Dziewczyny też macie opory przed kontaktem ze koleżankami sprzed lat?

gość dziś nie moja droga, to są dziewczyny, które udają, że nas nie znają. Wiesz, można nie przychodzić na takie spotkania, ale nie robić z siebie głupa, że nie znam nagle osób, z którymi chodziłam 4 lata do jednej klasy. Bo w tym wieku demencja? :P Tak, te kilka dziewczyn są takie własnie ą, ę. Owszem są normalne dziewczyny, które mówią cześć, pogadamy chwilę jak się spotamy na mieście i które nie chodzą na takie spotkania i ja to szanuje. Ale one są normalne i rozpoznają ludzi na mieście.

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

"oczywiście jest kilka dziuń, które wyżej srają niż dupcie mają, które się z nami nie spotyka, ale to garstka. " A może po prostu nie zaprosiłyście ich nigdy do swego grona, dlatego uniosły sie dumą, ale niekoniecznie to musi być ich wina, może to wy wyżej srałyście po prostu. Tak to już jest między ludźmi że do siebie podobni ciągną ku sobie a innych sie traktuje jak trędowatych.

gość dziś dorabiaj sobie ideologię dalej :O nie, te spotkania zaczęłyśmy organizować na długo po po tym, jak te 3 dokładnie dziewczyny przestały mówić cześć, przestały nagle rozpoznawać ludzi. Nasza opinia o nich, nie jest odosobniona, bo podobną opinie usłyszałam od 2 nauczycieli, z którymi mamy serdeczny kontakt. Tym dziewczynom pierwsza mówiłam cześć, zresztą nie tylko ja, odwracały głowę jak jakieś poparzone. Nikt im nigdy krzywdy nie zrobił . tak wiem, są ekscentryczne :D

Dobra. Wierze ci.