seks z kilkoma facetami na raz

chce zrobic sobie znowu takie piekne przezycie - ja i 4-5 facetów na raz - czy wy tez to lubicie?

to to rob, tylko gorzej jak wpadniesz :P to bedzie problemik... i tez radze uwazaj bo w takich sytuacjach faceci sa jak zwierzeta, nie bedzie ze boli, ze sie dlawisz

najlepiej zrób z trzema jednego masz w buzi, durgiego w cipce a trzeciego w odbycie

jeden facet ci nie wystarczy? czy to nędzna prowokacja gimnazjalistki na wakacjach:D:D chorych ludzi, których nie podnieca seks z jednym partnerem i szukają innych bodzców wymyslają takie tematy jak ten zje..pie :O

Miałam 3 razy trójkąt, ja i 2 facetów. Pełen odlot.

i bedzie że wykorzystana, gdybyś miala mniej jak 15lat to by było że zbrodnia -ze strony mężczyzn.

Mi wystarczyłoby trzech:-) Jeden gotuje, drugi sprząta, trzeci rzuca cień...

Błąd ortograficzny w tytule. Z kilkoma < na raz>-t o znaczy - jeden raz z kilkoma a Tobie chodzi żeby było kilku czyli jednocześnie

moze byc i jeden raz z kilkoma jednoczesnie - wiec z kilkoma na raz :-) p.s. to nie blad ORTOGRAFICZNY, tylko bledne sformulowanie - widze ze nawet nie wiesz co to ortografia - nie wiesz co to ortografia, a poprawiasz innych :D

edit - miej szacunek

ACHTUNG! Pedau

Nie moźe być z kilkoma "na raz", prawidłowo piszę się łącznie. Naraz z kilkoma. Natomiast jeśli ma być jeden raz z kilkoma , prawidłowo brzmi- z kilkoma raz. Nie z kilkoma na raz.

Mnie ciekawią wrażenia facetów z takiego gangbangu. Nigdy dotąd nie zdarzyło mi się być w towarzystwie innych mężczyzn nago z członkiem w erekcji :P Jak to jest, posuwać kobietę ze świadomością że widzą cię inni faceci?

Jak juz to zrobie, to sie ich o to zapytam i Cie poinformuje co odpowiedzieli

Trzymam Cię za słowo :D

Wczesniej nie bylo ich 4-5 jak teraz bym chciala, tylko 2 i bylo fajnie, szczególnie ze to nie byli jekies cieniasy, a wytrzymali prawie cala noc, a jak przez dwa dni chodzic, ani siadac nie moglam - ale za to jakie wspomnienia :D

A masz już upatrzonych uczestników tej imprezy? bo jeśli są jakieś wakaty, to może zgłosiłbym swoją kandydaturę ;)

Oczywiscie ze mam, bo do tego to musza mi sie i z wygladu podobac - musze tylko sie zapytac, czy beda chetni na taka nocke z dzikim seksem do bialego rana

w studenckim, dość licznym towarzystwie na domówce oglądaliśmy kawałek jakiegoś pornosa. Ktoś głośno zauważył, że wyraźnie zainteresował mnie fragment jak kilku facetów zajmuje się jedną dziewczyną, ale dziki seks ale tak jakby byli sługami mającymi za zadanie zapewnić jej rozkosz. Wtedy nic nie było dalej. Nie miałam wtedy chłopaka, za jakieś dwa - trzy tygodnie dostałam zaproszenie na kolejną domówkę. Grono było zdecydowanie mniejsze niż zwykle, w trakcie nagle 3 pary wyszły i zostałam sama z 4 chłopakami. Nadskakiwali mi tak że byłam mile zaskoczona. Ktoś puścił tamten film dokładnie tamten fragment. Jak się skończył zawiązali mi opaskę na oczy. Cały czas mogłam zastopować, powiedzieć nie. Ale czułam się cudownie, myślałam że się tylko trochę ze mną podroczą, może trochę śmielej popieszczą. Puścili jeszcze raz ten fragment filmu, realizowali dokładnie to co słyszałam ze ścieżki dźwiękowej. Tamta na filmie na początku przebierała się ze zwykłych ciuchów w elegancką sukienkę. Bardziej się ubawiłam niż zawstydziłam bo nie mogli sobie poradzić ze zdjęciem moich mocno dopasowanych jeansów. Pod spodem miałam grzeczne bokserki, t-shirt długi więc spoko. Ale oczywiście na tym się nie skończyło, na filmie przebierali panią w luksusową bieliznę i piękną sukienkę. Na chwilę odsłonili mi oczy żeby pokazać co dla mnie przygotowali. Wtedy już wiedziałam, że to nie będą tylko wygłupy, że jak nie zastopuję to oddam wszystko, ale jakoś tak mi było miękko w udach. Poleciałam tylko do łazienki, szybkie przepłukanie pupci końcówką prysznica i z powrotem dałam sobie zawiązać oczy. Rzeczywiście zadbali żebym to jak miała wszystko, pierwszy orgazm, trochę odpoczynku i znowu zniewalające pieszczoty na zmianę z mocniejszymi rundami. Nie żałowali oliwki tak że nie groziły mi żadne otarcia, mogłam swobodnie otwierać się na ich niespożytą energię.

