co sądzić o tekście męża?

Gadałam z mężem o koleżance , ma nowego faceta po długim związku i wypytywal. Powiedziałam , że mówiła ze spoko tylko w łóżku gorzej, a ze był ciekawy, to mu powiedziałam, że szybki strzelec z tego nowego, na co on stwierdził "to ona musi go baardzo podniecać " poczulam się tak , że to ze nas seks nie trwa 3min to nie przez to , że jest udany tylko ja go aż tak nie jaram

Leci na kumpele

Hahahahaha.... tak to jest jak sie meza traktuje jak psiapsolke :P :D

Jestes papla, masz meza ignoranta i sie przejmujesz byle czym.

Cos w tym jest. Bo moj dochodzi w 3 minuty. Musi konia walić przed seksem a jesteśmy 5 lat po ślubie i urodzilam dziecko. Jestem szczupla i mam duże cycki(po karmieniu mam większe i pelniejsze!!!-jakiś cud) dbam o siebie bo boje sie ze będę gruba i brzydka. Moze nawet mam lekka obsesje-nie wyjde bez makijażu i w brzydkich ciuchach z nieumyta Głową. Ale slowo daje maz mnie troche po pupie pomaca przy seksie albo possie cycki i zaraz spust.

niestety twoj maz to typowy "f-j-u-t-o-mysliciel" zamiast skupic sie na wypowiedzi ze dla twojej kolezanki JEST GORZEJ, to on mysli tylko i wylacznie o przyjemnosci tego nowego faceta. ja bym sie nie przejmowala, tylko mu dogryzla ze jak mu sie 3 minutowy seks marzy to niech oficjalnie szuka takiej ktora to jara. zobaczymy ile chetnych znajdzie.

Tak to z facetami jest, nie wiadomo czym kiedy zaskoczą

To była taka złośliwa zaczepki ale raczej mu nie wyszła

Do 10:45 To ja też swojego tak ,,podniecam,,. Trzy minuty to max. Tylko, że jestem grubawa i średnio atrakcyjna. I nie jara mnie jego tempo.

Gość 22:17 brawo :-)

Może po prostu szczerze odpowiedział, moze nie ma w tym drugiego dna. Mozna tez tak spojrzeć na ta wypowiedz. Po prostu naturalnie oznajmij, ze widocznie go bardzo podnieca i tyle.

A ten nowy to ma 13 lat, żeby nie potrafił się kontrolować? coś z nim nie tak, i nie ma to nic wspólnego z podnieceniem, tylko zwyczajnie - z brakiem umiejętności. Mąż dorobił naiwną ideologię do tego, że koleś jest po prostu kiepski:P