Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prawko, a trauma po wypadku.

Polecane posty

Gość gość

Mam iść na prawko za około miesiąc. W wieku 16 lat miałam wypadek. Mianowicie jak wiadomo jest to trudny wiek, a ja akurat przechodzilam go strasznie. Uciakalam z domu, pilam i paliłam papierosy jak i marihuane. Umówilismy się z dobrymi znajomymi na ognisko, jednak oni przyjechali samochodem ze starszym kolega, który jak się później okazało był pod znacznym wpływem. Ktoś wpadł na pomysł, by jechać za miasto na domki. Ten "starszy kolega" zjechał na prostej przy prędkości około 120km do 3 m rowu. Dachowalismy kilka razy i skończyło się na drzewie. Były dwie straże, trzy karetki i policja. Byłam poobijana ze złamana ręką. Koleżanką wypadła przez szybę z pocietymi plecami i złamanym kolanem. Kolegę wyciągali z samochodu strażacy, rozcinajac drzwi, był nieprzytomny. Kierowca uciekał. Uratowali nas wędkarze, którzy przechodzili niedaleko, oni złapali tego idiote i zadzwonili po pomoc. Wszyscy przeżyli dzięki temu, ze samochód był duży 6 osobowy. Pamiętam te trzaski blach, szyb i te krzyki. Trwało to kilka sekund, a mi zatrzymał się czas na chwile, gdy byliśmy głowami w dół. Pamiętam ten moment i pamiętam gdy odsknelam się leżąc na siedzeniu cala w ziemi i szklach, a obok nie było koleżanki. Nie mogłam z siebie nic wydusić, czulam okropny ucisk na klatce piersiowej. Dało mi to dużo do myślenia, wzielam się za siebie, skończyłam szkole, mam dziecko i kochanego męża. Upeluje do wszystkich matek nastolatków by kontrolowały swoje dzieci jak tylko mogą, bo nastolatki w głowie mają gowno i nie są świadome tego co robią. Dziś każda podróż wywołuje u mnie strach, niepokój, szczególnie o córkę. Że na drodze pojawi się pijany idiota z grupą glupich nastolatków takich jak my. Nie wiem czy jest sens robić to prawko. Może tu jest taka osoba, która po wyapadku zrobiła prawko i jeździ bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś pod opieką psychologa po wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgberbe
Jak widzę, ty wcale nie wyciągnęłaś jeszcze prawidłowych wniosków z tamtego wypadku. Nadal widzisz błędy innych: kierowcę nazywasz idiotą, jakieś apele wysuwasz do ludzi, których nie znasz, którzy być może są bez porównania inteligentniejsi od ciebie, nigdy nie ćpali i nie wałęsali się z nienormalnym towarzystwem. A gdzie w tym ty? Ty nie byłaś idiotką? Z takim rozumowaniem odpuść sobie to robienie prawa jazdy. Twój lęk pojawił się nie bez powodu i jakąś rolę ma. Co do prawa jazdy, to trzeba mieć zdrowy umysł, przewidywać, rozumieć konsekwencje, mieć silne nerwy i szybkie reakcje. Tobie, jako kierowca, odradzam zdecydowanie. Jednej tragedii wystarczy. Chyba nie chcesz kogoś zabić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może więc warto abyś sie wybrała najpierw a potem dopiero gdy to ogarniesz pójść na prawo jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kim dla Ciebie jest człowiek 32 letni, który posiada zone, dwójkę dzieci i jeździ po pijanemu z nastolatkami? Szkoda mi tylko jego zony i dzieci, żeby człowiek w takim wieku był tak głupi, ale mniejsza. Nie o to mi chodzi. Pisałam o głupich nastolatkach takich jak ja. Nie chciałam sie rozpisywac, bo nikt by nie czytał. Aczkolwiek uważam, ze popelnilam wielki błąd, byłam głupia, pusta i nie wiedziałam jakie mogą być tego konsekwencje. A czy do takiego psychologa dostanie się na NFZ? Czy raczej muszę z własnej kieszeni wyłożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×