Apel do matek dzieci w wieku 9 lat plus! Przeczytajcie bo to prawda!

Do tego jakiś mały lekki deo z kulce (nie ciężka puszka aerozolu) i dziecko świeże. No i mini grzebyk za 2 zł z Ruchu, albo kompaktowa składana szczotka z chowanymi zębami - też zero miejsca w plecaku, a od razu inaczej dziecko wygląda. Do tego chustki higieniczne bo w kiblach szkolnych rzadko kiedy jest papier po pierwszej przerwie, o ile w ogóle, żeby nie miało moczu na majtkach i spodniach i nie śmierdziało jak osoba z intkontynencją. Miętówki albo jakieś gumy miętowe, żeby z buzi nie było czuć (wiele dzieci w wieku dojrzewania zaczyna mieć ten dorosły nieświeży oddech, bo albo przeziębione, albo ropa z zatok spływa, albo ząb ropieje, albo coś tam, więc lepiej, żeby koledzy nie wydychali tych przyjemności).

Dziewczynki w czasie okresu ze 2-3 dodatkowe podpaski w folijkach, jak mają ze 14-15 lat to dodatkowy tampon lub dwa (lepiej z aplikatorem, bo w szkole to średnio łatwo o mydło w kiblu). Do tego obowiązkowo mokre chustki. Naprawdę jak się chce to można wszytko zorganizować, ale dziecko na to nie wpadnie. Dlatego rodzic powinien pokierować, wytłumaczyć, podsuwać rozwiązania, a nie żyć na zasadzie niech się dzieje wola nieba, ja mam swoje problemy, albo to tylko dzieci to nie muszą się starać i dobrze wyglądać. Sęk w tym, że jak je teraz ludzie zapamięta tak będą odbierać już do końca życia. Fleja zawsze zapisze się z pamięci jako fleja, nawet jak się wyrobi za te kilkanaście lat.

Znowu się nie wyświetlają wpisy. Meh.

tez tak uwazam

i dodam ze jestem zdumiona jak wiele z was usprawiedliwia w tym temacie dzieciece niechlujstwo i niedbalosc. serio? bo tego nie oferuje szkola, bo tamtego? a co wy oferujecie jako rodzice? jest tyle innych alternatywnych rozwiazan przeciez, ktore zreszta ktos wyzej juz wyliczyl. ja bym dodala jeszcze suchy szampon w spreju dla totalnie opornych leniwcow, tylko czy by im sie chcialo go wcierac, skoro umycie glowy ich tak przerasta. no i rodzice musza wytlumaczyc ze tego sie nie wdycha i trzeba wlaczyc wentylator albo otworzyc okno, wiec moze lepiej nich zostana przy zwyklym myciu.

Do 12:24 Bawisz mnie. Chyba sama jesteś brudasem, że tak bardzo dziwi cie mycie uszu 2 razy dziennie,ale uwierz to NORMALNE. I tak moj 9lma piękne zdrowe białe zęby, tak jak pisałam porzadna szczoteczka i mycie 3 razy dziennie, prosty sposób na zdrowe zeby. Ktoś tu wspomina o chusteczkach nawilzonych, nawet do głowy minue przyszło że jakieś dzieci ich nieuzywaja, to tak oczywiste.

14:40 Skoncz juz pieprzyc glupoty prosze cie.

po co komu kolejny polski bachor wychowany na mentalu komunizmu 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Z tym oczekiwaniem że matka bedzie gówniary sztuki makijażu uczyć na pierwszej stronie to kogoś totalnie poyebało. Widać odzywają sie patologiczne fejsbukowe lampucery w roli matek. Nastały chore czasy

A potem dziwota że 13-latka sie k***i z 16-latkami :O Jak ktoś dorosły widzi dziecko w przedziale 10-15 lat że idzie do szkoły w makijażu to znaczy że trzeba alarmować rodziców i za frak do kibla gębe wodą z mydłem wyszorować! a ta pisze że trzeba uczyć dzieciaka lepiej sie malować, z choinki sie urwała, co za egzotyke dzisiejsze baby prezentują to szok jak widać dzieci neostrady zaczynają brać sie za "wychowywanie" innych dzieci. Świat schodzi na psy! Oto jakie sie dzisiaj wartości przekazuje dzieciom. Makijaż. Wiedza niezbędna do życia każdej smarkuli.

