Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matka powiedziała synowi "żenisz się z biedaczką,kobietą z gołą peeesdą"

Polecane posty

Gość gość

masakra....moja sąsiadka mówiła mi, że jej mąż zerwał kontakty ze swoją matką niemal całkowicie, nigdy tam nie przyjeżdżają na święta. A wiecie dlaczego, ? bo matka powiedziała mu "bierzesz sobie biedaczke, babę z gołą peeesdą" (w sensie, z biednej rodziny) i on się na matkę wypiął. Przykra sytuacja. skąd się biorą takie teściowe>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo! Miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie że większość synciów po takim tekście i tak by dalej mamusię odwiedzała bo to mamusia? Poczytajcie sobie jak czasem kobiety mówią jak je traktuje mamusia ich faceta. a facet dalej mamusi cycuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a weż się postaw w jej sytuacji, pracujesz całe zycie z mężem dla dzieci, wypruwasz sobie skóre, nazbierał Wam się całkiem spory majatek który chcesz przekazać dziecku, a tu nagle on/ona znajduje sobie kogos z marginesu społecznego bez grosza przy duszy, napewno byś się cieszyła ze synek zakochany już to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margines społeczny to patologia, a nie bieda idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 to typowa dzisiejsza materialistka, kurfffica wściekła, i - zgadzam się z przedmówczynią - idiotka do kwadratu. Wiesz co? Moja teściowa też utożsamiała biedę z patologią. Bo dla niej to że ktoś mieszka na wsi to już jest bieda, nieważne że zarabia x razy więcej od niej. Ważne że jest wieśniakiem i biedakiem, bo ze wsi. Odezwała się moja teściowa, która sama jest wieśniaczką tyle że przeprowadziła się 30 lat temu do stolycy i robi z siebie lepszą. A tymczasem sama jest patologią, rozwódka z dziećmi na garnku rodziców, tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 PUDŁO kobito. Bo tak się składa że ta baba co powiedziała " żenisz się z biedaczką" sama nic nie ma, oni mieszkają w jakimś starym poukraińskim Jeszcze przedwojennym drewnianym domku i mają dwie krowy i jedną świnię. BOGACZE bo choooyu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się ,tak jazgotacie a kazda z was szuka faceta z pozycją społeczną,złotą kartą ,furą i dobrze by miał juz swoje mieszkanie. Skąd tyle fałszu. Dlaczego matki córek nazywaja partnera który nic nie wniósł w związek gołodupcem? W tą stronę może być,natomiast matka faceta powinna się cieszyć jak syn dostanie biedotę. Skąd się biorą takie teściowe???? jesteście śmieszne i zakłamane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta z 12.29 pewnie tez jest taką samą jedzą jak ta teściowa sąsiadki, dlatego ma takie zdanie i tak pisze. wrrr z dala od takich ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie z piizdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka mojego faceta powiedziała mu:'wziales sobie młodą d**e do ******** ale może czas się opamiętac?'. W oczy zawsze była Milutka, z potem się dowiaduje takich rzeczy. Między nami jest 6 lat różnicy, jestesmy ze sobą nadal już prawie 4 lata i planujemy ślub, a do mamusi chłopak jeździ średnio dwa razy do roku nz dzień, czy dwa. Ja jej nie widuje prawie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś chyba cie to nie powinno dotknąc:) tesciowa ma zasady,mieszkasz z facetem bez ślubu to wiadomo do czego cię wziął:) A czy zostaniesz jego żoną to nikt tego nie wie,nie bądz taka pewna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaskocze Cię - nie mieszkam z nim, również mam zasady ;) Co do ślubu to masz rację - okaże się zawistnico :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia powiedziała tak do mojego ojca kiedy przyprowadził moja mamę moja mama miała 5- ro rodzeństwa i nie byli zbyt bogaci alr uczciwi i dobrzy a moi dziadkowie od strony ojca byli bardzo bogaci razem mieli 3 synów i nie podobała im się moja mama ale mój ojciec w odróżnieniu od swojego brata który usłyszał to samo bo dziewczynę miał z domu dziecka olał ich i ożenił się z moją mamą. Po 8 latach się rozwiedli a moja mama była ukochaną synowa do końca życia to ona opiekowała się teściowa gdy już chodzić nie mogła a z kolei ci właśnie dziadkowie mnie wychowywali bo mama dużo pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczy się tylko kasa, kasa, kasa. Mój poprzedni facet zarabiał dużo, bardzo dużo, przy okazji nie mógł utrzymać ptaszka w spodniach. Rodzice nic nie widzieli złego w zdradach. Następny pochodził z biednej rodziny, za to jest wspaniałym człowiekiem, mężem. I do dnia dzisiejszego rodzice go nie znoszą. Może to mało powiedziane. Tylko za brak majątku. Wolę mieć dobrego człowieka niż ten cały majątek. Zresztą mamy 250 metrowy dom, 2 działki, 2 samochody po 30 tyś. Jakoś żyjemy w tej naszej biedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×