Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu faceci częściej mają pasję niż kobiety?

Polecane posty

Gość gość

Zauważyliście? Faceci częściej znajdują sobie jakieś zajęcie poza pracą czy studiami. Mniej znam dziewczyn, które je mają. Oczywiście nie świadczy to jakoś źle o nich, mogą przecież np. lubić książki, a to się mniej widzi niż kogoś, kto mówi o tym, że chodzi na kickboxing :). Ale mogłabym wymienić prawie wszystkich kolegów, którzy robią co dodatkowego: ten właśnie kickboxing, ten pianino, tu mój brat filmy kręci, ten fotografia, kolejny gitara etc etc, a koleżanek już mniej. Jedna śpiewa w zespole, kolejne raczej nic (procz imprezowania :D), z innego środowiska też nie... No, z organizacji studenckiej parę. Ale z czego to może wynikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego że mają skrzywione łby - od dziecka mają wpajane: szukaj męża, chłop najważniejszy, musisz mieć dzieci, musisz się wszystkim zająć, musisz sprzątać, gotować, musisz pracować zawodowo ale nie możesz na lepszym stanowisku niż facet, jesteś gorsza, głupsza, mniej inteligentna, do niczego się nie nadajesz, każdą godzinę którą poświęcasz na siebie kradniesz rodzinie, jesteś do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że to naprawdę może być przyczyną? Ale przecież kobiet się już dziś aż tak konserwatywnie nie traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, takie jest nadal postrzeganie kobiet. Ja np. czytam książki nałogowo, układam puzzle, chodzę 4 razy w tygodniu na siłownię, oglągam mecze, czasem coś maluję, czasem majstruję, generalnie zawsze coś. I co slyszę? "Chłopa nie ma to jej się nudzi". Co ciekawe, to bardziej kobiety wywierają presję na to posiadanie chłopa i uznają to za najważniejszą rzecz w życiu. Pracuję teraz z samymi facetami i żaden nic mi takiego nie wytknął, mało tego, jak powiedziałam że szukam męża, tyle że bardzo biernie ;) bo aktywnie mi się nie chce (a mam 34 lata), to mi przyklasnęli i usłyszałam "nie daj sobie wmówić, że czas ucieka". Kobiety się niestety tak wychowuje, że ma być facet, a jej zainteresowaniami mają być dzieci i dom. Jeszcze, ze 2-3 pokolenia muszą minąć, żeby to podejście się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbaba
to wynika z tego że baby są głupie i płytkie i chcą tylko dzieciaka i owinąć chłopa i wyssać z najbliższych soki :-) wiem bo was znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od dziecka miałam wpajane, że pasja jest najważniejsza, co było poparte pasjami moich rodziców, szczególnie ojca......może dlatego mam ich całe mnóstwo i każdą z nich zgłębiam na maxa...nie przy każdej pozostaje-to oczywiste- ale rodzą się następne i następne. I jak ktoś powiedział...dzień można uważać za dobry, jeśli nie znajdujemy czasu by znaleźć czas na zrealizowanie ich wszystkich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie lubia mezczyzn a jeszcze bardziej innych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bardzo fajny wpis, ale...może też trzeba troche zredefiniować pojęcie słowa "pasja"? dlaczego kobieta, która rzuciła pracę, codziennie bawi się z dzieckiem i widzi jak się rozwija nie może tego wychowywnia nazwać pasją? dlaczego pasją nie nazwiemy poszukiwania jeszcze skuteczniejszego proszku do prania, jeszcze ładniej pachnącego płynu do płukania, czy prasowania obrusów? pasja to coś, co lubimy, co nas pochłania i z czego efektów jesteśmy dumni. jeżeli kobieta jest spełnioną i szczęśliwą panią domu, to przecież realizuje swoją pasję. mi też nie podoba się presja, że "baba musi znaleźć sobie chłopa". ale nie podoba mi się też przeświadczenie, że prowadzenie domu jest domeną kobiet nudnych, które "nie mają żadnych ambicji w życiu". ps. dla jasności - jestem po 30, nie mam męża i w domu mam wiecznie burdel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×