Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobiety, czemu wariujecie na punkcie testów ciążowych

Polecane posty

Gość gość

Witam, Zastanawia mnie jedna rzecz. Mam koleżankę, która stara się o dziecko tyle co ja - 8 miesięcy. Z tym, że ona co miesiąc wydaje chyba z 20 zł na testy ciązowe, lata na bete, bada temperature, śluz, testy owulacyjne, wszystko co możliwe. Test robi 3 dni po stosunku, a potem jeszcze ze dwa testy przed okresem i jeszcze w dniu @. Raz nawet zrobiła po @ bo podobno miała mdłości, a słyszała, że można być w ciąży i mieć @. Ja do tej pory robiłam test raz, 3 dni po @. Po co tak wariujecie z tymi testami? Doszukujecie się tych kresek? Przecież to nie przyśpieszy niczego, a tylko rozczaruje nie lepiej poczekać do @? Nie szkoda kasy? Z mężem zawsze kochaliśmy się średnio co dwa dni i tak zostało. Czy wy tak rzadko to robicie, że trzeba przeprowadzać cały ten cykl badań, kiedy są dni płodne? Czemu tak się nakręcać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz Wiedzieć ale boisz się zapytać koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówi się testów tylko quizów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Japończycy to najwyżej technologicznie rozwinięty naród i oni w ogóle się już nie kochają! Nie uprawiają seksu bo to nudne i mało satysfakcjonujące dla nich! Może wy z mężem zatrzymaliście się w jakiejś minionej epoce i fajnie wam tam ale inni ludzie chcą czegoś nowego, czego nie robili ich starzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D Czegoś, czego nie robili ich starzy ! No p*****l/nełam ze śmiechu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:52 Ty jak wejdziesz na kafe to skutecznie shejtujesz każdy topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupio mi pytać, bo mam wrażenie, że mogę ją urazić. Już kiedyś coś wspomniałam na ten temat, to miałam wrażenie jakby spojrzała na mnie, jak na kogoś z kosmosu. Ja też bardzo chcę mieć dziecko, ale staram się podchodzić do tego racjonalnie, żeby co miesiąc nie chodzić ze łzami w oczach. Ona co miesiąc widzi u siebie objawy ciąży, ja wręcz przeciwnie- za dwa dni powinnam dostać @, boli mnie brzuch i nie wmawiam sobie, że to objaw ciąży, tylko wspólnie z mężem otwieramy wino i mówimy dobie, że przyszły miesiąc jest nasz :-) czasem jest mi przykro, ale zaraz staram się korzystać z tego, co jeszcze mi wolno, jak nie jestem w ciąży :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka tez tak robiła i wyjaśniła mi, że chce wiedzieć od razu, aby nie brać leków i nie pić alkoholu. Autorko zauważyłam to samo co ty na przykładzie kafe. Często widzę tu pytania - czy jestem w ciąży, zrobiłam dzisiaj test i jest niewidoczna kreseczka. Pojawiają się zaraz rady - to idź na betę. Dużo łatwiejszym rozwiązaniem jest odpuszczenie sobie i zrobienie testu za tydzień. Chyba chodzi im o to, aby zaraz na drugi dzień polecieć do lekarza i iść na L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem, co o tym myśleć. Szkoda mi koleżanki, że tak się nakręca, a z drugiej strony chcę ją zrozumieć. Co do forum i przyszłych mam - hmmm 100 osób może mieć jakiś ból brzucha przed okresem i to może być ciąża, ale to przecież nie znaczy, że i ja będe, dlatego się nie sugeruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tekobiety sa jebniete, zrobilam tylko dwa testy i na drugim wyszly dwie krechy a staralismy sie tylko 3mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja staram się 2 lata i do tej pory test zrobiłam zaledwie dwa razy...raz bo na prawdę czułam się dziwnie, no a drugi raz to przyznaje nakręciłam się, no ale te testy robiłam w dni kiedy już mógł pojawić się okres, nie to że dużo wcześniej...ale i tak nie jest źle jak na 2 lata :D. mnie właśnie widok jednej kreski dobija, więc wolę poczekać... No ale niestety niektórzy tak mają..też nie wiem po co to wyliczanie cyklu, przecież to zazwyczaj po śluzie widać jakie są dni...no a jak niekoniecznie widać, to właśnie seks co codziennie bądź co dwa dni i najczęściej i tak się udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tego nie rozumiem. Takie nakrecanie sie na ciaze... :O Ja w calym moim zyciu zrobilam JEDEN test ciazaowy, tydzien po dacie spoziewanej @... wyszedl pozytywny :) i dzis mam 7 letnia corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Ja właśnie też nie wiem, wchodzę na niektóre fora z ciekawości, żeby zobaczyć, czy komuś się udało, a tam dzień po stosunku już niektóre mają mdłości .. Przecież to nierealne :-( a już te testy, badania i inne rzeczy to przecież jeszcze będzie na to czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że nie wypowiedziała się jeszcze jakaś kobieta, która faktycznie tak się nakręca ... Tak z ciekawości, jaki jest jej punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu nie mogą się doczekać, aż będą miały potwierdzenie ciąży i marzą, aby zobaczyć chociaż cień kreski? