to nie mozesz tracic jej z oczu na imprezie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej czas. Przeżyła traumę. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy naiwni jesteście i łykacie jak pelikany. To jest żywcem spisane z Trudnych spraw :D był niedawno taki odcinek, widziałem w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 16:13 . Historia jest prawdziwa ale jeśli był taki odcinek to podaj mi który to był może tam jest zakończenie z happendem i uda mi się z nią jakoś porozumieć. Pytam poważnie inaczej by mnie tu nie było. Nie mam czasu ci tego tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość neuro
Musisz dać jej czas. Duuuuuuuuuużo czasu. Dużo, to są na pewno długie miesiące. Nie będzie w miarę normalnie, przed upływem minimum roku. Może być wiele zakrętów tej historii. Nie oczekuj, że ona będzie z tobą normalnie rozmawiała. Może nawet ciebie obwinia. Może nie ma racji, może trochę ma. Nie zaopiekowałeś się nią. Byłeś obok. Nie twierdzę, że jesteś winny, ale ta myśl, będzie się między wami tłukła. Może to nie było towarzystwo dla was? Dla niej, na pewno nie. Albo będziesz miał dużo cierpliwości i wyrozumiałości i będziesz się liczył z faktem, że może być miedzy wami nie najlepiej, albo zniszczysz to co jest, naciskając na nią. Pisz do niej. Ale licz się z tym, że nie odpowie. Nie pisz co chwila. Raz na dzień, to akurat. Może być też tak, że ani ona, ani ty, nie zniesiecie tego. Sytuacja jest trudna i nie wiadomo co się stanie. Z twojej strony, jest tylko decyzja, czy chcesz być z nią, czy nie? Jeśli tak, to wiedz, że przez dłuższy czas, to będzie trudny związek. Jeśli nie, też się nie zdziwię. Pytanie czego ona chce? Być może ona jeszcze nie wie. Twoje pytanie, czy jest sens? No cóż, może stawiając takie pytanie, masz już początek odpowiedzi? Gdybyś chciał być z nią, to może w ogóle byś nie pytał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy jesteście jacyś upośledzeni, że na imprezach dzielicie się na grupy? :) Fajne masz towarzystwo... Coś takiego kojarzy mi się z podstawówką bo nikt później takich genialnych pomysłów nie miał. Czy on ją przeleciał w 30 sekund? Poszedłeś z nią i bawiłeś się z kumplami. Nawet nie zorientowałeś się kiedy zniknęła :) Beznadziejny jesteś. Daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:31 Ile Ty masz lat? Jeśli 15 to tok myślenia się zgadza, ale dlaczego pijesz i ćpasz na imprezach? Chyba wiesz już dlaczego to nie jest dla gówniarzy dobre? Tak samo związek... Jeśli masz więcej niż 16 lat to coś z Tobą nie tak. Jesteś opóźniony w rozwoju? Chcesz powiedzieć dziewczynie, że oglądałeś trudne sprawy i tam wszystko dobrze się skończyło więc wy też macie szansę? :):):) Nie wiem czy mam płakać czy śmiać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo impreza zawsze tak się zaczyna. To dobra okazja do tego, żeby się napić i coś sobie zajarac ale nie wiedzialem, że tak to się skończy. Ona miała koleżanki, ja kolegów bo generalnie to ona nie lubi spędzać czasu w towarzystwie samych chłopaków i zawsze twierdziła, że lepiej się dogaduje z koleżankami bo ma chociaż o czym pogadać. I oboje mamy po 18 lat i jesteśmy razem od roku dlatego nie chce tego kończyć bo mi na niej zależy ale ona nawet nie daje mi szansy żebym przy niej był i ją wspierał , napisałem przecież że nie mam z nią prawie kontaktu bo jej się nawet nie chce odpisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie po 18 lat i dzielicie się na grupy? Sorry, ale to dziecinne i żałosne. Cieszę się, że moja ekipa jest normalna:) No i przy swoim facecie nawet w nowym towarzystwie mogę się czuć bezpiecznie. Jak myślisz ile trwa gwałt? On zdążył skończyć, a ona leżała tam i czekała, aż chłopak pajac zorientuje się, że zniknęła. Nie odpisuje bo doszło do niej, że nie ma sensu marnować więcej czasu na gówniarza z mlekiem pod nosem. Ojciec powinien przełożyć Cię przez kolano i złoić Ci dupsko. Daj sobie spokój z dziewczynami. Wrócisz do tematu za parę lat jak urosną Ci jaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem rozumem na odpowiednim etapie tylko sprawa ma się tak , że nigdy nie było takiej sytuacji i jej to odpowiadało że siedziałem z kumplami ona z koleżankami albo siedzieliśmy razem i zawsze co jakiś czas sprawdzalem czy wszystko gra ale na tej imprezie było trochę ludzi poza tym nowe towarzystwo No to ja miałem co robić i ona też się nie nudziła dopiero pozniej coś poszło nie tak i wynikla ta sytuacja. Strasznie żałuję ale nie dolujcie mnie bardziej chciałbym się dowiedziec co zrobić żeby chciała chociaż ze mną pogadać i żeby dała nam szansę. Wiem że mnie kocha tak jak ja ją tylko co zrobić żeby odebrała telefon albo choć raz odpisala na pytanie które zadaje a nie jak pisze jak się czuje to odpisze po dwóch godzinach a ty albo jak pytam co robi to potrafi wysłać tylko kropkę albo jedno słowo 'nic' i już nie odpisuje . Dziewczyny chłopaki doradzcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jej długi list.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyną radą jest: bądź cierpliwy i wyrozumiały. Czekaj na swoją chwilę, gdy będziesz jej potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narracja patola albo 19latka. Wspolczuje jej ze miała tak beznadziejnego chłopaka i feralna imprezę. Chlaj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani razu nie zastanowiłeś się nad tym co ona czuje, ani nad tym co z Tobą jest nie tak. Masz 18 lat, a zachowujesz się jak gimbus.Tym bardziej , że było nowe towarzystwo powinieneś częściej sprawdzać gdzie jest i co robi. Kurwa co z Ciebie za facet? Piszesz, że miałeś co robić. Poszedłeś sam czy zabrałeś dziewczynę na imprezę? Jesteś irytujący i nie czujesz się odpowiedzialny za to co się stało. Nie chciałabym być z kimś przy kim nie czuje się bezpiecznie. Przy Tobie może wszystko się wydarzyć. Dałeś d**y i myślisz tylko o tym, że jest Ci bez niej źle? Nie pomyślałeś o tym, że jej będzie łatwiej jeśli nie będzie utrzymywała z Tobą kontaktu? Daj jej zacząć od nowa, a sam dorośnij bo Twoja postawa jest żałosna. Nie tłumacz się tylko przyjmij do wiadomości, że zawaliłeś i popracuj nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy jest tytuł tematu:) Dużo o Tobie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Tylko nie jest tak łatwo odpuścić sobie osobę którą się kocha , sam ma mentlik w głowie. Wszyscy są winni co byli na tej imprezie bo każdy robił to co chciał i głupio wyszło trochę za dużo ludzie się przesmradzalo ale nikt na to nie zwracał uwagi bo liczyła sie zabawa. Chcę po prostu mieć z nią kontakt chociaż ją zobaczyć jeśli nawet nie chce być ze mną. Dobra dzięki za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×