Ty wyżej jesteś nienormalna! :o Współczuję twojej córce, bo pewnie będzie wyglądała w wieku dojrzewania jak zapyziały grzyb i na pewno zje|bie jej to samoocenę i wpłynie na dalsze życie, bo rówieśnicy urządzą jej piekło krytykując i obgadując. Kto pisze o sztuce makijażu? Nikt. Pokazanie jak używać korektora, kremu BB, czy pudru matującego i pomoc w doborze odcienia to nie jest sztuka makijażu żałosna istoto! To samo pomoc w regulacji brwi typu Bert i Elmo. Przecież nikt nie mówi o rysowaniu kresek, cieniach, szminkach, różach i teatralnych rzęsach. To ma być korekta, a nie wizytowy dorosły makijaż.

Poza tym lepsze to niż miałaby się taka małolata mazać jakimś tanim szkodliwym gów|nem w sekrecie przed matką. Właśnie najgorsi rodzice to są tacy, którzy nie wspierają dziecka, nie rozumieją jego położenia w grupie rówieśniczej i są ze wszystkim na 'nie'. Takie dzieci wiedzą, że nie mają na kim polegać w domu i robią wszystko w sekrecie przed rodzicami, przez co popełniają dużo więcej błędów jako nastolatkowie niż dzieci rodziców, z którymi jest możliwy dobry kontakt, komunikacja, zrozumienie i relacja oparta na zaufaniu.

I chcę ci powiedzieć, że to właśnie dzieci takich śniętych rodziców, którzy się niczym nie przejmują i zlewają problemy ich dorastających podopiecznych, wszystkiego zakazując i zbywając ich słowami, że jak dorosną to się będą malować, ubierać, odchudzać, golić, perfumować, bo teraz nikt nie zwraca na nie uwagi i nie jest im to do niczego potrzebne, popełniają najwięcej błędów które kosztują je zdrowie i niekiedy życie (tabletki na odchudzanie, tabletki na zahamowanie pocenia, tabletki na wypryski i wszelki szkodliwy szit z netu). W szkole mojego siostrzeńca (gimnazjum) mieście zmarła dziewczynka po tabsach z tasiemcem, które kupiła w necie, bo pewnie nie miała zrozumienia u matki ani w domu żeby inaczej podejść temat. Gdyby miała mądrą matkę do której można przyjść z każdym problemem to by dziś żyła i miała się świetnie. A wystarczyło zmodyfikować posiłki w domu i zainwestować w zorganizowane pozaszkolne zajęcia sportowe (nawet aerobik, zumbę, taniec, cokolwiek). Takie dziecko o tym nie wie, bo to nie dorosły, ale siada do kompa i czyta te głupie reklamy gwarantujące figurę z fotoszopa, a potem idzie w piach, a wraz z nim jego marzenia i całą jego przyszłość szlag trafia. A ile takich dzieci jeśli nie straciło życia, straciło zdrowie i jeszcze o tym nie wie? Albo truje się latami jakąś chemią w sekrecie przed starymi gwarantując sobie za kilkanaście lat nowotwór jak ta lala? :o

Na pocenie w takim wieku polecam jedynie Electro Antiperpirant. To metoda bardzo stara, ale opatentowana przed kilkoma laty. Potrafi nieinwazyjnie zwalczyc pot gdziekolwiek na ciele. Jest tak dobra i bezpieczna że zaleca się ją dzieciom od 6 roku życia i kobietom karmiącym piersią. W Szwajcarii, Niemczech i Czechach normalnie leczy sie Electro Antiperspirantem w szpitalach. Nie dawajcie swoim dzieciom chemii, by nie smierdziały, mimo utrzymanej higieny. Electro Antiperspirant zwalczy pot u każdego.

Moja siostra cioteczna też z kumpelami wymyśliły sobie, że kupią tabletki hamujące pocenie. Po 3 dniach dostała takiego skoku ciśnienia i kołatania serca, że myślała, że się przekręci. :o Gdzie są ku*wa rodzice w takich chwilach ja się pytam, no gdzie? Zamiast zwracać uwagę na dzieciaki, rozmawiać z nimi, spędzać czas, to jedno zajęte przeglądem sportowym, a drugie żeberkami i rosołem na niedzielny obiad.