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ty piszesz o nakręcaniu się? Sama się "nakręcasz". Dziwią mnie te tematy typu "dlaczego ludzie jedzą kiełbasę", "dlaczego kobiety chcą robić karierę". Naprawdę, to dla ciebie taki problem, że musiałaś wątek zakładać? Ale spróbuję ci odpowiedzieć: jak czekasz na autobus, który w dodatku się spóźnia, to uporczywie patrzysz w kierunku, z którego będzie nadjeżdżał. Pomimo, że to patrzenie niczego nie przyspieszy... Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. ps. a seks co drugi dzień to nie jest wcale tak często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto? Tak co miesiąc? Przykro mi to stwierdzać, ale zazwyczaj robią to kobiety, które mają problemy z zajściem, starają się już długi czas i przez to ciągle są załamane, powtarzają test jeden za drugim na wypadrk, gdyby tamten był fałszywy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o autobus to jest pewna różnica, bo ja stoję kilka minut, a potem odchodzę i nie czekam dłużej :-) założyłam wątek po to, aby zrozumieć moją koleżankę, staram się zobaczyć co może siedzieć w jej głowie, z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej podłamana. Nie wiem więc czym ja się nakręcam niby :-) a jeżeli chodzi o seks to zależy kto jak na to patrzy, moim zdanie codziennie lub co dtugi dzień to często, co 3-4 też nie jest źle, a rzadko to tak z raz na tydzień- dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym z tym autobusem to powinnaś napisać inaczej : przychodzisz na przystanek 20 minut szybciej, niż planowany odjazd z nadzieją, że tym razem wyjedzie z dworca szybciej i szybciej będziesz w domu? Mi właśnie chodzi o to, że moja koleżanka nigdy nie poczeka nawet do dnia @ a cykle ma raczej regularne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie autobus będzie się SPÓŹNIAŁ!!! Tym kobietom jeszcze nic się nie spoznia a one wariuja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podczas starań o 2 dzieci zrobiłam 3 testy z apteki i 2 bety hcg :) i wszystko potwierdziło ciąże bo nie biegałam jak głupia po testy gdy nawet nie miałam terminu okresu,najpierw stosowałam metodę termiczną by się dowiedzieć ile trwa moja faza lutealna a potem gdy czułam że owulacja się zbliża mierzyłam temperaturę,moja faza ma 13 dni i gdy 14 dnia temperatura była podwyższona robiłam test i betę :) oczywiście pozytywne :) Te co biegają po testy i robią po 5 a nawet 10 przed terminem okresu to desperatki,a najlepsze są te co następnego dnia widzą 2 kreski pomimo że ich nie ma haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18;03 Zrobią test i zaraz w ten sam dzień co zrobiły ten test maja mdlosci? ******lniete, ja zrobiłam test i zero mdłości,4 tydz to za wcześnie na mdłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi przykład z autobusem. Bo nakręcaczki mają tak: mam autobus o 13:30, z reguły się on spóźnia. Więc o 12 polece na przystanek i będę się wlampiać we wszystko co się da bo a nuż przyjedzie :P " ps. a seks co drugi dzień to nie jest wcale tak często. " Musiałaś autorce dowalić, co? Większość ludzi uprawia rzadziej seks, nawet starając się o dziecko (celują w te płodne, a czesciej to nie bo "sperma się zużyje"). Skoro jesteś staraczką to wytłumacz co Ci daje sprawdzanie testów bez uciekania się do nietrafionych metafor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, Twój przykład z autobusem jest już o wiele bardziej trafiony :-) z tym seksem to widać, że ktoś chciał mi dowalić, bo co drugi dzień przy masie obowiązków to to nie jest wcale rzadko. Poza tym wiadomo, podałam w przybliżeniu, logiczne, że czasami jest codziennie, a czasami nie ma czasu i chęci przez 3 dni :-) jeżeli chodzi o testy to nie rozumiem właśnie, jak kobiety z jednej strony mówią, że odpuszczają, a z drugiej strony lecą po test. Zazwyczaj jest negatywny bo albo za wcześnie, albo zadnej ciąży nie ma. I najczęściej tak robią właśnie te, co się dłużej starają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tego nie rozumiem, masakra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjonek123
Bo one sa psychicznie chore :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu ktos? Jakas staraczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×