Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alcaponewdresach

Czy są szanse na powrót?

Polecane posty

Witam, chciałabym pokrótce przedstawić swoją sytuacje. Byłam z chłopakiem rok, bardzo się kochaliśmy, dbał o mnie. oczywiście były kłótnie ale to normalne. Jednak od pewnego czasu zaczęło się psuć. On był wiecznie zapracowany, dodatkowo miał problemy w szkole. Ja to rozumiałam, starałam się wspierać, załatwiłam mu nawet korepetycje. Ale przez te ''perypetie'' zaczeliśmy spędzać ze sobą coraz mniej czasu, on zapewniał mnie że jak to się wszystko skończy to sobie ''obijemy'' i bedzie dobrze, ale mimo to troche się od siebie oddaliśmy. Ja cały czas próbowałam mu delikatnie zakomunikować że chce abyśmy spędzali ze sobą wiecej czasu ale słyszałam tylko ''nie rozumiesz mnie, nie wspierasz''. w koncu bylismy na weselu, ja specjalnie powiedziałam mu że ostatnio ''coś we mnie pękło''. powiedziałam to po to, aby zrozumiał że chce go bardziej dla siebie, myślałam, że zawalczy o mnie, że się otrząśnie. On chyba zrozumiał to jako że już go nie kocham. Powiedział że to koniec i odchodzi bo nie potraafi być z kimś kto go ''nie wspiera w trudnych chwilach''. Myślałam, że mu przejdzie bo wiem, że ma trudny charakter i jest dość nerwowy, ale tak się nie stało. Pisałam mu wiele razy, że to nie tak jak myśli, chciałam to wyjaśnic, bo przecież mi na nim zależy. On sam jeszcze zapewniał że mnie kocha i co? Z dnia na dzień stał się obojętny, nie odpisuje, nie dzwoni. powiedział tylko że ''on już podjął decyzje'' ale czy z dnia na dzień można przestać kogoś kochać? Czy mam czekać aż mu przejdzie i się odezwie czy sobie odpuścić? Proszę o odpowiedz bo jestem bliska załamania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak napisal to na jakis czas przestan sie do niego odzywac. On jest przyzwyczajony do tego, ze to Ty zabiegasz I sie wcale nie stara. Jak teraz przestaniesz do niego pisac, to za pare dni zastanowi sie czemu do niego nie piszesz I znacznie o Tobie myslec, a potem uswiadomi sobie, ze moze cie stracic. Jak jestes ciagle dostepna, to on nie stara sie I nie ma okazji zatesnknic. Najlepsze w tej chwili co mozesz zrobic to nie odzywaj sie kilka dni. Uczucia nie wugasaja tak z dnia na dzien ale latami, wiec te pare dni moze tylko poprawic sytuacje. Tylko badz wytrwala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×