Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam nową dziewczynę

Polecane posty

Gość gość

Dopiero się poznajemy, w łóżku również. Ja jestem osobą która bardzo lubi wszelkie zabawy i eksperymenty(z wyjątkiem obcych osób w sypialni) i mam ochotę zaproponować anal, oral i inne fajne rzeczy. Tylko martwię się że mogę ją do siebie zrazić. Drogie Panie powiedzcie mi czy jak mężczyzna kulturalnie zaproponuje wam coś na co nie chcecie się zgodzić to po uzgodnieniu że coś nie wchodzi w rachubę jesteście do niego negatywnie nastawione, czy zapominacie i w ogóle nie ma sprawy? Proszę o eleganckie wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, wszyscy by tylko w tyłek kitowali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest fajnego w analu????NIC...bardzo niewielu kobietom sprawia to przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja poprzednia dziewczyna lubiła, wiem bo sama mi nie raz proponowała. Wiem że wiele osób nie lubi bo nie potrafi się odpowiednio rozluźnić tam z tyłu. Ale tu nie o to chodzi. Chodzi mi o to czy się obrażacie jeżeli zaproponuje wam coś co jest poza waszą akceptacją? Czy po prostu potraficie do tego podejść, każdy ma różne preferencje, no ale tego niestety nie możemy zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś np jak zrobilam kupę to bardzo mnie o***t bolal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie mi że można czerpać z tego przyjemność. Trzeba mieć otwartą głowę, rozluźnić się i mieć kochającego partnera który będzie wprowadzał penisa delikatnie i z czułością. Wtedy może być super przyjemnie. No i oczywiście podstawa to nawilżenie, jego nigdy za wiele- im więcej tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mi facet zaproponował anal czy lizanie jego rowka z wkładaniem w środek palca... to wykopałabym typa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Jeśli się kogoś kocha to można przy nim wszystko. Może być z tobą przy porodzie, może ci pomagać kiedy ledwo żyjesz na kiblu i jesteś odwodniona bo całą noc wymiotowałaś i miałaś biegunkę. Zaopiekuję się Tobą gdy jesteś chora i wyglądasz jak 7 nieszczęść. Czemu pieszczoty w intymnych miejscach kiedy są dokładnie umyte i wypucowane miałyby stanowić jakiś zakazany obszar dla ukochanego. Rozumiem że nie wszyscy muszą to lubić, ale nie można nienawidzić tej drugiej połowy osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz na pytanie - nie obraziłabym sie, ale związek bym zakończyła. Inaczej cały czas zylabym w przeświadczeniu, ze zostawisz mnie dla partnerki, która zgodzi sie na spełnianie twoich łóżkowych fantazji, albo po prostu zdradzisz, bo przez moje opory seks nie jest dla ciebie satysfakcjonujacy. Szukałbym kogoś, kto lepiej do mnie pasuje - tez w łożku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu byś mnie rzuciła? Przecież podstawą wszystkiego jest 100% szczerość, od zawsze to powtarzacie! Przecież nigdy nie będzie tak że ludzie będą dokładnie to samo lubili, już nawet poza łóżkiem ktoś lubi horrory, a ktoś komedie; sok pomarańczowy, sok jabłkowy. Jeżeli sobie wszystko przetłumaczycie dlaczego coś lubicie a czegoś nie to chyba zawsze się można dogadać. Czy warto tracić kogoś bliskiego przez taką pierdołę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozbieżne preferencje w seksie nie są pierdoła. Jeżeli partner marzy o analu lub oralu i jest sfrustrowany, bo go w związku nie dostaje, a partnerka zaczyna mieć obawy przed zbliżeniami "bo on znowu bedzie chciał cos obrzydliwego robić" - to to jest męczarnia, nie bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze zgadzam się, ale myślę że wspólne starania przy mocnym uczuciu nie złamią dobrze zapowiadającego się związku. Każda strona może odpuścić i każda dorzucić coś małego od siebie, czego normalnie by nie zrobiła(nie mówię o jakichś super mocnych rzeczach). Przecież wiadomo i tak że seks w cipce jest najfajniejszy i najbardziej dostosowany do anatomii :). Te wszystkie urozmaicenia to tylko oręż przed monotonią która może zabić najgłębsze uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam jak ex wkładał mi delikatnie i czule w pupke uprzednio nasmarowana tłusta neutrogena ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tendernes eskejp soł isyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przy analu chciało się kupe, choć byłam po lewatywie i tak za za każdym razem. Nawet jak mi czule wkładał, więc nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to uczucie chęci zrobienia kupki jest normalne, bo się właśnie kojarzy ze zwykłym parciem w trakcie siedzenia na tronie. Po chwili jak się rozluźnisz to to mija, przestrzeń się powiększa i można się cieszyć cudownym seksem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic cudownego nie mam dla mnie przy takim seksie, a jestem otwarta kobietą. Jednak analu nie znoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre jest że o***t jest blisko pochwy, bo tak qtach potrafi tam trzeć że miałam super odlot i mokra cipke. oczywiście nie byłoby tego efektu gdyby nie to że wyobrażałam sobie swojego najlepszego penfrienda, mojego påla ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to tylny otworek zapychał Ci ktoś inny i tylko marzyłaś o swoim penfrendzie, czy to właśnie on miał zaszczyt wypełnić tę dziurkę z tyłu, podczas gdy ty mogłaś rozkoszować się falami przyjemności z tego płynącymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia pia
Spust w doopę to fajna rzecz, polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takich jak nas nie ma wielu
Tutaj dziewczyny graja twarde, a ja sie pytam po co takie glupie komentarze typu ''rzucilabym, kopnela w d**e'' Tak jak autor powiedzial w zwiazku liczy sie szczerosc. Lepiej aby moj partner mi to zaproponowal i zebysmy sprobowali razem niz zeby wlasnie zrobil skok w bok. Nie kazdemu podobaja sie niektore fantazje seksualne i mozna delikatnie odradzic. Trzeba tez isc na jakis kompromis. Osoba, ktora nie sprobowala czegos nie moze stwierdzic,ze tego nie lubi. Jezeli w zwiazku nie ma szczerosci, wsparcia i zaufania to nie ma sensu ze soba byc. Do autora - nie obrazilabym sie jak bys mi zaproponowal jakas nowosc ale to nie oznacza,ze bym sie zgodzila na niektore Twoje pomysly. Zalezy tez ile ze soba jestescie i jak otwarty jest wasz zwiazek. Mozesz tez poruszyc temat co jej sie najbardziej podoba w lozku i czy jest cos co by chciala sprobowac - rowniez mozesz zapytac czego jest przeciwna. Mysle ,ze to rozwiaze polowe Twojego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie napisałeś ile jesteście razem... zresztą jesteś podejrzewam, że egoistą. Piszesz, że ty lubisz eksperymenty, a nie wiadomo czy ona też lubi. Proponuje najpierw spokojnie porozmawiać i popytać co lubi a czego nie i dopiero wtedy przejść do rzeczy. Bo najgorsze jest niedopasowanie i sytuacje typu: "znowu będzie chciał anala", "albo znowu będę musiała połykać". Seks ma być przyjemnością a nie mordegą i zmuszaniem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero zaczęliśmy się spotykać. Przecież wiadomo że nie chodzi o narzucanie woli. Chodzi mi o wasze reakcje na pytania i propozycje, przecież to chyba nic złego? Ja zawsze stawiałem w 100% na szczerość i zaufanie, bez tego to wszystko jest bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:46 zapinal mnie mój ex a myślałam wtedy o mój ulubionym penfriendzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×