Walkman z Pewexu chyba bardziej cieszył

niż dzisiejsze smartfony.

zdecydowanie

nie ma co narzekać bo dobrze tam gdzie nas nie ma,ale chyba jakoś poważniej się wtedy żyło

lubie sobie czasem polezec z moim starym discmanem sony tylko odtwarzajacym pliki .avi, jakos czuje wtedy dawne dobre czasy

a to chyba przez kilka kwestii, raz że był wyjątkowy (zaawansowany technologicznie), dwa marka, której reklamy tylko w baltonie, trzy nikt albo mało kto miał takie cacko :D

chyba wolałbym wtedy dorastać,może jakieś studia ktore dałyby niezłą pracę bym skończył,myślę,że na marynarza mógłbym się nadawać

marynarza czyt. przemytnika :-)

teraz to się wszystko zmienia że nie wiadomo czego się chwycić

dewizowca ,na jakiegoś nawigatora po Szkole Morskiej,do matematyki byłem zbyt roztrzepany,ale ją rozumiałem i jak trzeba byłoby to bym sobie obsesję na jej punkcie chyba włączył,potrafię tak,jak pomyślałbym o tych Pewexach,tylko oszczędną musiałbym znalezc

przestan marzyc i wez sie za robote :-)

materialnie zle w życiu nie mam,wręcz bardzo dobrze, a na wymarzonej kariery,pójście jakoś ścieżką już jest u mnie za pózno,chyba jakoś poważniej się wtedy żyło,ludzi mieli dość problemów,żeby ich sobie jeszcze szukać

nie chodzi o powage tylko o system wartosci, spedzanie czasu, kreatywnosc itd, teraz wszystko mozna kupic, wtedy trzeba bylo stworzyc

więc ja mam roboty dość,ale jakaś nostalgia jest za czasami kiedy taki walkman cieszył bardziej niż telefon dotykowy czy smartphone

tez ja czasem odczuwam

poza tym ja pamiętam rzeczy jakie wujek marynarz przywoził ( żona go zrujnowała) jakby z innego świata,jak moja siostra zazdrościła lalek barbie jego córkom a może też by mi się udało i lepszą żonę bym sobie znalazł i teraz w naszej willi wspominalibyśmy czasy dobrego fartu,chociaż może miałbym marskość wątroby,ale byłaby to cena warta zapłacenia

dzisiaj wiejski spożywczak jest lepiej zaopatrzony a ludzi to nie cieszy

bo sa zblazowani konsumpcjonizmem, to wlasnie zmiana systemu wartosci

a ja tam nic nie mialem (walkmana) i nie mam (telefonow nowoczesnych), i jestem zadowolony

chyba wolałbym być teraz takim emerytowanym wilkiem morskim,nawet jakbym miał teraz na zniszczoną piciem wątrobę