Stanardowo, kobieta może przyjąć maksymalnie 3 facetów naraz - do buzi, w szparkę i w pupę.

Jak ma luźne piź=dzicho to przyjmie 2 ku=tasy naraz

Oj mozna pieciu na raz, jeszcze mam 2 raczki

Do pyska też da się wsadzić dwa równocześnie

Ciekawa historyjka - mnie sie jeszcze marzy zeby z kims sie ugadac kto zaprosi kilku facetów,których ja nie bede wczesniej znala lub nawet znajac ich nie wiedziala ze to oni przyjda.Ten kto to wszystko zorganizuje zawiaze mi oczy, zatka uszy i przykuje lub przywiaze do lózka - wtedy oni wejda i beda ze mna robili co chca, jak chca i ile chca, a ja nie bede nic widziala i slyszala, nie bede wiedziala kto jest, ilu ich jest i co mnie za chwile czeka - bardzo podniecajaca mysl, ale cóz - wszystko po kolei, najpierw to jedno, pózniej to drugie :D

Spróbowałam i.... chcę jeszcze. 

 Napoczątku miałam obawy (strach ma duże oczy) czy dam radę fizycznie. Zaczęłam próbować z dwoma wychodziło poprawnie, trzech nadal dobrze było. Metodą prób i błędów najbardziej pasuje pięciu lecz taki układ niestety niestety udaje się tylko za pieniądze, na codzień (zadużo powiedziane) uprawiam seks w trójkącie, to jest najprostszy układ grupowy. 

Dnia 22.05.2019 o 07:05, Gość Ela napisał:

Spróbowałam i.... chcę jeszcze. 

 Napoczątku miałam obawy (strach ma duże oczy) czy dam radę fizycznie. Zaczęłam próbować z dwoma wychodziło poprawnie, trzech nadal dobrze było. Metodą prób i błędów najbardziej pasuje pięciu lecz taki układ niestety niestety udaje się tylko za pieniądze, na codzień (zadużo powiedziane) uprawiam seks w trójkącie, to jest najprostszy układ grupowy. 

Ja też spróbowałam ale z trzema, ale rano...ledwie doszłam do swojego pokoju, nogi miałam jak z waty.

My z chłopakiem tylko ze stałą drugą parą nie ma ryzyka zakażeń. 

Dnia 20.06.2016 o 16:23, Gość gość napisał:

Do pyska też da się wsadzić dwa równocześnie

do pochwy też ...

14 godzin temu, darkeacer napisał:

do pochwy też ...

Chyba że dwóch cieniasów

Ciężko jest odnieść się do przeżyć i oczekiwań innej osoby lecz..... czy radę dwa do ust - da radę, czy da radę dwa do pochwy da radę, czy da radę dwa do anala da lecz tu potrzeba niestety treningu (dziwnie to brzmi, ale taka jest prawda) i trochę (nie, dużo samo zaparcia) odwagi (odwagi przez duże O) . Przy seksie w gronie cztero lub więcej osobowym to jako kobieta muszę być gotowa na bardzo dużo (dlatego takie układy są tylko za pieniądze, osobiście pozwalam sobie na raz w roku na takie szaleństwo). Dla chcących dopisać głupoty - Nie jestem ... (rozumiejąc cichodajką), ani prostytutką, jestem niezamężną kobietą która skończyła lat 30. Seks jest dla mnie odskocznią, jest relaksem (czasem szalonym). Co do problemów z chodzeniem rano po seksie grupowym to nie miałam nigdy.