Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja córka zerwała z chłopakiem po pięciu latach

Polecane posty

Gość gość

związku. Jest mi bardzo przykro i smutno bo przywiazalismy się do niego w ciągu tych pięciu lat. Niby wiem że potrafił nawet uderzyć córkę ale i ona aniołem nie jest,ja ze swojej strony nic do niego nie mam i lubiłam go. Kocham moje dziecko i zawsze będę po jej stronie ale nie potrafię sobie poradzić z ta sytuacja i ciężko mi z tym bo czuje się tak jakbym straciła kogoś z bliskich mi osób. Chłopak się popłakal w rozmowie ze mną,zachowałam zimna krew przy nim ale teraz sama becze,ciężka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyzna który podnosi rękę na twoja córkę nie jest jej wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre, że wiesz , że potrafił Twoją córkę uderzyć i jeszcze masz jakieś sentymenty... jakkolwiek bym kogoś lubiła to gdyby uderzył MOJE DZIECKO, moją córkę byłby u mnie skreślony. I bacznie bym go obserwowała, nawet jeśli po tym zdarzeniu córka zechciałaby z nim dalej być... Daj spokój, nie wtrącaj się, córka wie co robi. I nawet nie myśl o tym by ją namawiać i skłaniać ku temu chłopakowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam przypadki gdzie córka pobiła matkę, więc pobicie córki to nic takiego. Nie rozpaczaj, córka przyprowadzi nowego, miejmy nadzieję jeszcze lepszego.Nie masz tu nic do powiedzenia, takie koleje życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyższa pora! Pięć lat i nadal chłopak? Daj spokój mamuśka- szkoda życia i szkoda czasu Twojej córki Zasada jest taka: jeżeli po dwóch latach nie ma oświadczyn, kopać kolesia w tyłek Moja koleżanka chodziła z takim bajerantem 8lat !!! Zostawił ją, bo uczucie się wypaliło a po pół roku już miał żonę Trzeba trzymać się od takich z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej nie wiedziałam że podniósł na nią rękę dopiero teraz mi o tym powiedziała ale ona nie da sobie w kasze dmuchać i daje sobie rękę uciąć że nie pozostała mu dłużna albo to ona zaczęła,znam swoją córkę,jest choleryczka. Ślubu ani nawet zaręczyn nie było bo to ona nie chciała. Wiem że nie mogę ingerować w jej życie i tego nie robię ale najzwyczajniej w świecie jest mi smutno,głupio,sama nie umiem tego nazwać. Piec lat to kawał czasu w trakcie którego przywiazalismy się do chłopaka i tyle,tak po prostu po ludzku. Może ja jestem zbyt wrażliwa i przeżywam zbyt mocno ta sytuacje ale niestety nie umiem inaczej,rozumiecie...jestem chyba,,starej daty". Chociaż tutaj wyrzuciłam z siebie trochę emocji i jakby lżej na duszy się zrobiło. Dzięki za odzew i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×