Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie niedrogie autko dla kobiety dopiero co ktora zrobila prawko

Polecane posty

Gość gość
Renault Clio, Opel Corsa, Fiat Panda, Seicento,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrze na ogloszenia to kosmo ceny. niewiem po co te prawko robilam jak nie mam kasy na samochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalamana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maksymalnie 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze jedno 0 zgubilam. patrzylam na te aveo wizulanie ladne autko. zgrabne. a jak chodzi w nim o czy czesto sie psuje. na co zwrocic uwage podczas kupna samochodu? nikt nie bedzie mi mogl pomoc wiec boje sie ze ktos mnie oszuka. za ile juz mozna kupic te aveo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aveo stare deawoo Matiz który urosl. Może Clio2 a jak już podrośnie to sportowa wersje 200hp 2007 plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co zle te aveo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matiz jest calkiem ok. Mam takiego za 3 tys. zl (2003 r.) i do tej pory (8 mies.) wymienialam w nim tylko akumulator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak nikt nie będzie Ci mógł pomóc to wydaje mi się że dobrze jest rozpuścić wśród znajomych info że chcesz kupić autko do 5 tys. Może ktoś z nich będzie miał i Ci sprzeda. Bo kupno wiekowego samochodu od nieznajomego/komisu wiąże się z b.dużym ryzykiem że Cię ktoś po prostu oszuka a tym bardziej skoro się na tym nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co sadzisz o matizie? wady zalety. w sumie samochod bedzie mi potzebny ewentualnie za wieksze zakupy. i jak bede jezdzic do rodzicow 100km w 1 strone mysle ze raz na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nawet za 3 mozna wyrwac. kredytu dostane tylko 4000zł. 1000zł oszczednosci., cos co sie za czesto nie psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak musisz brać kredyt żeby kupić starego trupa to lepiej nie kupuj wcale. Na ubezpieczenie, paliwo i naprawy też będziesz kredyty brać? zasada jest taka - nie sztuką jest kupić samochód, sztuką jest go utrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od czegos trzeba zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tych poeniądzach tylko nissan almera benza z gazem luz sama benzyna, bezawaryjne, ewetualne części co się ekspoatują tanie. Żadne renault, vw, daewoo bo na części nje wyrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez oszczędności to nie kupuj samochodu. Szczególnie jeśli się nie znasz i miałabyś sama kupować. Zakup to dopiero początek wydatków. Będziesz musiała go obowiązkowo ubezpieczyć i robić przeglądy. Na zimę potrzebujesz drugiego kompletu opon. 2 razy do roku musisz opony zmienić w warsztacie. No i nie ma bata, w wiekowym samochodzie co trochę coś się psuje. Czasem niedroga pierdoła, ale zdarzają się i duże wydatki za wymianę kluczowych części. Musisz też pamiętać o wymianie olejów czy filtrów. Poza tym za taką kwotę nikt Ci nie sprzeda dobrego auta. Zapomnij. My z mężem akurat szukamy samochodu, tylko sporo droższego i wyższej klasy, więc powinniśmy się spodziewać czegoś niezłego a nie totalnego szrota. Choć mój mąż ma spore pojęcie o samochodach, to dla pewności jeździ je oglądać z kolegą mechanikiem. Czym większa okazja cenowa, tym większa padaka. Mimo że chcemy samochód w przedziale 40-60tys., to ciężko cokolwiek kupić bez sporego ryzyka. Nikt nie pozbywa się dobrego samochodu. 90% była bita, do czego większość sprzedających się nie przyznaje, ale wprawne oko to zobaczy. Prywatny właściciel jeszcze czasem powie, ale handlarz w komisie w życiu. A bity samochód prędzej czy później zacznie się sypać i trzeba będzie wkładać niemałą kasę w naprawy. Wiem, co mówię, bo sama taki miałam wcześniej a teraz jeżdżę drugim takim, który sama rozbiłam i muszę się go pozbyć, bo za dużo kasy zżera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matiz?? Ludzie co wy jej doradzacie brr :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuj Renault. Nie wiem, jak się sprawują te nowsze, ale na tyle stare, żeby było Cię stać, to gruchoty i studnie bez dna. U mnie w rodzinie były 4 sztuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli autorka pisze "te autko" i "te prawko", to