Czy wypada skorzystać z krótszego dnia pracy na karmienie piersią dwulatki

Jeśli faktycznie jeszcze karmię? Wracam niedługo do pracy. Mam dwuletnią córkę, która jest jeszcze karmiona piersią. Oczywiście w ciągu dnia dostaje normalne jedzenie, tylko rano i wieczorem jest kp, tymbardziej zastanawiam się, czy wypada skorzystać z prawa, do pracy 7, zamiast 8 godzin - za pełne wynagrodzenie. Któraś z Was tak zrobiła? Jaka była reakcja pracodawcy i otoczenia?

Przestań się wygłupiać.

pewnie, że wypada, to jest Twój przywilej, korzystaj z niego. Tu pewnie zaraz usłyszysz, że dziecko jest za duże na karmienie i jesteś ohydna itd.... Nie przejmuj się :)

To już pod pedofilię podchodzi. Dojne krowy bez wstydu.

Komentarzami na temat samego długiego karmienia piersią się nie przejmuję. Moje pytanie jest skierowane do mam w podobnej sytuacji, a więc takich, które długo karmiąc piersią, stawanęły przed dylematem korzystania z przywileju skróconego dnia pracy.

Nie rozumiem twojego dylematu, karmisz więc logiczne że korzystasz z przywileju. Niewiele jest takich co karmią tak długo jak ty, państwo przez to nie zbiednieje, ze popracujesz godzinę krócej. Natomiast multum jest takich, co w ogóle nie kp nigdy, a nie mają skrupułów, żeby brać zaświadczenia że kp nawet do 3 roku zycia (lekarze wypisują po znajomości i za kasę). Znam takich osób bardzo dużo. Ja kp już 14 mcy, zamierzam dalej i też nie miałabym dylematu aby skorzystać z tego, co mi się ustawowo należy. Z czego wynikają twoje wątpliwości???

To idź korzystaj. Zobaczysz jak się będą w pracy krzywo patrzeć wszyscy

Dla mnie jako pracownik i współpracownik była byś skończona. Dostałabyś na te 7 h pracy na 10h...

Autorko jesteś idiotką, kierujesz pytania do mam w podbnej sytuacji, zapytaj ludzi, którzy są szefami albo tych, którzy pracują z takimi osobami?

Kto wystawia zaświadczenie o karmienu piersią? Będę też niedługo potrzebować

Korzystaj. ja korzystałam i nikt się nie czepiał, wykonywałam to co miałam zrobić i konczyłam pracę. Wiedziałam, że muszę zrobić to co mam wyznaczone i nie spędzałam czasu na kawce i pogaduchach z innymi osobami, nikt sie nie mogl do mnie doczepic.

Jestem pracodawcą. Dla mnie równie dobrze mogłabyś sobie poszukać nowej pracy

To chyba żart, wracasz do pracy po 2 latach i zamiast dać z siebie wszystko zaczynasz od kombinowania?

Mówisz że karmisz rano i wieczorem to po co ci krótszy dzień w pracy?? Oszustka

Jeju, co za ludzie... Jak w tym kraju ma być dobrze...Osobiście korzystałam z połowy przysługującego urlopu i przez myśl nie przyszło mi oszukiwanie pracodawcy.

Internista może wystawić takie zaświadczenie?

Ja pierdole przecież dwulatek to nie noworodek. Najlepiej się zwolnij bo przecież szkoda laktacji. Dziecko bez twojego cycka na pewno umrze z głodu. A nie przepraszam pewnie raka dostanie jak mm podasz

Dlaczego mają się krzywo patrzeć na matkę karmiącą?? Z zazdrości-to byłoby chore! Tak samo jak druga mądra, co dałaby więcej pracy... wiesz, że to dyskryminacja i mobbing? To nie autorka a ty byłabyś skończona jako "pracodawca". wystarczy cie podpuścić nagrać i zgłosić do PIP. A jak ktoś ma grupę inwalidzka to też pracuje 7 godzin i jakoś nikt sie krzywo nie patrzy i nie zazdrości, bo to byłby powód do wstydu dla tej osoby... a czasami 3 grupa jest mocno naciągana i "załatwiana" i majaca ja osoba w ogóle nie jest niepełnosprawna. A pracodawcy wręcz się zabijają o mających 3 grupę, a matki karmiące a pracujące tyle samo co "inwalidzi" są przez pracodawców dyskryminowane, to obrzydliwe!!!!!

Ja również jestem pracodawcą i jestem za tym, aby każdy korzystał z przysługujących mu ulg, uprawnień, przywilejów.

Ale wiesz, że to zwykłe kombinatorstwo...2 latek powinien jeść wszystko, pełen panel stałych posiłków, ewentualnie mleko 1-2 dziennie i macie na to ok 15 h na dobę kiedy jesteś poza pracą?

A ta godzina mniej jest dla ciebie tak wazna i konieczna? Ja bym wolala pracowac normalnie,miec spokoj sumienia, nie narazac sie na smiesznosc, wkurzanie szefa i wspolpracownikow. Zreszta ile to jeszcze potrwa? Dziecko masz duze i Lada chwila samo moze zrezygnowac.

Nikt krzywo nie patrzy tu na kp, autorka sama się przyznała, że karmi piersią tylko rano i wieczorem, do kp nic jej nie da wyjście o np. 14 zamiast 15, po prostu chce wykorzystać lukę, wbrew dobru pracodawcy i kolegów z pracy

21:52 Osoba z grupą to osoba chora, ma prawo do ulg, autorka to zwykła oszustka - nie karmi w dzień, wyjdzie sobie wcześniej z pracy i legnie na sofie, inni będą za nią zapierdalać...wstyd.

u mnie w pracy każda dziewczyna karmi piersią (niektóre nawet do 5roku życia dziecka) i wszyscy są przyzywczajeni, że pracsa trwa 7g. Nawet nasza Pani prezes karmiła piersią 3letnie dziecko, aby się wyrwać wcześniej w pracy. Wszyscy to rozumiemy i nikt się nie czepia.

Autorka musi wrócić do domu bo jej dziecko umrze z głodu.

21:52 W jakim świecie ty żyjesz. Nie porównuj byle pracownika to zaradnego pracodawcy...Konfidentko śmierdząca

ja bym chciała wolne w pracy na karmienie piersią jakiegoś przystojnego 25-35 latka, a nie dostanę

21:57 Dziecko zrezygnuje, ale ona i tak będzie korzystać z przywileju rodem z komuny

Taa wszystkie karmią do 3 roku?? Ja jakoś pierwsze o tym słyszę a pracuje w firmie z samymi kobietami i nikt się tak nie wyglupia. Już to widzę jak prywaciarz zgadza się na 7 godzinna pracę ot tak sobie bo wszystkie karmią piersią. Hahaha dobry żart

Kto może wystawić takie zaświadczenie?