Matiz będzie ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zachodzie jest troche inaczej Takie autko mozna kupic za 1000 funtow. Kupic w ladnym stanie i jezdzic za bardzo nie wkladajac w auto bo po co? Kupi sie nastepne za pieniadze zaoszczedzone za naprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłam prawo jazdy w styczniu i jeżdżę renault clio z 2000 r. Kupiliśmy go parę lat temu kiedyś za 4 tys i sobie tak stał bo na codzień mąż jeździ służbowym autem, które może też używać do celów prywatnych i nie opłacało się kupować nic nowszego. I powiem Ci ze jestem zadowolona, długich tras nie jeżdżę, tylko po mieście, nic się z nim nie dzieje jest mały wszędzie zaparkuje i nie stresuje się kompletnie ze go obetre itd bo i tak jest stary i tani :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie stać Cię na auto. Utrzymanie auta naprawdę kosztuje. Co chwilę coś trzeba naprawiać, bo się zużywa, no chyba, że będziesz jeździć i nie obchodzi Cię Twoje życie. Jak nie masz 5000 na auto tylko musisz brać je w kredycie to przecież nie stać Cię na jego utrzymanie. Już nie mówiąc o tym, że matiz to śmierć na drodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale uwzględniają fakt że zaraz po zakupie auto trzeba przerejestrowana co wiąże się z opłatami, opłacić oc a jeśli jesteś nowym kierowcą to podejrzewam ze nawet za niewielkie autko zapłacisz około tysiaka. Dalej - często trzeba zrobić przegląd więc 120zl, wymienić płyny, klocki hamulcowe, wycieraczki itp Swoje autko pierwsze kupowałam za 4.5 tys i na start że 2tys poszło w niego mimo że nie trzeba było naprawy! Tylko opłaty i elementy eksploatacyjne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ford ka na poczatek jest ok. Tanie mało awaryjne. Nie słuchaj tych co pisza ze Cie nie stać, to kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz wczoraj pisalam nie bede caly czas jezdzila samochodem. zaczelam robic prawko zdalam wiec szkoda nie jezdzic. niedawno rozstalam sie z facetem wiec zmuszona jestem kupic samochod dla siebie. zarabiam 2000 na reke. z oplatami za mieszkanie i jedzenie mam nadzieje uda mi sie zmiescic w 1000zł.same opplaty wynosza mnie ok 500zł na miesiac. brak jak na razie kredytow. wiec spokojnie moge wydac 200zł na rate kredytu. jakies ubrania raz na jakis czas, kosmetyki. wiec moge cos miesiecznie odlozyc. mysle ze nie bedzie zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze najgrozsze z tego wszystkiego jest oc. jako ze jestem mlodym kierowca ze starym samochodem nie mam zadnych znizek. ale od czegos trzeba zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto nie kupuj reanult to najgorsze co może być. nam w rodzinie osobę która męczy się z jednym z modeli tej marki i nawet mechanik nie może dojść co jest, części drogie awaryjność spora. VW są bardzo dobrymi samochodami podobnie jak nissany mało awaryjne wytrzymałe lecz części drogie. kup mała pojemność silnika będą mniejsze opłaty OC jak i mniejsze zużycie paliwa. nie kupuj gazu mówią że taniej ok, ale sama pomysł silnik potrzebuje nawilżenia gaz jest suchy jak pieprz części w silniku padają w ekspresowym tempie co innego w przypadku benzyny lub ropy. jeśli nie masz chłopa przy boku nie kupuj ropniaka bo w mróz zima będziesz miała problem. jeśli jesteś samotna w sensie bez dzieci lub jeśli masz jedno polecam Ci Fiata seicento bardzo dobry ekonomiczny zgrabny i bezawaryjny samochód z tanimi częściami wymiennymi. obejrzyj się sama fiatow seicento jest mało na skadach złomu? dlaczego? bo jeżdżą, nie psują się. lub jeśli chcesz coś większego to Punto ale tu musisz uważać te nowsze modele podobno są awaryjne. Panda bardzo ładna wizualnie i większa niż seicento. kup samochód na łańcuszku rozrządu, nie będziesz musiała bezpośrednio po kupnie wymieniać paska rozrządu który kosztuje łącznie ze wszystkimi potrzebnymi częściami około 500 stow a i po jakiś okresie jazdy ponowny wydatek. nissan Micra bardzo dobra bezawaryjna marka mała pojemność. opel Corsa również dobra marka z dobrą pojemnościa części tu nieco droższe. absolutnie nie jedz kupować sama samochodu, zrobią cie w balona najmij jakiegoś mechanika byle nie sama kobieto. radzę Ci to ja jako kobieta kilkuletnia uzytkowniczka fiacika seicento-zadowolona uzytkowniczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×